Psa powieszonego na drzewie znaleziono w dolnośląskim Pszennie. Zwierzę miało wisieć tam przez co najmniej kilka dni. Z informacji działaczy na rzecz praw zwierząt wynika, że czworonóg został też podpalony. - Nie odpuścimy - zapowiadają przedstawiciele TOZ.
- Otrzymaliśmy informację o tym, że na zalesionym terenie na jednym z drzew wisi pies - mówi sierż. Magdalena Ząbek ze świdnickiej policji. Makabryczne zgłoszenie z Pszenna potwierdziło się na miejscu. - Pies został powieszony na parcianej smyczy. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny - dodaje policjantka.
Wiadomo, że pies wisiał na drzewie przez co najmniej kilka dni.
Powieszony i podpalony?
O sprawie został też poinformowany miejscowy oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - Z wiadomości, która do nas dotarła wynikało, że był to mały piesek. Nie dość, że ktoś go powiesił to jeszcze prawdopodobnie podpalił. Będziemy to sprawdzać - zapowiada Grażyna Grzesik ze świdnickiego TOZ. Informacji o podpaleniu nie potwierdza jednak policja.
Wolontariusze chcą też pojechać do miejscowości, w której czworonóg został znaleziony i przeprowadzić własne "śledztwo". - Pojedziemy na wywiady środowiskowe. Może uda się ustalić do kogo pies należał. Może ktoś zdecyduje się przerwać milczenie. Nie odpuścimy - twierdzi działaczka TOZ.
Policja prowadzi postępowanie ws. znęcania się nad zwierzęciem.
Zwłoki psa znaleziono w Pszennie:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu | Minita