Powstanie film o Janie Karskim. O tym, że trwają prace nad obrazem poinformowała w poniedziałek Agnieszka Holland, gdy odebrała przyznaną jej przez Ambasadę Stanów Zjednoczonych w Polsce Nagrodą Wolności im. legendarnego kuriera, autora raportu o zbrodni Holokaustu.
Do realizacji filmu jeszcze długa i - jak przyznała sama reżyserka - kręta droga.
- To droga przez mękę, ale droga Jana Karskiego bynajmniej nie była łatwa. Mam nadzieję, że ta nasza skończy się większym powodzeniem - stwierdziła Holland, gdy odbierała nagrodę przyznaną jej "za wybitne zasługi na rzecz demokracji i praw człowieka na niwie politycznej, społecznej i kulturalnej".
Obecnie trwają wstępne prace nad scenariuszem. Zaangażowany w nie jest Janusz Głowacki. Poszukiwany jest również producent.
Kontynnuatorka myśli Karskiego
Uroczystość wręczenia nagrody im. Karskiego odbyła się w rezydencji ambasadora USA Warszawie. W uzasadnieniu nagrody ambasador Lee A. Feinstein zwrócił uwagę, że Holland poprzez swoją twórczość "kontynuuje myśl Jana Karskiego". - W bezkompromisowy sposób podejmuje moralne kwestie, jakie niesie ze sobą doświadczenie Holokaustu. W swych dziełach oddaje hołd ofiarom, a także zwykłym ludziom, którzy podejmowali ogromne ryzyko, próbując ocalić swych sąsiadów - podkreślił ambasador USA.
Dla niej busola
Agnieszka Holland, odbierając nagrodę, nazwała Karskiego człowiekiem, którego czyny powinny być niczym "latarnia morska nie tylko dla Polaków, ale dla całego świata".
- Ludzie, którzy byli dla mnie w życiu busolą - tak Holland powiedziała o Karskim oraz o Marku Edelmanie.
Nagroda Wolności im. Jana Karskiego jest przyznawana od 2007 r. "Polakom, którzy swoim działaniem przyczyniają się do szerzenia demokracji i praw człowieka". Jej laureatami w poprzednich latach byli: Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki, Marek Edelman i Barbara Skarga.
Autor: twis//bgr / Źródło: PAP/ TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24