W bagażniku samochodu, zatrzymanego do kontroli z powodu nadmiernej prędkości, policjanci znaleźli 2,9 tys. sztuk amunicji do kałasznikowa. Kierowca odmawia składania zeznań. Usłyszał zarzuty i został aresztowany. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Na DK88 między Zabrzem a Gliwicami policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę, który przekroczył prędkość. W bagażniku samochodu na francuskich numerach odkryli arsenał.
W dwóch drewnianych skrzyniach znajdowały się metalowe kasetki, a w nich 2,9 tys. sztuk amunicji kaliber 7,62 mm do karabinku KBK AK MS, czyli tzw. „kałasznikowa”.
Nie wiadomo, skąd pochodziła amunicja. 36-letni kierowca został przesłuchany, ale, jak informuje zabrzańska policja, nie przyznaje się do winy. Odmawia zeznań. - Tłumaczył policjantom, że niedawno kupił samochód i nie wiedział co znajduje się w bagażniku. Jednocześnie nie potrafił przedstawić dokumentów zakupu auta - mówi Agnieszka Żyłka, rzeczniczka zabrzańskiej policji.
Kierowca usłyszał zarzuty i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Za nielegalne posiadanie amunicji zatrzymanemu grozi do 8 lat więzienia
Mężczyzna był już wcześniej dobrze znany zabrzańskim policjantom w związku z przestępczością samochodową.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja