Nagle dostała 18 rachunków za prąd. "W głowie się nie mieści"

Źródło:
tvn24.pl
Ceny prądu po 1 lipca 2024
Ceny prądu po 1 lipca 2024TVN24
wideo 2/4
Ceny prądu po 1 lipca 2024TVN24

Nie może być tak, że przesyłają klientowi faktury na horrendalną kwotę po kilku latach bez informacji, bez wyjaśnień - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Izabela Bobrowska, mieszkanka Konina. Pod koniec kwietnia dostała od sprzedawcy prądu osiemnaście dodatkowych faktur za ubiegłe lata, bo - jak napisała spółka - "stwierdzone zostały błędy" w podłączeniu licznika. Firma za zamieszanie przeprasza, ale przypomina jednocześnie, że to korekta rozliczeń uwzględniająca faktyczne zużycie prądu przez klientkę.

Izabela Bobrowska pracuje w Niemczech w systemie miesięcznym. Jeden miesiąc jest w pracy, a później tyle samo czasu w domu, w Koninie (woj. wielkopolskie).

- To oznacza, że nie ma mnie przez pół roku w domu. Maksymalne rachunki, jakie dostaję za prąd na dwa miesiące, to około trzysta złotych, najczęściej są niższe. 29 kwietnia 2024 roku otrzymałam od Energi aż 18 faktur na prawie tysiąc złotych bez żadnego wyjaśnienia. Bez opisu, czego dotyczą te faktury, których miesięcy i lat, i dlaczego jest ich aż tyle – opowiada na wstępie rozmowy z biznesową redakcją tvn24.pl.

Bo licznik był zły

Domyśliła się, że nie są to faktury za bieżące zużycie prądu, bo kilka dni później przyszedł rachunek za kwiecień. Zadzwoniła więc na infolinię Energi, aby wyjaśnić sytuację. - Dowiedziałam się, że mój licznik został źle skalibrowany i stąd korekty. Jak więc wyliczono zużycie, skoro urządzenie nie działało poprawnie? - pyta.

Przeglądamy korespondencję, którą Izabela Bobrowska wymieniła z Energą. W odpowiedzi na jej pytania z prośbą o wyjaśnienie sytuacji, firma energetyczna 21 maja bieżącego roku napisała: "W wyniku sprawdzenia Pani licznika stwierdzone zostały błędy w jego podłączeniu. Dotyczyło to okresu od marca 2015 r do kwietnia 2024 r.".

- Nie rozumiem tej odpowiedzi. Gdybym podawała przez lata zaniżone zużycie, to dopłaciłabym tę kwotę bez mrugnięcia okiem. Byłby to mój błąd. Tu jednak jest błąd w podłączeniu licznika i to dziewięć lat. Jak mamy wyliczyć, za co mam zapłacić? To jest kuriozalne - zwraca uwagę rozmówczyni.

Wspomina o dyskusji na ten temat z konsultantem. - Zapytałam na infolinii, dlaczego mam płacić za czyjąś niekompetencję? Konsultant odparł, że ja i tak ten prąd zużyłam. Na jakiej podstawie to wie? W głowie się nie mieści, że można zrobić podsumowanie z kilku lat i wysłać komuś kilkanaście faktur bez szczegółowych informacji – zwraca uwagę pani Izabela.

W innej odpowiedzi ze strony Energi czytamy bardziej techniczne wytłumaczenie, o co chodzi z licznikiem. "Zgodnie z informacją, którą otrzymaliśmy od dystrybutora, w wyniku sprawdzenia licznika w dniu 22.04.2024 stwierdzono zamienioną jedną fazę pod licznikiem (dojście z odejściem). Licznik naliczał energię oddaną (A-), podczas kiedy odbiorca nie posiada instalacji fotowoltaicznej. W związku z powyższym wykonano zasadnie korektę doliczającą. Korektę wykonano tylko za okres 3 lat wstecz na + 586 kWh, podczas kiedy odbiorca zużył w całym okresie 3794 KWH".

Izabela Bobrowska prosi Energę o przedstawienie ekspertyz. – Gdyby miała pewność, że to, co widzę na rachunkach byłoby odzwierciedleniem mojego zużycia, to zapłaciłabym błyskawicznie, ale ja im nie wierzę. Potrzebuję dowodu. Na początku sierpnia przychodzi odpowiedź z Energi, że kierują mnie w celu uzyskania ekspertyzy do operatora systemu dystrybucyjnego Energa Operator – opowiada i pokazuje nam wiadomość od dostawcy prądu.

- Nie zliczę godzin, ile na tę sprawę poświęciłam. Pisałam maile, byłam fizycznie w biurze obsługi klienta w Koninie, dzwoniłam na infolinię Energi - wymienia. - I jeszcze do kolejnej firmy mam wnioskować o ekspertyzy? - wzrusza ramionami.

Zaznacza, że za bieżącą fakturę opłatę uiściła, ale z resztą czeka. - Nie może być tak, że przesyłają klientowi faktury na horrendalną kwotę po kilku latach bez informacji, bez wyjaśnień - mówi.

Izabela Bobrowska wspomina, że pisała o pomoc do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, do miejskiego rzecznika konsumenta. - Od nikogo nie otrzymałam odpowiedzi. Takie państwo w państwie – ocenia sytuację.

Elektrownia, licznik, klient

Kontaktujemy się z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Małgorzata Cieloch, dyrektorka wydziału komunikacji, przekazuje nam, że "problem na linii elektrownia-licznik-klient, w szczególności gdy konsumentka opisuje relacje za 9 lat wstecz, może pomóc rozwiązać rzecznik konsumentów lub punkt pomocy prawnej przy URE (Urząd Regulacji Energetyki- red.)". 

- Warto też mieć świadomość, że prawnicy będą pewnie weryfikować w takich przypadkach również możliwość przedawnienia niektórych roszczeń wynikającą z kodeksu cywilnego - zaznacza.

Pytamy Magdalenę Dąbrowską, rzeczniczkę prasową Urzędu Regulacji Energetyki, czy za źle podłączony licznik ma zapłacić konsument? "Korekta dotyczy faktycznego pobrania i zużycia prądu" - czytamy w odpowiedzi.

Tatiana Przychodzka- Gorzelańczyk, Miejski Rzecznik Konsumentów w Koninie w korespondencji z nami dodaje, że "w sprawach obejmujących sektor energetyczny konsument po wyczerpaniu procedury reklamacyjnej może zwrócić się zgodnie z właściwością miejscową do rzecznika konsumentów z prośbą o podjęcie polubownej interwencji w sprawie". 

Rzeczniczka podkreśla, "każda sprawa wymaga indywidualnego rozpatrzenia i dokładnej analizy dokumentów".                                                          

Kto ma dowody?

Maciej Rylski, adwokat z kancelarii Rylski/Seweryn w rozmowie z tvn24.pl przypomina, że takie sprawy były już przedmiotem rozstrzygnięcia sądów. Chodzi o to, że podliczenia pobranej energii dokonuje licznik dostarczany i montowany przez operatora przesyłu, więc to do niego należy dbanie o jego sprawność.

- Natomiast konsumenta, odbiorcę też obciążają określone obowiązki związane chociażby z zabezpieczeniem takiego licznika przed uszkodzeniami plomb i ingerencją osób niepowołanych. Po czasie sprzedawca energii elektrycznej w jakiś sposób stwierdził, że ten licznik działał nieprawidłowo i zaniżył jego odczyty, co miało wpływ na wysokość rachunków płaconych przez konsumenta. W tym przypadku spowodowało to niedopłatę, o co teraz sprzedawca wystąpił. W innej, ale podobnej sprawie Sąd Najwyższy uznał, że umowa, która dotyczy sprzedaży energii elektrycznych jest umową wzajemną i ekwiwalentem ilości sprzedanej energii jest cena należna sprzedawcy - wyjaśnia.

Jak dodaje, sąd wskazał przy tym, że licznik jest urządzeniem technicznym, który z różnych przyczyn może się popsuć.

- Zgodził się z tym, że konsument nie może dopłacać do ceny, jeśli przyczyny leżą po stronie sprzedawcy. Tutaj pojawia się kwestia ciężaru dowodu. Sprzedawca energii elektrycznej, który twierdził, że licznik działał nieprawidłowo, naliczał mniej niż powinien, ten fakt powinien wykazać - podkreśla.

Jak dodaje, konsument może zgłosić reklamację i wtedy sprzedawca będzie musiał wykazać, na jakiej podstawie stwierdza, że te odczyty są nieprawidłowe.

- Idąc dalej w konsekwencji może dojść do sprawy sądowej, gdzie istotna będzie opinia biegłego. To jest teoria, a praktyka jest taka, że jeżeli konsument kwestionuje rozliczenie i go nie zapłaci, to sprzedawca może wstrzymać dostawę energii elektrycznej - zauważa.

"To nie znaczy, że przysługuje nam kilogram za darmo"

Rylski sprawę porównuje do sytuacji, kiedy kupujemy jakiś towar na wagę. - Na przykład dwa kilo cukierków, a przez błąd wagi zapłacimy za kilogram. To nie znaczy, że przysługuje nam kilogram za darmo - mówi.

Dodaje też, że zgodnie z rozporządzeniem ministra klimatu i środowiska w sprawie sposobu kształtowania i kalkulacji taryf oraz sposobu rozliczeń w obrocie energią elektryczną w przypadku stwierdzenia błędów w pomiarze lub odczycie wskazań układu pomiarowo-rozliczeniowego lub innych nieprawidłowości, które spowodowały zawyżenie albo zaniżenie należności za pobraną energię elektryczną, przedsiębiorstwo energetyczne dokonuje korekty wystawionych faktur.

- Podstawę wyliczenia wielkości korekty faktur stanowi wielkość błędu odczytu lub wskazań układu pomiarowo-rozliczeniowego. Tak więc przepisy prawa wprost dopuszczają możliwość zaistnienia omawianej sytuacji - wskazuje.

Jednocześnie wyjaśnia, że odróżniłby kwestię obowiązków związanych z prawidłowym podłączeniem, kalibracją, od faktycznie dostarczonej energii elektrycznej.

- Jeżeli sprzedawca jest w stanie wykazać, że rzeczywiście ten licznik został nieprawidłowo podłączony, skalibrowany, ale jednocześnie jest w stanie wykazać, ile rzeczywiście dostarczył do odbiorcy energii elektrycznej, za którą należy mu się zapłata, to takie wyrównanie będzie wtedy uzasadnione - uważa Maciej Rylski.

Biorąc pod uwagę, że w sądach są już podobne sprawy, to, jak mówi, zwróciłby uwagę dostawcy prądu na kwestię jasnych procedur wykazania konsumentowi, z czego wynikają ewentualne różnice w cenie.

- Chodzi o wytłumaczenie na podstawie jakich dowodów doszło do ustalenia, że rzeczywiście dostarczona energia elektryczna jest wyższa niż naliczone opłaty w dotychczasowych fakturach - radzi adwokat.

Energa komentuje

Skontaktowaliśmy się z biurem prasowym Energa i poprosiliśmy o komentarz do sprawy Izabeli Bobrowskiej.

"Zainstalowany licznik jest licznikiem dwukierunkowym, czyli pozwalającym zmierzyć energię pobraną, jak i oddaną do sieci. Tego typu liczniki instalowane są przez Energę Operatora u wszystkich odbiorców" - tłumaczy w korespondencji biuro prasowe.

Energa podtrzymuje, że "układ został nieprawidłowo podłączony". "W efekcie część pobranej energii nie została przekazana do rozliczeń. Podczas realizacji zlecenia dystrybutor przywrócił prawidłowy układ połączeń licznika oraz zlecił skorygowanie rozliczeń" - czytamy w odpowiedzi.

Jak dodano, "co jest ważne - energia elektryczna w ilości wykazanej w korekcie została w rzeczywistości pobrana przez odbiorcę, lecz błędnie zarejestrowana jako energia oddana i w efekcie nie rozliczona na bieżąco".

"Stwierdzona nieprawidłowość była wynikiem błędu przedstawiciela dystrybutora, do którego doszło podczas montażu licznika. Bardzo przepraszamy za zaistniałą sytuację. Zależy nam na jej pomyślnym rozwiązaniu. Spółka przygotowała rozwiązanie, które zaproponuje klientce" - zapowiada biuro prasowe Energii.

Czytaj też: Rewolucja w rachunkach za prąd

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:Joanna Rubin-Sobolewska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Grupa Azoty złożyła do prokuratury zawiadomienie w sprawie podejrzenia przestępstwa, polegającego na wyrządzeniu spółce szkody w wielkich rozmiarach. Zawiadomienie dotyczy między innymi nieprawidłowości i niezgodności z prawem funkcjonowania Polskiej Fundacji Narodowej - poinformowała w piątek spółka. Jak wyjaśniono, "zobowiązano się bezwarunkowo przez okres 10 lat do łącznych wpłat na kwotę 45,5 mln zł i nie zagwarantowano możliwości wycofania się z finansowania fundacji".

Zmuszeni do milionowych wpłat na kontrowersyjną fundację. Jest zawiadomienie

Zmuszeni do milionowych wpłat na kontrowersyjną fundację. Jest zawiadomienie

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Chińska platforma sprzedażowa Shein poinformowała, że w zakładach jej dostawców wykryto dwa przypadki zatrudniania dzieci - podaje BBC. Po licznych kontrowersjach i krytyce, Shein zaostrzył w ostatnim czasie kontrole nad swoimi partnerami biznesowymi.

Wykorzystywano pracę dzieci. Gigant e-handlu ujawnia

Wykorzystywano pracę dzieci. Gigant e-handlu ujawnia

Źródło:
BBC

Średnio 6,2 procent droższe niż przed rokiem są szkolne wyprawki. O 15 procent więcej zapłacić trzeba za artykuły papiernicze, jak bloki czy zeszyty. Ale jednocześnie o 18 procent wzrosła liczba promocji - zauważa w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolita".

Wyprawka dla dziecka wydrenuje kieszenie

Wyprawka dla dziecka wydrenuje kieszenie

Źródło:
PAP

Jest drogo i to bardzo. Portal Rynekpierwotny.pl przygotował zestawienie, które pokazuje, ile metrów kwadratowych nowego mieszkania można kupić za miesięczną średnią pensję w 17 miastach. I to nie napawa optymizmem. Materiał Łukasza Łubiana z magazynu "Polska i świat".

W Warszawie niewiele ponad pół metra, w Zielonej Górze prawie metr. Na ile mieszkania nas stać?

W Warszawie niewiele ponad pół metra, w Zielonej Górze prawie metr. Na ile mieszkania nas stać?

Źródło:
PAP

W niedzielę 25 sierpnia sklepy będą otwarte. Kolejne dwie niedziele handlowe będą 15 i 22 grudnia. W Sejmie trwają prace nad projektem nowelizacji przepisów, dopuszczającym dwie niedziele handlowe w miesiącu.

Zbliża się wyjątkowa niedziela. Na kolejną taką trzeba będzie długo czekać

Zbliża się wyjątkowa niedziela. Na kolejną taką trzeba będzie długo czekać

Źródło:
PAP

Około 3,2 miliona numerów telefonów i identyfikatorów użytkowników WhatsApp w Belgii zostało wystawionych na sprzedaż na forum w dark webie. Stwarza to niebezpieczeństwo różnych cyberataków, w tym oszustw finansowych - podał w czwartek portal Brussels Times.

Dane użytkowników popularnej aplikacji wystawione na sprzedaż

Dane użytkowników popularnej aplikacji wystawione na sprzedaż

Źródło:
PAP

Z powodu strajku personelu pokładowego nawet co czwarty samolot skandynawskiej linii lotniczej SAS nie wystartuje w piątek z lotnisk w Norwegii. Przewoźnik nie przyjął żądań płacowych pracowników.

Potężne utrudnienia dla pasażerów. Nie wystartuje nawet co czwarty samolot

Potężne utrudnienia dla pasażerów. Nie wystartuje nawet co czwarty samolot

Źródło:
PAP

W lipcu import ropy naftowej z Rosji do Indii wyniósł średnio 2,07 miliona baryłek dziennie (bpd), co stanowi wzrost o 12 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem, podczas gdy Chiny w tym samym okresie importowały 1,76 miliona baryłek dziennie – poinformowała w czwartek agencja Reutera.

Importują najwięcej ropy z Rosji. Wyprzedzili Chiny

Importują najwięcej ropy z Rosji. Wyprzedzili Chiny

Źródło:
PAP

Według branży energetycznej zmiana ustawy wiatrakowej uwolni potencjał energetyki z wiatru na lądzie. - To tańsza energia oraz nawet 260 miliardów złotych do Produktu Krajowego Brutto i 100 tysięcy miejsc pracy do 2040 roku - podkreślił prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej Janusz Gajowiecki.

Powstać może "100 tysięcy dobrze płatnych miejsc pracy"

Powstać może "100 tysięcy dobrze płatnych miejsc pracy"

Źródło:
PAP

Po wdrożeniu w połowie czerwca kolejnego pakietu unijnych sankcji na Rosję w związku z jej atakiem na Ukrainę Moskwa odczuwa coraz większe kłopoty w dostępie do kluczowych produktów. - Na rynku zapanowała już panika - powiedział rosyjskiemu portalowi RBK prezes stowarzyszenia producentów płyt budowlanych Aleksiej Gorochow.

Duże firmy zagrożone bankructwem. "Na rynku zapanowała panika"

Duże firmy zagrożone bankructwem. "Na rynku zapanowała panika"

Źródło:
PAP

W poniedziałek w Australii wejdzie w życie prawo do "odłączenia się" od pracy - informuje Reuters. Nowe przepisy pozwolą pracownikom ignorować swoich szefów poza godzinami wykonywania obowiązków.

Prawo do "odłączenia się" od pracy w kolejnym kraju. Tak ma działać

Prawo do "odłączenia się" od pracy w kolejnym kraju. Tak ma działać

Źródło:
PAP

Podczas lipcowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej po raz kolejny został zgłoszony wniosek o podwyżkę stóp o 200 punktów bazowych. Jedyną osobą, która poparła wniosek, była Joanna Tyrowicz.

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Są wyniki

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Są wyniki

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Były wiceminister sprawiedliwości traci kolejną posadę. Bartłomiej Ciążyński złożył rezygnację z pełnienia funkcji zastępcy dyrektora Łukasiewicz - PORT ds. komercjalizacji - poinformował na platformie X resort Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Jak dowiedziała się biznesowa redakcja tvn24.pl "obecnie prowadzone są działania mające na celu weryfikację prawidłowości wydatkowania środków publicznych przez pana Bartłomieja Ciążyńskiego w ramach jego obowiązków jako Zastępcy Dyrektora Instytutu do spraw Komercjalizacji".

Były wiceminister traci kolejną posadę. Jego wydatki służbowe będą prześwietlane

Były wiceminister traci kolejną posadę. Jego wydatki służbowe będą prześwietlane

Źródło:
tvn24.pl

Zarząd Orlenu przewiduje, że brak konieczności przekazania tak zwanego odpisu gazowego w II połowie roku poprawi wyniki koncernu. Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara zapowiedział, że do grudnia zapadnie decyzja o przyszłości projektu Olefiny III, który nazwał "pułapką".

Prezes wskazuje kolejne zagrożenia. "Traktujemy ten projekt jako pułapkę zastawioną na Orlen"

Prezes wskazuje kolejne zagrożenia. "Traktujemy ten projekt jako pułapkę zastawioną na Orlen"

Źródło:
PAP

Pekao Towarzystwo Funduszy Inwestyctyjnych powołało w sierpniu 2022 roku obecnego szefa Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosława Piesiewicza do rady nadzorczej - wynika z dokumentu, do którego dotarł portal tvn24.pl. Intratne stanowisko w banku Pekao swego czasu piastowała także jego żona.

Nie tylko żona, ale i on był związany z Pekao. Szef PKOl-u w radzie nadzorczej funduszu inwestycyjnego

Nie tylko żona, ale i on był związany z Pekao. Szef PKOl-u w radzie nadzorczej funduszu inwestycyjnego

Źródło:
tvn24.pl

W 2024 roku w pociągach Polregio znaleziono ponad 1,7 tysiąca przedmiotów, w całym zeszłym - prawie 2,7 tys. Jak podaje spółka, do Biur Rzeczy Znalezionych trafiły między innymi kurtki, dokumenty, telefony, a nawet dywan, saksofon i skrzypce.

Polacy gubią dokumenty i telefony. Był też dywan, saksofon i skrzypce

Polacy gubią dokumenty i telefony. Był też dywan, saksofon i skrzypce

Źródło:
PAP

Nowo szef Starbucks Brian Niccol ma dojeżdżać do pracy korporacyjnym odrzutowcem - pisze BBC. Oznacza to, że przez kilka dni w miesiącu miałby pokonywać dystans prawie 1600 km ze swojego rodzinnego domu w Newport Beach w Kalifornii do siedziby firmy w Seattle. Wygoda prezesa nie cieszy użytkowników mediów społecznościowych, którzy zarzucają firmie hipokryzję.

Dojazd do pracy tylko odrzutowcem. Nowy szef Starbucksa w ogniu krytyki

Dojazd do pracy tylko odrzutowcem. Nowy szef Starbucksa w ogniu krytyki

Źródło:
BBC

Produkcja budowlano-montażowa w lipcu w ujęciu rocznym spadła o 1,4 procent - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS).

Spadek w budowlance. Najnowsze dane

Spadek w budowlance. Najnowsze dane

Źródło:
PAP

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w lipcu 2024 roku wzrosła o 4,4 procent w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 1,9 procent - podał Główny Urząd Statystyczny.

Nowe dane ze sklepów. "Jesteśmy na ścieżce ożywienia"

Nowe dane ze sklepów. "Jesteśmy na ścieżce ożywienia"

Źródło:
GUS

Orlen może wybudować pierwszy mały reaktor modułowy SMR we Włocławku, jeśli zostanie osiągnięte porozumienie z partnerem w Orlen Synthos Green Energy - poinformował prezes Orlenu Ireneusz Fąfara.

Pierwszy mały reaktor w Polsce. Wiadomo, gdzie może powstać

Pierwszy mały reaktor w Polsce. Wiadomo, gdzie może powstać

Źródło:
PAP

Składamy wnioski o pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy w podwójnym tempie - powiedziała w programie "Jeden na Jeden" na antenie TVN24 ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Zwróciła uwagę, "jest opóźnienie i czas nie czeka".

Pełczyńska-Nałęcz o KPO: składamy wnioski w podwójnym tempie

Pełczyńska-Nałęcz o KPO: składamy wnioski w podwójnym tempie

Źródło:
TVN24

Polacy w 2024 roku sprowadzą do kraju nawet milion używanych aut - pisze w czwartek "Rzeczpospolita". Dodaje, że stan techniczny przywożonych do kraju aut jest dużym problemem. Są one często po wypadku i z cofniętym licznikiem. "Przeszło połowa używanych aut trafia do Polski z Niemiec" - dodaje dziennik.

Ma być ich nawet milion. "Średnia wieku to 12,3 roku"

Ma być ich nawet milion. "Średnia wieku to 12,3 roku"

Źródło:
PAP

Życie pod kreską, na wiecznym kredycie, z obawami, czy starczy do pierwszego. To nie tylko rzeczywistość wielu polskich rodzin, ale też wielu polskich samorządów". Za rządów PiS klepaliśmy biedę" - mówią włodarze, teraz nowy rząd ma rzucić finansowe koło ratunkowe. Materiał Łukasza Wieczorka z magazynu "Polska i Świat".

W kasach pustki. "Powiedzieć, że sytuacja jest trudna, to jakby nic nie powiedzieć"

W kasach pustki. "Powiedzieć, że sytuacja jest trudna, to jakby nic nie powiedzieć"

Źródło:
TVN24

Grupa Orlen poinformowała w skonsolidowanym raporcie półrocznym, że zysk netto koncernu za sześć miesięcy tego roku wyniósł dwa miliardy 761 milionów złotych i był niższy o 12 miliardów 729 milionów złotych niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.

Raport półroczny Orlenu. Duży spadek zysku netto rok do roku 

Raport półroczny Orlenu. Duży spadek zysku netto rok do roku 

Źródło:
PAP

Ford poinformował, że przenosi część produkcji akumulatorów z Polski do Stanów Zjednoczonych w ramach strategii obniżania kosztów. Posunięcie to pozwoli firmie uzyskać dostęp do zachęt rządowych wynikających z ustawy o redukcji inflacji. Czołowy amerykański producent wycofuje się także z planów rozwoju segmentu samochodów elektrycznych. Powodem decyzji ma być niższy niż zakładano popyt na elektryki.

Czołowy amerykański koncern samochodowy wycofuje część produkcji z Polski

Czołowy amerykański koncern samochodowy wycofuje część produkcji z Polski

Źródło:
Reuters