"Procesem wyborczym w Polsce nie zarządzają liderzy dwóch partii"

Źródło:
TVN24
Bosak: Przeprowadziliśmy kampanię, ale wyborów nie będzie. To jest skrajnie niepoważne
Bosak: Przeprowadziliśmy kampanię, ale wyborów nie będzie. To jest skrajnie niepoważneTVN24
wideo 2/22
Bosak: Przeprowadziliśmy kampanię, ale wyborów nie będzie. To jest skrajnie niepoważneTVN24

Wchodzenie w kompletnie pozaprawną radosną twórczość to anarchizowanie państwa i bezprawie - zwrócił uwagę kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak. W TVN24 komentował stanowisko liderów PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz Porozumienia Jarosława Gowina. Oświadczył, że z procesu wyborczego nie wycofa się i utrzyma swoją kandydaturę.

Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin oświadczyli w środę późnym wieczorem we wspólnym komunikacie, że obie partie przygotowały rozwiązanie, "które zagwarantuje Polakom możliwość wzięcia udziału w demokratycznych wyborach". Poinformowali, że "po 10 maja 2020 r. oraz przewidywanym stwierdzeniu przez SN nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie".

W piśmie dodano, że wybory odbędą się w trybie korespondencyjnym, a Porozumienie poprze ustawę o głosowaniu korespondencyjnym i jednocześnie przedstawi, w uzgodnieniu z PiS, propozycję jej nowelizacji.

Raport tvn24.pl: Wybory prezydenckie

- Procesem wyborczym w Polsce nie zarządzają liderzy dwóch partii - skomentował w TVN24 Krzysztof Bosak, kandydat Konfederacji na prezydenta. - Nie jestem ani prezydentem, ani premierem, ani szefem PKW. Moim zdaniem oświadczenie panów Gowina i Kaczyńskiego ma podobny status jak oświadczenie moje, czy kogokolwiek innego w tych wyborach, jest po prostu niewiążące - dodał.

Bosak mówił dalej, że z oświadczenia Gowina i Kaczyńskiego "wiele rzeczy nie wynika". - Czy proces wyborczy zostaje przerwany i zaczynamy wszystko od początku? Czy będziemy zmuszeni, aby znów zbierać sto tysięcy podpisów? - pytał.

- Mówiłem już o tym wcześniej, że rząd nie wprowadzając stanu nadzwyczajnego, pozbawia nas praw politycznych - powiedział. - Stan nadzwyczajny w konstytucji jest instrumentem ochrony praw politycznych Polaków - zaznaczył Bosak.

- W tej chwili zostaliśmy pozbawieni nie tylko prawa do prowadzenia normalnej kampanii wyborczej, nie tylko prawa do normalnych mediów publicznych, które informowałby o poglądach różnych kandydatów, ale okazuje się także, że mamy być pozbawieni prawa do aktu wyborczego, czyli przeprowadziliśmy sobie kampanię, ale wyborów nie będzie - mówił dalej. - To wszystko jest skrajnie niepoważne - ocenił.

Według Bosaka "unikanie przez liderów obozu rządzącego wykorzystania konstytucyjnych przepisów i wchodzenie w kompletnie pozaprawną radosną twórczość to anarchizowanie państwa i bezprawie". - Jak oni z tego bezprawia wyjdą, to zobaczymy - dodał.

Kandydat Konfederacji na prezydenta potwierdził, że w nowych wyborach utrzyma swoją kandydaturę. - W żadne bojkoty nie wejdę, nie wycofam się - oświadczył.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Bosak: w żadne bojkoty nie wejdę, nie wycofam się z wyborów
Bosak: w żadne bojkoty nie wejdę, nie wycofam się z wyborówTVN24

Autorka/Autor:akw/kg

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Arabii Saudyjskiej, a także do Kataru i być może innych państw regionu. Jak stwierdził, wyboru dokonał ze względu na obietnicę saudyjskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

Źródło:
PAP

Rok po likwidacji obowiązkowych zadań domowych sprawdzamy, jak ich brak odmienił szkolną rzeczywistość. Kto się cieszy, a kto buntuje? Pytamy też ministrę edukacji Barbarę Nowacką, czy było warto. Bo twardych danych na ten temat nie ma.

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Źródło:
tvn24.pl