Piłka nożna była jego wielką pasją. Kochał Lechię Gdańsk. Był także fanem Hiszpanii. Ze swoimi idolami spotkał się podczas Euro 2012. Niestety było to jedno z ostatnich marzeń 14-letniego Dawida, które udało się spełnić. We wtorek jego mama poinformowała o śmierci syna.
- On po prostu zasnął. Już od jakiegoś czasu mówił, że jest dziwnie zmęczony, wiedział co się stanie – mówi ze łzami w oczach Sylwia Zapisek mama Dawidka. – Miał tylko nadzieję, że po śmierci ludzie o nim nie zapomną, że będą z nim tak, jak byli wcześniej – dodaje.
Dawid chorował na rdzeniowy zanik mięsni. Mimo, że miał 14 lat ważył tylko 10 kg. Choroba sprawiała, że jego narządy zanikały.
Spełnił swoje marzenie
Kilka tygodni przed Euro 2012 lekarze zasugerowali, żeby przewieźć go do szpitala i podłączyć do respiratora. Dawid powiedział "nie", bo chciał spełnić swoje marzenie i zobaczyć ukochaną drużynę Hiszpanii.
Chłopiec obejrzał na stadionie w Gdańsku wszystkie mecze późniejszych zwycięzców Euro 2012. Odwiedzał ich też na treningach. Spotkał swoich idoli, w tym tego najważniejszego Ikera Casillasa.
- Jest najlepszym piłkarzem. Jest dobry i miły – mówił wtedy przejęty Dawid.
Autor: ws/par/k / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Dawid Zapisek/Facebook