Prezes Ferro, spółki zajmującej się produkcją i sprzedażą armatury sanitarnej (baterie, natryski, akcesoria łazienkowe) mówi wprost – warunki do prowadzenia biznesu nie są łatwe, oczekiwane ożywienie w budownictwie jest zbyt mizerne, by można było uzyskiwać satysfakcjonujące marże. Główne rynki zbytu dla Ferro do Polska, Czechy, Słowacja, powoli dołącza do tych krajów Rumunia. Prezes spółki liczy na to, że uda się im wejść, na zdominowany przez dużych graczy, rynek niemiecki i austriacki. Zdaniem Anety Raczek, Niemcy i Austriacy zaciskają pasa i chętniej niż dotychczas kupują armaturę z półki ekonomicznej, a to jest szansa dla Ferro – jakie mogą być wyniki kolejnych kwartałów i całego 2011 roku? Rozmowa z Anetą Raczek, prezes Ferro.