Podczas kontroli w Ministerstwie Aktywów Państwowych dowiedzieliśmy się, że to nie minister Jacek Sasin, a minister spraw wewnętrznych i koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński nadzoruje druk kart do głosowania w wyborach - przekazali posłowie Koalicji Obywatelskiej. - Można powiedzieć, że wybory mają się odbywać pod specjalną kuratelą wiceprezesa PiS-u, który był w pierwszej instancji skazany przez sąd i uniewinniony przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział Marcin Kierwiński.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński, Cezary Tomczyk i Sławomir Nitras przeprowadzili we wtorek kontrolę poselską w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Szef tego resortu, wicepremier Jacek Sasin, według procedowanej w Senacie ustawy, ma określać za pomocą rozporządzeń wszelkie szczegóły organizacyjne, w tym wzór kart do głosowania i ich druk.
- Wizytowaliśmy dzisiaj resort pana wicepremiera Jacka Sasina i okazało się, że przez wiele dni społeczeństwo było okłamywane - powiedział Kierwiński na konferencji w Sejmie.
Posłowie przekazali, że w resorcie zostali poinformowani przez jednego z wiceministrów, że "to nie minister Jacek Sasin nadzoruje i zleca druk kart wyborczych". - Okazuje się, że wydruk kart wyborczych nadzoruje pan Mariusz Kamiński - minister spraw wewnętrznych, ale też minister koordynator służb specjalnych - przekazał.
- Można powiedzieć, że w Polsce wybory współorganizują służby specjalne. Można powiedzieć, że wybory mają się odbywać pod specjalną kuratelą wiceprezesa PiS-u. Człowieka, który był w pierwszej instancji skazany przez sąd i uniewinniony przez prezydenta Andrzeja Dudę - dodał Kierwiński.
Kierwiński: kolejnym etapem będzie wizyta u ministra Kamińskiego
Poseł zapowiedział, że kolejnym etapem kontroli poselskiej będzie "wizyta u pana ministra Kamińskiego". Stwierdził też, że "Jacek Sasin sugerował, jakoby druk nadzorował właśnie on, mówił o tym, że druk został rozpoczęty, tylko po to, by te szokujące informacje ukrywać przed opinią publiczną".
Nitras: politycy PiS "chcą tak naprawdę odsunąć od siebie odpowiedzialność"
Poseł Sławomir Nitras dodał, że z uzyskanych w wyniku kontroli dokumentów wynika, iż decyzje dotyczące organizacji wyborów korespondencyjnych są podejmowane tak, aby "ministrowie Sasin, Kamiński i premier Mateusz Morawicki byli jak najmniej winni". - Wszystkie dokumenty, które oni podpisują, nie są dokumentami przesądzającymi, tylko są dokumentami, które wyrażają intencję, wolę - zauważył Nitras. Jak ocenił, politycy PiS "chcą tak naprawdę odsunąć od siebie odpowiedzialność".
Cezary Tomczyk zaznaczył, że z kontroli poselskiej wynika, iż Poczta Polska ponosi już wydatki i zaciąga zobowiązania odnośnie organizacji wyborów, mimo że ustawa w tej sprawie nie została jeszcze przyjęta przez parlament. - To jest sytuacja absolutnie bez precedensu - ocenił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka