W 2024 roku w pociągach Polregio znaleziono ponad 1,7 tysiąca przedmiotów, w całym zeszłym - prawie 2,7 tys. Jak podaje spółka, do Biur Rzeczy Znalezionych trafiły między innymi kurtki, dokumenty, telefony, a nawet dywan, saksofon i skrzypce.
Jak wynika z czwartkowego komunikatu Polregio, w ubiegłym roku do Biur Rzeczy Znalezionych, które funkcjonują w 14 województwach, trafiły 2672 przedmioty różnego rodzaju, w tym roku - już ponad 1700. Wśród nietypowych zgub przewoźnik wymienia dywan, saksofon, skrzypce, gitarę, garnitur czy pierścionek zaręczynowy.
Przewoźnik wyjaśnił, że zazwyczaj przedmioty trafiają do biur poprzez pracowników obsługi pociągów, a czasami przez innych pasażerów.
Pracownicy biura starają się zidentyfikować właściciela przez numer telefonu i adres e-mail, jeśli takowe są podane przy przedmiocie.
Zgubiony przedmiot w pociągu. Jak go odnaleźć i odzyskać?
Polregio wytłumaczyło, jak uzyskać informację o zagubionym przedmiocie. Numery do wszystkich biur dostępne są na stronie internetowej spółki, na wszystkich stacjach i przystankach, na których zatrzymują się jej pociągi. Aby odebrać przedmiot, należy zwrócić się do biura właściwego województwa, a dowód zakupu lub inny dokument własności pozwoli na szybką identyfikacje zguby i uprości jej odebranie.
Gdy nie posiadamy dowodu zakupu, potrzebny może być dokładny opis poszukiwanej rzeczy (np. podanie cech szczególnych), terminu i przybliżonej godziny zgubienia i trasy podróży. Zaznaczono, że im dokładniejszy opis, tym większa szansa na odzyskanie własności, a warunkiem odbioru jest okazanie dokumentu tożsamości.
Poinformowano, że zguby oczekują w biurach przez trzy dni (liczone od dnia znalezienia), a po tym terminie "dokumenty są przekazywane Policji, a przedmioty o wartości przekraczającej 100 zł trafiają do Biura Rzeczy Znalezionych przy najbliższych starostwach powiatowych". Reszta rzeczy podlega komisyjnemu zniszczeniu - dodano.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: MK Lasek / Shutterstock.com