Londyn, Bristol, Birmingham w Ogniu... płomienie na ulicach miast Wielkiej Brytanii mogą być skutkiem także schłodzenia brytyjskiej gospodarki.
W Lipcu prognozowano wzrost 1,3% w tym roku i 2-procentowy w przyszłym - W ciągu miesiąca ekonomiści obniżyli swe prognozy o 10 punktów bazowych. Niewykluczone, że odczyt za 2011 rok będzie jeszcze gorszy. Gościem programu 90 Minut był Michael Dembiński, dyrektor Polsko-Brytyjskiej Izby Gospodarczej.