O prawdziwym szczęściu mogą mówić pasażerowie miejskiego autobusu linii 4 w Płocku. Dzięki szybkiej reakcji kierowcy ocaleli, wydostając się na zewnątrz. Informacje i zdjęcia przesłał nam na Kontakt TVN24 internauta Tomasz.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 16 przy ul. Harcerskiej w Płocku. Kierowca autobusu miejskiego linii 4 zauważył kłęby dymu wydobywające się z jednego z kół. Natychmiast zatrzymał pojazd i zarządził ewakuację.
- Na szczęście w środku było tylko trzech pasażerów. Dzięki temu wszyscy bardzo szybko się wydostali i nikt nie ucierpiał - informuje podkomisarz Mariusz Gierula z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Kierowca próbował jeszcze gasić płonący pojazd, ale zdało się to na marne. Spłonął doszczętnie.
Zawiodły hamulce
Jak wynika z pierwszych ustaleń, przyczyną powstania ognia było najprawdopodobniej zblokowanie się hamulców. Pożar utrudnił na kilka godzin ruch przy ul. Harcerskiej.
To kolejny pożar autobusu w ostatnich dniach: w poniedziałek spłonął pojazd jadący z Warszawy do Piaseczna. CZYTAJ WIĘCEJ
eq/sk
Źródło: Kontakt TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: internauta