Jestem ciekaw, kto poniesie koszty wydruku kart i zaangażowania Poczty Polskiej w te pseudowybory - mówił w nocy ze środy na czwartek w TVN24 Krzysztof Brejza. Senator Koalicji Obywatelskiej komentował wspólne oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina, dotyczące przeprowadzenia wyborów prezydenckich.
Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin wydali w środę późnym wieczorem wspólne oświadczenie, w którym przekazali, że "Prawo i Sprawiedliwość oraz Porozumienie przygotowały rozwiązanie, które zagwarantuje Polakom możliwość wzięcia udziału w demokratycznych wyborach". Poinformowali, że "po 10 maja 2020 roku oraz po przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie".
Dodali, że wybory odbędą się w trybie korespondencyjnym, a Porozumienie poprze w Sejmie ustawę o głosowaniu korespondencyjnym i jednocześnie przedstawi, w uzgodnieniu z PiS, propozycję jej nowelizacji.
Raport tvn24.pl: Wybory prezydenckie
"Koalicja osiąga sukces"
- Nie jestem zdziwiony, bo od początku mówiliśmy, że wybory nie odbędą się w maju - skomentował te ustalenia senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza.
- Pod tym względem mówimy o sytuacji, gdzie opozycja, Koalicja Obywatelska osiąga sukces - ocenił. - Mówiliśmy, że te pseudowybory nie będą wyborami wolnymi, powszechnymi, tajnymi - dodał.
Według Brejzy oświadczenie Gowina i Kaczyńskiego to "przyznanie się ekipy PiS-u, do tego, że wyborów w maju, w takim chaosie nie da się przeprowadzić".
- Dążmy do tego, aby wybory zorganizować poza okresem tej strasznej epidemii, dążmy do tego, aby państwo skupiło swoje wysiłki na tym, aby z epidemią walczyć, doposażyć służbę zdrowia - przekonywał.
Brejza stwierdził też, że "to, czego potrzebują teraz Polacy, to pakiety ochronne", a nie "pakiety wyborcze rzucone gdzieś na wycieraczkę".
- Polacy nie zasługują na prezydenta wybranego z pakietu rzucanego na wycieraczkę - podkreślił.
Wybory poza pandemią
Pytany, na kiedy powinny zostać rozpisane wybory, senator odpowiedział, że izba wyższa w podjętej uchwale wezwała rząd do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej na terenie całego kraju. - Może to będzie pierwszym krokiem do jej wprowadzenia - zasugerował.
Brejza dodał, że wybory powinny być przeprowadzone "poza pandemią".
- Jestem ciekaw, kto poniesie koszty wydruku kart (do głosowania - red.) i koszty zaangażowania Poczty Polskiej w te pseudowybory - powiedział.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24