BBC Radio 2 nie zakazuje emitowania muzyki żadnego artysty. Za każdym razem piosenki oceniamy według indywidualnych wartości - głosi komunikat wystosowany przez przedstawicieli radia. Kilka dni wcześniej "The Times" pisał, że Jacksona nie usłyszymy już w BBC Radio 2. Powodem miały być oskarżenia o pedofilię, które padają w filmie "Leaving Neverland". Dokument miał właśnie telewizyjną premierę.
"Każdą piosenkę oceniamy według indywidualnych wartości, a przy podejmowaniu decyzji na temat tego, co będziemy puszczać w danej stacji, zawsze bierzemy pod uwagę naszych odbiorców i kontekst" - przekazali przedstawiciele BBC.
Dokument "Leaving Neverland" w USA, Europie i w Polsce
Dokument "Leaving Neverland" miał swoją premierę pod koniec stycznia na amerykańskim festiwalu kina niezależnego Sundance. Bohaterami obrazu Dana Reeda są Wade Robson i James Safechuck. Jako kilkuletni chłopcy regularnie bywali w słynnej posiadłości Jacksona "Neverland". Tam - jak twierdzą - byli wielokrotnie molestowani przez gwiazdora.
Zmarły 10 lat temu Jackson był wielokrotnie oskarżany o pedofilię, jednak w 2005 roku został uniewinniony w procesie o molestowanie nieletniego chłopca. Wade Robson i James Safechuck nie zdecydowali się wtedy zeznawać przeciwko Jacksonowi, bo - jak twierdzą w dokumencie - zostali zastraszeni.
Brytyjska telewizyjna premiera "Leaving Neverland" będzie miała miejsce 6 i 7 marca na antenie Channel 4. Polscy widzowie będą mogli obejrzeć produkcję 8 marca w HBO GO.
Więcej o filmie > "Obala pomnik popkultury." Dokument oskarża Michaela Jacksona
BBC zapowiedziało wypuszczenie własnego dokumentu o gwieździe popu. Ma on nosić tytuł "Michael Jackson: The Rise and Fall".
Pozew i burza w sieci
Rodzina Michaela Jacksona zaprzeczyła wszystkim zarzutom przedstawionym w filmie "Leaving Neverland" i zapowiedziała pozew przeciwko jego twórcom na ponad 100 milionów dolarów.
W oskarżenia nie wierzą też fani piosenkarza, czemu dają wyraz w mediach społecznościowych, używając hasztagu #MJInnoccent, czyli "Michael Jackson niewinny".
Przeciwnicy gwiazdora nie pozostają dłużni. "Nie rozumiem, jak ktokolwiek na ziemi może bronić Jacksona" - można przeczytać na Twitterze.
Let the dead rest, Michael Jackson is innocent #LeavingNeverland #MJInnocent pic.twitter.com/pyDbLelGIq
— EmanueL (@eayalacolon) 4 marca 2019
How on earth are people defending michale Jackson. He was a grown ass man wanting to spend all day and night with young children. Doesn’t add up #leavingneverland pic.twitter.com/dtdHiv8qx9
— Abu. (@boosviews) 4 marca 2019
Autor: mbl//mro / Źródło: The Times, The Telegraph, tvn24.pl