Stać, policja - tak 45-latek w cywilu próbował zatrzymać klienta, który wziął ze sklepu kurtkę i za nią nie zapłacił. Wtedy do złodzieja podszedł jego brat. Razem brutalnie pobili mężczyznę, który jest policjantem. Tego dnia był na urlopie. Teraz jest w szpitalu, ma złamany nos. Sprawców pobicia aresztowano.
45-letni policjant z Rybnika był na urlopie, gdy próbował zatrzymać pod hipermarketem w swoim mieście złodzieja. - Szedł na zakupy ze swoją partnerką. Kiedy wchodzili do środka, zauważył młodego mężczyznę, który ukradł kurtkę i rzucił się do ucieczki - opowiada Anna Karkoszka, rzeczniczka policji w Rybniku.
45-latek był po cywilu, ale zakomunikował złodziejowi, że jest policjantem i złapał go za rękę. - Wtedy podbiegł do nich inny mężczyzna i uderzył policjanta w twarz - mówi Karkoszka.
Złodziej ma 19 lat, a jego obrońcą okazał się jego straszy o 3 lata brat. Policjant i złodziej po uderzeniu przewrócili się na ziemię. 22-latek miał kopać policjanta po całym ciele, aż brat się wyswobodził. Na koniec złodziej też skopał 45-latka. Mimo pomocy partnerki pokrzywdzonego, która próbowała odciągać napastników i zadzwoniła na policję.
Stłuczone okulary, złamany nos
Bracia uciekli, ale jeszcze tego samego dnia zostali zatrzymani. Sąd Rejonowy w Rybniku, na wniosek rybnickich śledczych i prokuratora, zastosował wobec podejrzanych tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Grozi im kara do 12 lat więzienia.
Obaj usłyszeli zarzut kradzieży rozbójniczej. Starszy dodatkowo odpowie za uszkodzenie ciała policjanta oraz zniszczenie mienia. Potłukł policjantowi okulary.
- Ma złamany nos i liczne potłuczenia, wciąż przebywa w szpitalu - informuje Karkoszka.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja