Kandydowałem, bo wierzyłem, że zmiana na stanowisku prezydenta może przynieść pozytywną zmianę dla całego naszego kraju - napisał we wtorek we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych Rafał Trzaskowski. Były kandydat na prezydenta we wpisie podsumował kampanię i podziękował wyborcom za głosy. Zapewnił także, że zamierza nadal ciężko pracować na stanowisku prezydenta Warszawy.
Rafał Trzaskowski będzie gościem wtorkowego wydania "Faktów po Faktach" o 19.25 w TVN24.
Państwowa Komisja Wyborcza podała w poniedziałek oficjalne wyniki wyborów prezydenckich. W drugiej turze Andrzej Duda zdobył 51,03 procent głosów, a Rafał Trzaskowski - 48,97 procent. Każdego kandydata poparło ponad 10 milionów wyborców. Różnica głosów wyniosła nieco ponad 420 tysięcy. Frekwencja wyborcza w drugiej turze głosowania wyniosła 68,18 procent.
Trzaskowski: trzymam za słowo prezydenta Andrzeja Dudę, że jego druga kadencja będzie inna
Rafał Trzaskowski we wtorek w mediach społecznościowych opublikował wpis, w którym podsumował kampanię oraz podziękował wyborcom za głosy. "Szanowni Państwo! Kochani! Za nami wszystkimi bardzo intensywny okres. Te kilka kampanijnych tygodni to czas, który wielu z nas dał nadzieję na lepszą Polskę. Na niezależną, silną prezydenturę, która stanie się przeciwwagą dla rządzącej większości. Prezydenturę, która sprawi, że najbardziej kontrowersyjne i szkodliwe zmiany mogłyby natrafić na jakikolwiek opór, a nie pędzić przez całą ścieżkę legislacyjną w kilkanaście godzin. To w tych wyborach się nie udało, chociaż trzymam za słowo Prezydenta Andrzeja Dudę, że jego druga kadencja będzie inna. I będziemy tego pilnowali" - napisał Trzaskowski.
Prezydent Warszawy stwierdził, że "w tych wyborach udało się coś wielkiego". "Mój niedzielny rezultat to trzeci najwyższy wynik wśród kandydatów w historii wyborów prezydenckich w Polsce po 1989 roku Wiele z Was głosowało poza miejscem zamieszkania, na wakacjach, urlopach, wyjazdach – dziękuję, że nie odpuściliście wyborów!" - zwrócił się do wyborców.
Trzaskowski zwrócił uwagę, że "ogromne poparcie popłynęło także z głosów oddanych za granicą". "Tutaj też wielkie podziękowania za chęć, za wiarę i zaufanie. Wiem, że w wielu przypadkach musieliście włożyć w to więcej energii i czasu – np. stojąc w długich kolejkach, jak w Splicie. Należy Wam się wielki szacunek za Waszą postawę!" - dziękował wyborcom.
"To wszystko przełożyło się na to, że zmobilizowaliśmy się w niesamowitej wręcz skali - ponad 10 milionów Polek i Polaków opowiedziało się w drugiej turze za moją kandydaturą. Za wizją otwartej, tolerancyjnej Polski. Polski opartej na lokalnych sprawach, na samorządach, na władzy blisko ludzi. Polski, która szanuje swoich obywateli, nie obraża ich, nie dzieli, nie szczuje na siebie. Nie ma mowy, aby obrażać się na wynik – takie są zasady demokracji" - napisał były kandydat na prezydenta.
"Kandydowałem, bo wierzyłem, że zmiana na stanowisku prezydenta może przynieść pozytywną zmianę dla całego naszego kraju"
Zdaniem Trzaskowskiego "ten wynik to naprawdę wielki kapitał zaufania". "Kandydowałem, bo wierzyłem, że zmiana na stanowisku prezydenta może przynieść pozytywną zmianę dla całego naszego kraju – także dla mojego ukochanego miasta, Warszawy. Bo w moim programie zakładałem m.in. rozwiązania chroniące samorządy przed obecną, centralistyczną polityką rządu. Ale wciąż wierzę, dzięki Wam, że pomimo ostatecznego wyniku coś się może zmienić. I zmieni! Jesteśmy o wiele bardziej świadomi tego, co robi władza i będziemy wspólnie patrzeć je na ręce. Jesteśmy o wiele bardziej świadomi tego, jak ważne są nasze lokalne społeczności – dlatego musimy je wspólnie wzmacniać. I w końcu jesteśmy świadomi tego, że jak chcieć, to móc" - napisał Trzaskowski.
Były kandydat na prezydenta podkreślił, że "kampania była ekstremalnie krótka". "Mieliśmy zaledwie 1/3 budżetu i czasu w porównaniu z innymi kandydatami. Ale energii, zaangażowania i chęci było ponad miarę. To pokazał wynik. Mówiłem to w trakcie kampanii, ale napiszę raz jeszcze. Kochani! Zobaczcie ile udało nam się zbudować przez 2 miesiące i pomyślcie, ile możemy nauczyć się i wypracować przez kolejne miesiące i lata!" - stwierdził Trzaskowski.
Trzaskowski: zamierzam nadal ciężko pracować na rzecz stolicy
Rafał Trzaskowski w opublikowanym na Facebooku wpisie zwrócił się także do mieszkańców Warszawy. "Szanowne warszawianki i warszawiacy! Obiecuję Wam, że zamierzam nadal ciężko pracować na rzecz stolicy. A także nadal, w porozumieniu z samorządowcami z całej Polski, bronić tego fantastycznego dorobku, jaki udało się wypracować przez 30 lat samorządności. Bo nie tyle wierzę, ale wiem, że warto" - napisał.
Dodał, że "dziś razem z moimi współpracownikami omawiamy kwestie rozwoju programu bezpłatnych żłobków oraz budowy tanich miejskich mieszkań na wynajem". "Celem nadal jest #WarszawaDlaWszystkich – i do tego celu będę konsekwentnie dążył. Razem z Wami! Do zobaczenia na mieście" - zakończył Trzaskowski.
Źródło: tvn24.pl