Czarny dym nad krakowskimi Sukiennicami zaniepokoił turystów, którzy wezwali straż pożarną. Na miejsce przyjechały cztery zastępy. Okazało się, że źródłem dymu był przypalony posiłek w kuchni jednej z restauracji.
Długi weekend i festiwal OFF Camera przyciągnęły do Krakowa rzesze turystów, a piękna pogoda wypędziła na spacer nawet najbardziej zatwardziałych domatorów.
Przypaliło się danie
Wielu z tych, którzy byli przed południem na Rynku Głównym, zaniepokoił gęsty dym unoszący się nad Sukiennicami.
Turyści zawiadomili straż pożarną. – Zgłoszenie dostaliśmy o 11.11. Zadysponowano cztery zastępy, w tym dwa gaśnicze – mówi dyżurny krakowskiej straży. Pojazdy zastawiły część Rynku, która musiała być na czas trwania akcji zamknięta. Okazało się, że przyczyną gęstego dymu, który wydobywał się z kratek wentylacyjnych jednej z restauracji było... przypalone w kuchni danie.
Z budynku nikt nie był ewakuowany. Po godz. 12 jednostki straży zaczęły opuszczać Rynek.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Dym unosił się nad Sukiennicami na Rynku Głównym:
Autor: ps / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków