Zdjęcia użyte w spocie do zobrazowania głoszonej przez PiS tezy o wielkiej nędzy, głodzie, biedzie polskich dzieci, można kupić w internecie za kilka dolarów i nie pokazują one polskich dzieci. - powiedział na konferencji prasowej zatytułowanej "Prawdziwa twarz PiS i Beaty Szydło" Tadeusz Zwiefka z PO. Rzeczniczka sztabu wyborczego PO Joanna Mucha dodała, że według specjalistów taki przekaz jest niebezpieczny dla dzieci, wywołuje lęki i nerwicę.
Politycy PO odnieŚli się do nowego spotu PiS zaprezentowanego w czwartek. Jak powiedziała Joanna Mucha, Platforma chce pokazać, jakimi metodami posługuje się PiS w dojściu do władzy. Dodała, że to klasyczne metody prania mózgu. - To metody nieetyczne, zabronione i szkodliwe - dodała. Pierwszą część materiału wyborczego zmontowano z krótkich fragmentów wypowiedzi premier Ewy Kopacz, Donalda Tuska, Julii Pitery. Na ich tle pojawiają się napisy "900 tys. dzieci w skrajnym ubóstwie" - na podstawie danych GUS oraz: "Nasze dzieci chodzą głodne". W drugiej części spotu wypowiada się kandydatka PiS na premiera, która mówi: "Dzieci to nie koszt, to najlepsza inwestycja". Szydło przypomina, że przygotowała ustawę, która pozwoli, by polskie rodziny dostawały 500 zł miesięcznie na dziecko.
"Jak bardzo trzeba nie lubić swojego kraju"
Tadeusz Zwiefka zwrócił uwagę, że zdjęcia użyte w spocie do zobrazowania głoszonej przez PiS tezy o wielkiej nędzy, głodzie, biedzie polskich dzieci, można kupić w internecie za kilka dolarów i nie pokazują one polskich dzieci. Dodał, że autorką jednego ze zdjęć jest Rosjanka Oksana Mizina, drugie natomiast pochodzi z zasobów studia fotograficznego ze Stanów Zjednoczonych. - Jak bardzo trzeba nie lubić swojego kraju, jak bardzo używać niedozwolonych nieetycznych, niemoralnych metod tylko po to, aby udowadniać swoje nieprawdziwe tezy - powiedział. Dodał, że w spocie zdjęcia pokazywane są przez 0,04 sekundy i jest to przekaz podprogowy.
Jak powiedział, tam, gdzie pojawia się krytyka PO i rządu Kopacz, pokazane są zdjęcia czarno-białe, negatywne, natomiast tam, gdzie mowa o przyszłości kreowanej przez kandydatkę PiS na premiera Beatę Szydło, są zdjęcia kolorowe.
"Tego typu reklama jest zabroniona"
Rzeczniczka sztabu wyborczego PO powiedziała, że spot był konsultowany z prof. Ewą Nowińską, kierowniczką Katedry Prawa, Mediów i Reklamy na Uniwersytecie Jagiellońskim, specjalistką w zakresie prawa reklamy.
- Profesor bardzo wyraźnie nam powiedziała, że tego typu reklama jest zabroniona. Tego typu reklama nie powinna mieć miejsca w przestrzeni publicznej. Nie powinna mieć w szczególności miejsca w reklamie politycznej - przekazała Mucha.
Dodała, że "specjaliści mówią, iż taki przekaz jest niebezpieczny dla dzieci, wywołuje lęki i nerwicę".
- Jak to możliwe, że pani Beata Szydło, kobieta, pozwala na to, żeby emitować w celu wygrania wyborów tak szkodliwy przekaz - pytała Mucha.
Szef sztabu PO Marcin Kierwiński dodał, że liczy na reakcję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Autor: js/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24