Na wyborczej mapie Polski Andrzej Duda wygrywa w 13 województwach, a Rafał Trzaskowski w trzech. Urzędujący prezydent ma też większe poparcie na wsiach i w mniejszych miasteczkach i to właśnie tam będzie się toczył bój o każdy głos. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Jeszcze przed otwarciem komisji wyborcy czekali, by oddać głos – zainteresowanie było duże. Reporterzy "Polski i Świata" pojechali do mniejszych miast i wsi zapytać, na kogo stawiają ich mieszkańcy. Pani Celina Rudnik z Woli Ręczajskiej deklaruje, że stawia na Andrzeja Dudę. – Dużo pomógł – mówi i zwraca uwagę, że przyznał trzynastą emeryturę. – I tak ładnie wymawia, taki przystojny jest – dodaje. W powiecie wołomińskim Andrzej Duda zdobył 47,3 procent głosów, Rafał Trzaskowski 26,6 procent.
Dziennikarze pojechali również do Łowicza - tu prezydent Andrzej Duda spotkał się z mieszkańcami po ogłoszeniu sondażowych wyników i stąd zaczął kampanię już przed drugą turą. – Od razu powiem, nie polubiłem Dudy – mówi jeden z mieszkańców. - Przyszedł czas na zmiany. To, co się teraz dzieje, to dzielenie społeczeństwa – uważa inny. W Łowiczu prezydent zdobył ponad 45 procentowe poparcie. Rafał Trzaskowski - niecałe 30. Obaj kandydaci właśnie w mniejszych miastach walczą teraz o poparcie.
- Przed nami dwa tygodnie ciężkiej pracy. Ja od razu po wieczorze wyborczym ruszyłem do pracy – mówił w Wołominie Rafał Trzaskowski. - Wyborów nie wygrywa się tylko w dużych miastach. Tak samo ważni są wyborcy najmniejszej miejscowości, najmniejszej wioski i ja również ruszam w teren – zapowiada przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.
Na wsi i w mniejszych miastach Andrzej Duda ma największe poparcie. Rafał Trzaskowski zdobył tam ponad połowę głosów, urzędujący prezydent - prawie 3/4. - O tym, kto zostanie prezydentem, zdecydują emocje ludzi (z miejscowości) między pięć tysięcy mieszkańców a pół miliona mieszkańców, czyli mówiąc tak najogólniej w Polsce powiatowej – uważa Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Polska powiatowa już znalazła się w centrum walki o prezydenturę. - Kwidzyn będzie połączony z Warszawą i CPK szybką koleją – obiecuje prezydent Andrzej Duda. Rafał Trzaskowski z kolei pyta mieszkańców Brodnicy, czy walczący o reelekcję prezydent mówił o drodze 15 z Torunia do Olsztyna.
- Rafał Trzaskowski, nawet gdyby teraz stanął na głowie, zintensyfikował działania w kierunku małych miejscowości i wsi, nie jest w stanie zmienić tej kolejności, oni mogą ledwie powalczyć o kilka procent, ale te kilka procent może zdecydować o ostatecznym wyniku – uważa ekspert. ds. marketingu politycznego dr Sergiusz Trzeciak. Obaj kandydaci mówią o zwycięstwie na wyciągnięcie ręki, obaj wierzą, że wypłyną na szerokie wody.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24