Po połączeniu Orlenu i Lotosu możemy się spodziewać, że paliwa zdrożeją, a to spowoduje podwyżki cen innych towarów i usług - uważa profesor Henryk Ćwikliński z Uniwersytetu Gdańskiego. Innego zdania jest ekspert Instytutu Jagiellońskiego Marcin Roszkowski, który twierdzi, że oba koncerny niepotrzebnie ze sobą konkurowały na polskim rynku. - Ich połączenie przyniesie oszczędności, co powinno wpłynąć korzystnie na ceny przy dystrybutorach - przekonuje.