Szef senackiej komisji spraw zagranicznych i UE Bogdan Klich (Koalicja Obywatelska) zażądał w środę od Ministerstwa Spraw Zagranicznych wyjaśnień i włączenia do prac części komisji wyborczych za granicą przedstawicieli komitetu Rafała Trzaskowskiego. Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk ocenił sprawę jako "bulwersującą" i zapewnił o jej wyjaśnieniu.
W wyborach prezydenckich, które odbędą się 28 czerwca, Polacy za granicą będą mogli zagłosować w jednej ze 169 komisji obwodowych. W niektórych krajach ze względów epidemicznych istnieje możliwość głosowania wyłącznie drogą korespondencyjną, w innych wyłącznie bezpośrednio, a część krajów dopuszcza obie formy głosowania.
Pomaska: utrudnia się wzięcie udziału w wyborach Polakom mieszkającym za granicą
- W ostatnich dniach otrzymujemy mnóstwo sygnałów od mieszkańców Londynu, Nowego Jorku, Chicago, Paryża, wielu miast w całej Europie, w Stanach Zjednoczonych i na świecie o tym, że utrudnia się wzięcie udziału w wyborach Polakom mieszkającym za granicą – powiedziała przed południem na konferencji prasowej posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska.
Dodała, że "mamy też informację, że nie tylko utrudnia się wzięcie udziału w tych wyborach, ale również utrudnia się kontrolę prawidłowego przebiegu tych wyborów".
- Mamy udowodnione, udokumentowane przypadki na to, że w wielu miejscach nie ma przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej, czy opozycji w komisjach wyborczych – podkreśliła posłanka.
- Chcę powiedzieć naszym rodakom jedno – im bardziej będą kłody pod nogi rzucać, czy nam, czy Polonii, tym będziemy silniejsi, tym będziemy w tej kampanii aktywniejsi i tym bardziej będziemy czuwać nad tym, żeby te wybory odbyły się w prawidłowy sposób, demokratyczny. I stąd też nasz apel o to, żeby w te wybory się zaangażować, żeby nie bać się brania udziału w tych wyborach bez względu na te kłody pod nogi rzucane przez partię rządzącą, jak rozumiemy, z akceptacją obecnego prezydenta Andrzeja Dudy - mówiła Pomaska.
"To świadczy o dyskryminacyjnym podejściu konsulów"
Wcześniej, podczas środowego posiedzenia senackiej Komisji Spraw Zagranicznych i UE, wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk, który przedstawiał informacje o utworzonych obwodach za granicą, był pytany o kwestię udziału w pracach obwodowych komisji wyborczych przedstawicieli poszczególnych komitetów wyborczych.
Przewodniczący komisji, senator KO Bogdan Klich, podkreślił, że Koalicja Obywatelska oczekuje od MSZ umożliwienia udziału przedstawicieli komitetu wyborczego Rafała Trzaskowskiego.
Klich poinformował, że w części komisji taki udział przedstawicielom komitetu Trzaskowskiego nie został zapewniony, co - jak ocenił - jest "skandaliczne". Senator KO wymienił listę wspomnianych obwodowych komisji, wśród których znalazły się komisje w Rzymie, na Sycylii, w Brukseli, Budapeszcie, Sydney, Madrycie, Barcelonie, Frankfurcie, Berlinie, Kolonii, Toronto, Montrealu, Hadze, Pradze, Luksemburgu, Chicago, Nowym Jorku, Waszyngtonie, Houston.
- To rzeczywiście świadczy o dyskryminacyjnym podejściu konsulów w tych krajach. Chcę podkreślić to, że w wielu innych krajach, jak we Francji czy w Wielkiej Brytanii, te wnioski zostały uwzględnione, ale w tych wspomnianych krajach (...) te wnioski przez konsulów nie zostały uwzględnione - mówił szef komisji.
- To jest rzecz, która burzy nastroje i powoduje duże emocje wśród Polonii w krajach przeze mnie wymienionych, więc proszę o to, aby decyzję o uzupełnieniu składów komisji obwodowych przeze mnie wymienionych zostały szybko podjęte - dodał Klich.
Wiceszef MSZ: to sytuacja niedopuszczalna
Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk odpowiedział, że "sprawa jest na tyle bulwersująca", że poprosi o listę tych krajów na piśmie. - Poproszę o informacje, a najlepiej skan albo mail do wiadomości, czy w innej formie, zawierający to zgłoszenie, które zostało wysłane, a nie zostało zaakceptowane. Musiała być jakaś formalna odmowa ze strony konsula, na piśmie jej nie mam - mówił Wawrzyk.
- To jest sytuacja niedopuszczalna, dlatego nie chcielibyśmy być gołosłowni i musimy mieć w związku z tym, aby podjąć konkretne działania, konkretne, pisemne dowody, o które proszę, i podejmiemy te działania - zapewniał. Wiceszef MSZ zaznaczył, że należy odróżnić sam fakt zgłoszenia od przyczyn, dlaczego do rejestracji nie doszło.
W odpowiedzi szef senackiej komisji spraw zagranicznych poinformował, że KO oczekuje uzupełnienia członków komisji o przedstawicieli komitetu Trzaskowskiego, którzy "zostali zgłoszeni w sposób prawidłowy". Jak dodał Klich, chodzi o zgłoszenia przekazane przez pełnomocnika komitetu Trzaskowskiego drogą mailową, potwierdzone i wysłane w terminie - do 12 czerwca 2020 r. Klich poinformował, że po posiedzeniu komisji przekaże wiceministrowi spraw zagranicznych listę osób zgłoszonych i nieuwzględnionych. - Tym niemniej traktujemy pierwotne odmowy ze strony niektórych spośród naszych dyplomatów jako dyskryminujące w stosunku do tego komitetu wyborczego - mówił senator KO.
Chęć głosowania za granicą zgłosiło ponad 300 tysięcy osób
Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało we wtorek, że do wzięcia udziału w wyborach zgłosiło się około 330 tysięcy Polaków mieszkających za granicą. Z kolei szef MSZ Jacek Czaputowicz mówił we wtorek po południu, że jest to 380 tysięcy obywateli.
Zgodnie z informacjami polskiego resortu dyplomacji w 21 krajach głosowanie będzie odbywało się wyłącznie korespondencyjnie, w 14 krajach wyłącznie osobiście, w 52 krajach będą możliwe obie metody głosowania, a w sześciu krajach Polacy w ogóle nie będą mogli zagłosować.
We wszystkich obwodach za granicą głosowanie w wyborach prezydenckich odbędzie się w niedzielę 28 czerwca w godz. 7-21, z wyjątkiem obwodów do głosowania utworzonych w krajach Ameryki Płd. i Ameryki Płn., gdzie odbędzie się ono w sobotę 27 czerwca w godz. 7-21 czasu lokalnego.
Jeśli żaden z kandydatów w pierwszej turze wyborów nie uzyska więcej niż połowy ważnie oddanych głosów, wówczas - 12 lipca - odbędzie się druga tura wyborów.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24