Sejm przyjął ustawę dotyczącą wyborów prezydenckich. "24-godzinny cykl uchwalenia dziurawych przepisów"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
Sejm przyjął ustawę dotyczącą wyborów prezydenckich
Sejm przyjął ustawę dotyczącą wyborów prezydenckichTVN24
wideo 2/25
Sejm przyjął ustawę dotyczącą wyborów prezydenckichTVN24

W ekspresowym tempie, bez pracy w komisji Sejm uchwalił we wtorek ustawę w sprawie wyborów prezydenckich, której projekt złożyli posłowie PiS. - Pokazaliście, że nie potraficie się uczyć na błędach. Zaproponowaliście kolejny 24-godzinny cykl uchwalenia dziurawych przepisów i uchwalenia ich wbrew deklaracjom, że zrobimy coś wspólnie - komentował Borys Budka (KO), zwracając się do rządzących.

W poniedziałek wieczorem grupa posłów z klubu Prawa i Sprawiedliwości, w którego skład wchodzi też Porozumienie i Solidarna Polska, przedstawiła projekt ustawy, zakładający, że głosowanie w wyborach prezydenckich w 2020 roku będzie odbywać się w lokalach wyborczych, ale każdy, kto będzie chciał, będzie mógł zagłosować korespondencyjnie, zgłaszając wcześniej taką chęć. Projekt przywracał też rolę Państwowej Komisji Wyborczej w organizacji wyborów.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

We wtorek po godzinie 22 Sejm uchwalił tę ustawę. 244 posłów zagłosowało za, 137 było przeciw, a 77 wstrzymało się od głosu.

Za przyjęciem ustawy głosowali posłowie PiS i Konfederacji, przeciw byli posłowie Koalicji Obywatelskiej i trzy posłanki Lewicy. Od głosu wstrzymali się pozostali parlamentarzyści z Lewicy, Polskiego Stronnictwa Ludowego-Kukiz'15 i poseł niezależny.

Ustawa została uchwalona wraz z 21 poprawkami PiS i jedną z poprawek Lewicy. Resztę poprawek klubów opozycyjnych Sejm odrzucił.

Budka: 24-godzinny cykl uchwalenia dziurawych przepisów

Po godzinie 22, w trakcie bloku głosowań, przewodniczący klubu KO Borys Budka i poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek zawnioskowali o odroczenie posiedzenia do 14 maja.

- Pokazaliście, że nie potraficie się uczyć na błędach. Zaproponowaliście kolejny 24-godzinny cykl uchwalenia dziurawych przepisów i uchwalenia ich wbrew deklaracjom, że zrobimy coś wspólnie. Odrzuciliście wszystkie poprawki, które miały gwarantować chociaż cień rzetelności przepisów - zwrócił się do rządzących Budka, który jest także przewodniczącym Platformy Obywatelskiej.

Budka: zaproponowaliście 24-godzinny cykl uchwalenia dziurawych przepisów
Budka: zaproponowaliście 24-godzinny cykl uchwalenia dziurawych przepisów

"Bez odsyłania do komisji poprawek i wniosków"

Posłanka Mirosława Stachowiak-Różecka powiedziała podczas drugiego czytania, czyli sejmowej debaty, że klub Prawa i Sprawiedliwości zgłasza poprawki do projektu. - Panie marszałku do końca drugiego czytania te poprawki panu złożymy - zapowiedziała.

- Ja natomiast - w imieniu klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości - składam wniosek o przystąpienie do trzeciego czytania (czyli do głosowania - przyp. red.) poselskiego projektu ustawy o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na prezydenta RP zarządzonych w 2020 roku z możliwością głosowania korespondencyjnego - druk 368, bez odsyłania do komisji poprawek i wniosków zgłoszonych do tego projektu po doręczeniu ich posłom - oświadczyła Stachowiak-Różecka.

Wcześniej Sejm zaakceptował natychmiastowe, bez prac komisji po pierwszym czytaniu, przejście do drugiego czytania.

KO: zamiast zajmować się kryzysem gospodarczym, Sejm zajmuje się kryzysem konstytucyjnym wywołanym przez rząd

Podczas drugiego czytania projektu ustawy posłowie opozycji pytali między innymi o wydatki poniesione na przygotowania do wyborów, które nie odbyły się 10 maja. Małgorzata Tracz (KO) zauważyła, że zamiast zajmować się kryzysem gospodarczym i zdrowotnym Sejm zajmuje się kryzysem konstytucyjnym, który wywołał rząd. Poseł Michał Urbaniak z Konfederacji zaproponował siedem poprawek, między innymi zakładającą głosowanie przez internet.

Stefan Krajewski (PSL-Kukiz'15) zauważył, że projekt ustawy nakłada dodatkowe obowiązki związane z wyborami na samorządy. Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Łukasz Schreiber poinformował, że rząd zapewni środki ochrony osobistej, by nie obarczać tym samorządów. Podkreślał też, że nie wiadomo, czego posłowie opozycji tak naprawdę chcą, skoro najpierw byli przeciwni przeprowadzeniu wyborów w sposób tradycyjny, potem sprzeciwiali się formie korespondencyjnej i teraz też są przeciw obecnemu projektowi, który zakłada obie formy.

Uzasadnienie i autopoprawka

Uzasadnienie projektu przedstawił w pierwszym czytaniu poseł wnioskodawca Przemysław Czarnek. - Projekt jest przejawem odpowiedzialności za państwo, które musi wybrać prezydenta na kolejną kadencję - mówił.

Wyjaśnił, że zgodnie z projektem każdy wyborca będzie mógł zgłosić komisarzowi wyborczemu poprzez urząd gminy zamiar głosowania korespondencyjnego najpóźniej do 12. dnia przed dniem wyborów, a w przypadku wyborcy podlegającemu obowiązkowej kwarantannie lub izolacji - do drugiego dnia przed dniem wyborów. To - jak mówił - jest przedmiotem autopoprawki.

Autopoprawka do projektu klubu PiS w sprawie wyborów prezydenckich >>>

Czarnek powiedział, że wszyscy ci, którzy nie wyrazili chęci głosowania korespondencyjnego, będą mogli głosować w lokalach wyborczych. Przyznał, że głosując korespondencyjnie, można skorzystać ze skrzynki pocztowej, która zostanie opróżniona przez pracowników Poczty Polskiej, a jej zawartość będzie dostarczona do komisji wyborczej w dniu wyborów albo wyborca będzie mógł dostarczyć swój pakiet wyborczy osobiście lub za czyimś pośrednictwem.

Poseł wnioskodawca Przemysław Czarnek o zgłoszonej autopoprawce
Poseł wnioskodawca Przemysław Czarnek o zgłoszonej autopoprawceTVN24

"Chcecie zmieniać kandydata? 'Mówisz - masz'"

Mirosława Stachowiak-Różecka w imieniu klubu PiS podkreśliła, że posłowie, przygotowując projekt ustawy, wsłuchali się zarówno w głos Polaków, jak i w postulaty opozycji. - Jesteśmy odpowiedzialni i spokojnie wsłuchaliśmy się w waszą histerię, ale także i w wasze postulaty - powiedziała.

- Chcecie zmieniać kandydata? "Mówisz - masz" - powiedziała, zwracając się do opozycji. Dodała, że projekt daje taką możliwość. - Tak że możecie się państwo nad tym spokojnie zastanowić - mówiła.

Posłanka złożyła wniosek, by po zakończeniu debaty niezwłocznie przystąpić do drugiego czytania, bez odsyłania projektu do komisji.

"Jesteście mistrzami świata w robieniu bałaganu"

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka ocenił, że ten wniosek pokazał prawdziwe intencje PiS. Zaznaczył, że "nie ma drugiego takiego ugrupowania w Europie, jeśli nie na świecie, które potrafi zrobić taki chaos, tak namieszać, a później udawać, że wszystko jest zgodne z prawem".

- Jesteście mistrzami świata w robieniu totalnego bałaganu. Jesteście nie tylko totalną władzą, ale jeszcze do tego totalnym chaosem. Przypomnę, że to wasz guru powiedział, że wybory odbędą się w maju i tak ma być. Bez względu na to, co mówił minister Szumowski, wicepremier Gowin, eksperci, wy się uparliście, żeby jak najszybciej przeforsować waszego kandydata - mówił Budka.

Dodał, że do wyborów prezydenckich 10 maja nie doszło, bo "jest odpowiedzialna opozycja, a obywatele nie zgodzili się na wielką farsę i kpinę", jaką zaproponowali rządzący. - Wy dzisiaj mówicie o konstytucji? Na miłość boską, to ostatni akt prawny, na który możecie się powoływać - powiedział szef klubu KO. - Teraz będziecie opowiadać, że wsłuchujecie się w głos opozycji czy obywateli. Jak wsłuchujecie się w ten głos, jeżeli pani poseł mówi: "przejdźmy od razu do drugiego czytania"? Dajecie kolejny bubel prawny, bo znowu dzielicie Polaków na lepszych i gorszych. Tak bardzo boicie się tego, co będzie wkrótce, że chcecie jak najszybciej przeforsować te wybory - oświadczył Budka.

- My położyliśmy na stole, leży u pani marszałek, projekt zmiany Kodeksu wyborczego, bo to Kodeks wyborczy reguluje kwestie wyborcze, a nie kolejne specustawy - skomentował lider Platformy. Ocenił, że projekt PiS "nadaje się tylko do kosza" i złożył wniosek o jego odrzucenie w pierwszym czytaniu.

Śmiszek: przy okrągłym stole koalicja rządząca i opozycja mogą wspólnie wypracować rozwiązania

Krzysztof Śmiszek z Lewicy podczas pierwszego czytania ocenił, że "jesteśmy w najgłębszym kryzysie konstytucyjnym, instytucjonalnym i prawnym od 30 lat. Nigdy w najnowszej historii nie było takiej sytuacji. Bez względu na to, kto rządził, jakie miał poglądy polityczne, nikt nie dokonał zamachu na największą świętość demokracji, jaką są wybory". - Lewica zaproponowała wyjście z tego impasu. Usiądźmy wszyscy przy okrągłym stole. Wszyscy. Zróbmy wszyscy jeden krok do tyłu, żeby móc zrobić dwa kroki do przodu - apelował.

Jak mówił, "przy okrągłym stole koalicja rządząca i opozycja mogą wspólnie wypracować rozwiązania, które będą społecznie akceptowalne, które odbudują zaufanie do państwa". - Jako Lewica będziemy pracować nad wszystkimi projektami, które mają uporządkować sytuację prawną związaną z wyborami, ale warunkiem jest szacunek do konstytucji i wybory przygotowane i przeprowadzone przez Państwową Komisję Wyborczą - oświadczył Śmiszek. Przekazał, że Lewica proponuje poprawki do projektu ustawy. Złożył też wniosek o skierowanie druku do komisji administracji i spraw wewnętrznych.

Śmiszek: przy okrągłym stole koalicja rządząca i opozycja mogą wspólnie wypracować rozwiązania
Śmiszek: przy okrągłym stole koalicja rządząca i opozycja mogą wspólnie wypracować rozwiązaniaTVN24

"Nie da się tkwić w tej ruinie, w tym bajzlu, bałaganie, do którego doprowadziliście"

Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego i kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz uznał, że "ostatnie dni, tygodnie pokazały, jak bardzo można złymi decyzjami albo brakiem decyzji doprowadzić do rozgardiaszu, bałaganu, do sytuacji, w której organizacyjnie polskie państwo jest w ruinie". - Nie da się tkwić w tej ruinie, w tym bajzlu, bałaganie, do którego doprowadziliście. Trzeba znaleźć rozwiązanie, bo tego oczekują nasi rodacy - mówił.

Kosiniak-Kamysz: głosowanie w wyborach prezydenckich musi odbywać się przez dwa dni
Kosiniak-Kamysz: głosowanie w wyborach prezydenckich musi odbywać się przez dwa dniTVN24

- Konkrety w tej ustawie: dlaczego nie ma określonych terminów, dotyczących składania podpisów, trwania ciszy wyborczej? To ma być wszystko uznaniowe i poddawane ocenie, a później regulacji przez marszałka Sejmu. Jak będzie uznaniowe, to rodzi coraz większe wątpliwości. Jak będzie na twardo wpisane do ustawy, to te wątpliwości będą mniejsze - przekonywał. - Dlaczego chcecie tylko trzy dni na protesty wyborcze? - pytał szef ludowców, kierując słowa do koalicji rządzącej. - Boicie się, że będą nasi rodacy protestować, jeżeli będą mieli poczucie niesprawiedliwości? Tak, mają prawo do tego protestu - mówił.

- Będziemy wnosić poprawki. Jedna bardzo ważna: żeby głosowanie było najbezpieczniejsze, musi się odbywać przez dwa dni, bo to umożliwi korzystanie z lokali wyborczych. Ten sposób hybrydowy jest ciekawy, ale żeby on był właściwy, to dwa dni głosowania będą dużo lepsze. Bo pozwolą na bezpieczeństwo i komisji, i tych, którzy będą chodzić. Nie będzie tłoku, nie będzie kolejek do lokali wyborczych. Można to w ciekawy sposób rozpisać - przekonywał Kosiniak-Kamysz. Oznajmił, że jego klub jest gotowy do "prawdziwej, merytorycznej" dyskusji nad tym projektem.

Kosiniak-Kamysz: Prezydent skacze na TikToku, ale nie jest w stanie zabrać głosu w sprawie wyborów. Nawet nie potrafi zarapować
Kosiniak-Kamysz: Prezydent skacze na TikToku, ale nie jest w stanie zabrać głosu w sprawie wyborów. Nawet nie potrafi zarapować

Bosak: musi być termin, głosowanie osobiste, korespondencyjne, uczciwa kampania

Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji i kandydat na prezydenta przypomniał w debacie, że 11 marca jako pierwszy kandydat w wyborach zawnioskował o przesunięcie wyborów. - Jako pierwszy powiedziałem, że będą państwo mieli problem z przeprowadzeniem wyborów, że będziecie mieli problem ze skompletowaniem komisji wyborczych, że ta tradycyjna procedura po prostu w warunkach epidemii i kwarantanny nie zadziała - zwracał się poseł do polityków klubu PiS.

Wskazywał, że nie krytykował głosowania korespondencyjnego, ale proponował rozszerzenie tego rozwiązania na wszystkich, którzy chcieliby tego. - A wy z typowym dla swojego lidera Jarosława Kaczyńskiego uporem i przewrotnością stwierdziliście, że zrobicie przymusowe głosowanie korespondencyjne dla wszystkich. Po co? Przez ostatnie tygodnie się nie dowiedzieliśmy – mówił Bosak.

Zwrócił uwagę, że w poniedziałek zaprezentował "czteropunktowy plan, jak zrobić wybory". - Musi być termin, głosowanie osobiste, korespondencyjne, uczciwa kampania. Wasz projekt odpowiada tylko na dwa z tych wyzwań - uznał. - Wprowadzacie procedurę głosowania. Czekamy na termin, czekamy też na informację o uczciwej kampanii, szczególnie w mediach publicznych – mówił poseł Konfederacji. Przekazał także, że jego koło zgłasza siedem poprawek do projektu ustawy.

Bosak: musi być termin, głosowanie osobiste, korespondencyjne, uczciwa kampania
Bosak: musi być termin, głosowanie osobiste, korespondencyjne, uczciwa kampaniaTVN24

Schreiber: te wybory muszą się odbyć i nie wymusza tego niczyj kaprys, tylko konstytucja

Przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów Łukasz Schreiber, odpowiadając na pytania posłów, mówił, że to Senat po 30 dniach procedowania poprzedniej ustawy o wyborach korespondencyjnych - "twierdząc, że rzekomo przygotowuje dobre rozwiązania, które mają ją poprawić" - odesłał ją do Sejmu, rekomendując jej odrzucenie. - To było jedyne, co byliście państwo w stanie wymyślić i zaproponować - powiedział, zwracając się do opozycji. Według Schreibera obecny projekt "wychodzi z otwartą ręka także do przedstawicieli opozycji".

Minister odniósł się też do propozycji PSL o wprowadzenie dwudniowego głosowania. Podkreślił, że art. 128 ustęp 2 konstytucji mówi o tym, że wybory prezydenta RP są zarządzane na dzień wolny od pracy, nie na dni wolne od pracy. - Padło kilka być może całkiem sensownych uwag, za co też dziękuję i co wydaje się, że powinno być przynajmniej przedmiotem refleksji, ale to, co dzisiaj jest najważniejsze, to żebyśmy faktycznie ponad zwykłymi podziałami, które są w tej izbie, zrobili wszystko, by przyjąć ten projekt, który wychodzi naprzeciw często także waszym postulatom. Nie starajcie się zrobić wszystkiego, żeby te wybory się nie odbyły, bo one się po prostu odbyć muszą i nie wymusza tego niczyj kaprys, tylko konstytucja - mówił minister.

Jak dodał, padają zastrzeżenia ze strony opozycji odnośnie terminów kalendarza wyborczego. - Jeżeli mamy sytuację, że marszałek Sejmu ma 60 dni na rozpisanie wyborów, to oznacza, że nie można go zmusić, by to był dokładnie 60. dzień. Zresztą w artykule 195 Kodeksu wyborczego, gdy mamy sytuację skrócenia kadencji Sejmu, wówczas jest 45 dni (na rozpisanie nowych wyborów - red.). Kodeks wyborczy przewiduje takie rozwianie, żeby marszałek Sejm w zgodzie z PKW ustalił ten kalendarz, bo siłą rzeczy mogą to być terminy skrócone - podkreślił Schreiber.

- Szukałbym więc porozumienia, tej wyciągniętej ręki i ewentualnie proponowania dobrych zmian, bo to wszystkie nam się przyda - dodał Schreiber.

Spór o wybory korespondencyjne

Nowy projekt klubu PiS jest wynikiem porozumienia lidera Porozumienia Jarosława Gowina oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Obaj politycy we wspólnym oświadczeniu uznali w minioną środę, że "po 10 maja 2020 roku oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie".

Gowin, uznając, iż brak jest możliwości bezpiecznego przeprowadzenia wyborów prezydenckich w maju, na początku kwietnia ustąpił z funkcji wicepremiera i ministra nauki. Wraz z przedstawicielami swojego ugrupowania przygotował projekt zmian w konstytucji, zgodnie z którym kadencja prezydenta zostałaby przedłużona do siedmiu lat, co - jak argumentował - zapobiegłoby konieczności przeprowadzenia wyborów w czasie epidemii. Zgodnie z tą propozycją Andrzej Duda za dwa lata nie ubiegałby się o reelekcję. Ale ten projekt nie uzyskał poparcia większości sił politycznych w parlamencie.

Ostatecznie Jarosław Gowin wraz ze wszystkimi 18 posłami swojego ugrupowania, współtworzącymi klub PiS, opowiedział się przeciwko wetu Senatu w sprawie ustawy o głosowaniu korespondencyjnym. W piątek została ona podpisana przez prezydenta.

Autorka/Autor:ft,kb,akr/pm,kab/dap

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Arabii Saudyjskiej, a także do Kataru i być może innych państw regionu. Jak stwierdził, wyboru dokonał ze względu na obietnicę saudyjskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

Źródło:
PAP
Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jens Stoltenberg, były szef NATO, ostrzegł, że cła zapowiadane przez Donalda Trumpa i wojna handlowa mogą doprowadzić do powtórki z Wielkiego Kryzysu. - Tego typu historyczne porównania przypominają nam, o co toczy się gra i że zmierzamy w kierunku zupełnie nowego porządku świata - stwierdził w wywiadzie dla norweskiego Aftenposten.

Były szef NATO: ta decyzja wywołała globalne załamanie

Były szef NATO: ta decyzja wywołała globalne załamanie

Źródło:
PAP

Liderka francuskiej skrajnej prawicy Marine Le Pen została skazana za sprzeniewierzenie dużych sum pieniędzy. Warszawski sąd nie zgodził się na tymczasowy areszt dla Zbigniewa Ziobry. Z kolei na Litwie odnaleziono ciała trzech amerykańskich żołnierzy, którzy uczestniczyli w wypadku na poligonie w Podbrodziu. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 1 kwietnia.

Wyrok dla Le Pen, decyzja w sprawie Ziobry, ciała żołnierzy odnalezione

Wyrok dla Le Pen, decyzja w sprawie Ziobry, ciała żołnierzy odnalezione

Źródło:
PAP

Siedemnaście samochodów marki Tesla spłonęło w salonie tej firmy w Rzymie w pożarze, który wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek - podała agencja Ansa. Śledczy nie wykluczają podpalenia.

Duży pożar w salonie Tesli

Duży pożar w salonie Tesli

Źródło:
PAP

46-letni obywatel Ukrainy zostanie deportowany - taka decyzja zapadła po serii niebezpiecznych sytuacji, które inicjował. Według ustaleń poznańskiej policji, mężczyzna zaczepiał przechodniów i nagabywał młode dziewczyny. Został zatrzymany po tym, jak zaatakował pałką teleskopową mężczyznę na ulicy.

Pobił przechodnia, zaczepiał młode dziewczyny. Wróci do swojego kraju

Pobił przechodnia, zaczepiał młode dziewczyny. Wróci do swojego kraju

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Donald Trump ocenił, że wykluczenie Marine Le Pen z wyborów przypomina mu jego własne perypetie prawne w USA. Premier Włoch Giorgia Meloni, odnosząc się do wyroku wydanego przez sąd w Paryżu, oświadczyła, że "każdy, kto ma w sercu demokrację nie może się cieszyć". 

Trump i Meloni skomentowali wyrok dla Le Pen

Trump i Meloni skomentowali wyrok dla Le Pen

Źródło:
PAP

Władze Tajwanu poinformowały we wtorek rano o wykryciu 19 chińskich okrętów w ciągu ostatniej doby oraz rozmieszczeniu przez Chiny w pobliżu wyspy lotniskowca Shandong. Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza rozpoczęła w tym dniu zakrojone na szeroką skalę manewry wojskowe wokół Tajwanu z udziałem wszystkich rodzajów wojsk.

"Zbliżamy się". Chińczycy ćwiczą blokadę Tajwanu

"Zbliżamy się". Chińczycy ćwiczą blokadę Tajwanu

Źródło:
PAP

Na Litwie odnaleziono ciała trzech amerykańskich żołnierzy, którzy uczestniczyli w wypadku na poligonie w Podbrodziu. Raimundas Vaiksznora, naczelny dowódca Litewskich Sił Zbrojnych, przekazał, że trwają poszukiwania czwartego wojskowego. - Wykorzystywane są sonary wodne, używany jest dron ze sprzętem skanującym - wskazywał. Wcześniej w poniedziałek z bagna wyciągnięto pancernego herculesa - pojazd, którym żołnierze z USA się poruszali.

Nurkowie szukają czwartego żołnierza. Na miejscu są amerykańscy śledczy

Nurkowie szukają czwartego żołnierza. Na miejscu są amerykańscy śledczy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ulewny deszcz utrzymuje się we wtorek na Cykladach. Wystarczyły niecałe dwie godziny, by na popularnej wśród turystów wyspie Paros ulice zmieniły się w jeziora błota, w których dryfowały auta. Równie błyskawiczne ulewy zaprowadziły chaos na Mykonos. Na wyspach zamknięto szkoły, obowiązuje również zakaz ruchu pojazdów cywilnych.

Grecki kurort pod wodą. Wystarczyły dwie godziny

Grecki kurort pod wodą. Wystarczyły dwie godziny

Aktualizacja:
Źródło:
ekathimerini.com, Reuters, protothema.gr, tvnmeteo.pl

Biały Dom poinformował, że "podjęto kroki", aby zapewnić, że nie dojdzie więcej do sytuacji, w której wysocy rangą urzędnicy administracji Trumpa omawiają plany wojenne USA na komunikatorze Signal.

Skandal w Białym Domu. Rzeczniczka: sprawa jest zamknięta

Skandal w Białym Domu. Rzeczniczka: sprawa jest zamknięta

Źródło:
Reuters

Poseł mołdawskiego parlamentu Aleksander Niesterowski, skazany na karę więzienia za nielegalne finansowanie partii i korupcję, został przewieziony do niekontrolowanego przez rząd w Kiszyniowie Naddniestrza samochodem należącym do ambasady Rosji - poinformował w poniedziałek szef wywiadu Mołdawii Alexandru Musteata.

Rosyjska ambasada i tajemnicze auto. Tak poseł uciekał z kraju

Rosyjska ambasada i tajemnicze auto. Tak poseł uciekał z kraju

Źródło:
PAP

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Przywódczyni francuskiej skrajnej prawicy Marine Le Pen oświadczyła w poniedziałek, że sąd wydał "decyzję polityczną", orzekając wobec niej pięcioletni zakaz ubiegania się o funkcje publiczne. - Doszło do naruszenia zasad państwa prawa - oceniła. Zadeklarowała, że nie wycofa się z życia politycznego.

Deklaracja Marine Le Pen po decyzji sądu

Deklaracja Marine Le Pen po decyzji sądu

Źródło:
PAP

Kanadyjskie sklepy rezygnują z zamawiania amerykańskich towarów, na popularności zyskuje jednocześnie akcja "Kupuj kanadyjskie" - informuje Reuters. Ma to związek z wcześniejszymi deklaracjami prezydenta Donalda Trumpa dotyczącymi przyłączenia północnego sąsiada do USA oraz cłami na produkty importowane z Kanady.

Efekt Trumpa na półkach. "Nigdy byśmy się nie spodziewali"

Efekt Trumpa na półkach. "Nigdy byśmy się nie spodziewali"

Źródło:
Reuters

Po wypadku na autostradzie A2 został wstrzymany ruch na jezdni w kierunku Niemiec. Do zdarzenia doszło kilka kilometrów od granicy w Świecku. Jedna osoba została ranna - poinformował oficer dyżurny lubuskiej PSP.

Utrudnienia na A2. Wstrzymany ruch w kierunku granicy

Utrudnienia na A2. Wstrzymany ruch w kierunku granicy

Źródło:
PAP, TVN24

- Dla nich kobieta po prostu jest przedmiotem, a nie osobą, która może o sobie decydować - powiedziała w "Faktach po Faktach" Monika Rosa (KO), komentując słowa kandydata Konfederacji na prezydenta Sławomira Mentzena na temat aborcji w przypadku gwałtu. Barbara Oliwiecka (Polska 2050) oceniła, że członkowie Konfederacji "nie mają za grosz empatii, nie mają za grosz solidarności społecznej".

Plan? "Kraj dla zdrowych, silnych, bogatych, młodych mężczyzn"

Plan? "Kraj dla zdrowych, silnych, bogatych, młodych mężczyzn"

Źródło:
TVN24

Władimir Putin podpisał dekret o wiosennym poborze obywateli Rosji do służby wojskowej. Niezależny rosyjski portal Meduza podał, że armię ma zasilić 160 tysięcy poborowych. To największy pobór od wybuchu pełnosalowej wojny w Ukrainie.

Rosja powiększa armię. Największy pobór od lat

Rosja powiększa armię. Największy pobór od lat

Źródło:
PAP, Meduza

Donald Tusk opublikował nagranie, na którym zwrócił się do prezydenta USA Donalda Trumpa. "Współpraca jest zawsze lepsza niż konfrontacja" - napisał i powiedział premier, prosząc o to, by Trump przemyślał jeszcze kwestię wprowadzenia ceł na "najbliższych sojuszników". W dołączonym nagraniu powiedział, że dla Polaków "przyjaźń, sojusz, nasza wzajemna lojalność nie jest abstrakcją".

Tusk z wiadomością do Trumpa

Tusk z wiadomością do Trumpa

Źródło:
tvn24.pl

19-letni kierowca, który w Chełmie pijany wypadł z drogi, uderzył w ogrodzenie i dachował, usłyszał zarzuty. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie. 19-latek odpowie za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, w której zginęło dwóch 18-latków. Łącznie autem, zarejestrowanym na pięć osób, jechało dziesięć - w wieku od 16 do 19 lat.

Dziesięć osób w aucie, dwie nie żyją. 19-latek z zarzutami i w areszcie

Dziesięć osób w aucie, dwie nie żyją. 19-latek z zarzutami i w areszcie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przed nami kilka dni słonecznej i ciepłej pogody. Jak poinformowali nasi eksperci, do dużej zmiany ma dojść pod koniec tygodnia.

Duża zmiana w pogodzie. Kiedy przyjdzie "radykalne ochłodzenie"

Duża zmiana w pogodzie. Kiedy przyjdzie "radykalne ochłodzenie"

Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24

Elon Musk przekazał dwojgu wyborców z Wisconsin czeki o wartości miliona dolarów każdy tuż przed wyborami do stanowego Sądu Najwyższego. Wybory te uważane są za wyjątkowo ważne, ponieważ mogą dać w sądzie większość sędziom popieranym przez republikanów. Zdaniem prokuratora generalnego Wisconsin rozdawanie pieniędzy przez Muska jest złamaniem prawa, biznesmen dopiera jednak te zarzuty.

Musk rozdaje czeki na milion dolarów przed wyborami, które śledzą całe USA

Musk rozdaje czeki na milion dolarów przed wyborami, które śledzą całe USA

Źródło:
ABC News, CBS News, Reuters, The Guardian

Premier Donald Tusk w poniedziałek wziął udział w uroczystości podpisania międzyrządowej umowy ze Stanami Zjednoczonymi na wsparcie logistyczne i techniczne dla polskich systemów Patriot. - Dla nas kwestia sojuszy, bezpieczeństwa, współpracy polsko-amerykańskiej, stabilności NATO - to wszystko nie jest abstrakcja, dla nas to są sprawy ważne - mówił w bazie wojskowej w Sochaczewie szef rządu.

Umowa z Amerykanami. "Niech polska lojalność będzie przykładem"

Umowa z Amerykanami. "Niech polska lojalność będzie przykładem"

Źródło:
PAP

Wynagrodzenie prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego wzrosło w 2024 roku o 4,1 procent do poziomu niemal 1,4 miliona złotych - wynika z informacji zamieszczonej na stronie internetowej banku centralnego.

Pensja Glapińskiego w górę. Tyle zarobił szef NBP

Pensja Glapińskiego w górę. Tyle zarobił szef NBP

Źródło:
PAP

W poniedziałek rano zmarł postrzelony 9-latek z Prusic (woj. dolnośląskie). To kolejna ofiara rodzinnej tragedii. Według ustaleń śledczych, 51-letni funkcjonariusz Służby Więziennej po kłótni z żoną oddał strzały do swojej teściowej, córki oraz syna. Kobieta i dziewczynka zginęły na miejscu, chłopca przewieziono do szpitala.

Rodzinna tragedia w Prusicach. Zmarł dziewięciolatek postrzelony przez ojca

Rodzinna tragedia w Prusicach. Zmarł dziewięciolatek postrzelony przez ojca

Źródło:
TVN24, PAP

- Niestety, to, że Ukraina zgodziła się na bezwarunkowe zawieszenie broni, nie spotkało się z pozytywną odpowiedzią po drugiej stronie. Uważamy, że powinna być jakaś data, do której negocjujemy z Rosją zawieszenie broni - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski po spotkaniu z przedstawicielami Wielkiej Piątki i innych państw, na którym mówiono o rosyjskiej agresji.

Nie chcą "czekać, aż Putin przestanie chcieć zabijać"

Nie chcą "czekać, aż Putin przestanie chcieć zabijać"

Źródło:
TVN24, PAP

- Nie chodzi o to, ile czasu potrzebujemy, ale ile czasu da nam Putin na przygotowanie się. A im szybciej się przygotujemy, tym lepiej - ocenia w rozmowie z BBC inspektor generalny Bundeswehry. Jak zauważa brytyjska stacja, wojna w Ukrainie wywołała zwrot w myśleniu o obronności w Niemczech, który właśnie przyspiesza po zmianie władzy w USA.

BBC: Niemcy zdecydowały szykować się na wojnę

BBC: Niemcy zdecydowały szykować się na wojnę

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Małżeństwo, które mieszka w pobliżu przyszkolnego orlika w Puławach (Lubelskie), skarżyło się na hałasy. Uzyskało sądowy zakaz korzystania z boiska po lekcjach przez wszystkich, którzy nie są uczniami szkoły. Miasto po tym, jak wybudowało ekrany akustyczne, ponownie pozwoliło na korzystanie z orlika również po lekcjach. Jako że zakaz nie został jednak formalnie uchylony, sąd nałożył na miasto pięć tysięcy złotych grzywny. Prezydent nie zamierza płacić. W poniedziałek, 7 kwietnia, stawi się więc w zakładzie karnym, żeby odbyć pięć dni aresztu. Mają też przyjść popierający go mieszkańcy.  

Prezydent idzie do aresztu. Za hałas na szkolnym boisku. "Moja odsiadka to symbol" 

Prezydent idzie do aresztu. Za hałas na szkolnym boisku. "Moja odsiadka to symbol" 

Źródło:
tvn24.pl

Cztery osoby zostały wylegitymowane i pouczone o swoich prawach - informuje policja w Sanoku pytana o interwencję podczas spotkania wyborczego Karola Nawrockiego. W jego trakcie doszło do szarpaniny po tym, jak jeden z uczestników wydarzenia pokazał baner z napisem: "ps. Batyr kandydat wszystkich bandytów".

Szarpanina i wyzwiska po pokazaniu transparentu z "Batyrem". Policja: nikt nie został zatrzymany

Szarpanina i wyzwiska po pokazaniu transparentu z "Batyrem". Policja: nikt nie został zatrzymany

Źródło:
tvn24.pl

Audyty i kontrole wykazały, że działania zarządcze prowadzone od stycznia 2016 do lutego 2024 roku miały wygenerować miliardowe straty - poinformował w poniedziałek Orlen. Koncern przekazał, że w związku z tym skierowano kolejne zawiadomienia do prokuratury.

"Straty liczone w dziesiątkach miliardów złotych". Gigant alarmuje

"Straty liczone w dziesiątkach miliardów złotych". Gigant alarmuje

Źródło:
PAP

W amerykańskim i europejskim modelu widać dwie fale zimna, które mają nawiedzić Polskę w pierwszej połowie kwietnia. O tym, jak mocne i długie będzie ochłodzenie, pisze synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

Polska ma znaleźć się w tylnej części wiru znad Arktyki. "To nic dobrego"

Polska ma znaleźć się w tylnej części wiru znad Arktyki. "To nic dobrego"

Źródło:
tvnmeteo.pl
Prawda? "Rośnie grono ludzi, którzy nie są nią zainteresowani"

Prawda? "Rośnie grono ludzi, którzy nie są nią zainteresowani"

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Źródło:
tvn24.pl
Premium