Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa dotyczącego możliwości sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu ludzi poprzez wydanie przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego rekomendacji dotyczących przeprowadzenia 10 maja wyborów prezydenckich drogą korespondencyjną. Zawiadomienie w tej sprawie złożyli pod koniec kwietnia posłowie Koalicji Obywatelskiej - Cezary Tomczyk i Marcin Kierwiński.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk poinformował tvn24.pl, że w piątek otrzymał pismo z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jest to pisemna odpowiedź na zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, które wspólnie z posłem Marcinem Kierwińskim skierowali pod koniec kwietnia.
Zawiadomienie posłów KO w sprawie rekomendacji ministra Szumowskiego
Wówczas przedstawiciele KO zwrócili się do śledczych w związku z rekomendacją dotyczącą przeprowadzenia wyborów prezydenckich 10 maja w drodze głosownia korespondencyjnego. Taką rekomendację przedstawił 17 kwietnia minister zdrowia Łukasz Szumowski. Mówił wtedy, że jego zdaniem wybory w formule tradycyjnej mogą odbyć się za dwa lata, a jeżeli ugrupowania polityczne nie zgodzą się na taką formułę, wtedy jedyną formą bezpieczną przeprowadzenia wyborów prezydenckich są wybory korespondencyjne.
- Wszelkie dane medyczne mówią, że nie ma lepszych lub gorszych terminów, miesięcy na przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych z punktu widzenia medycznego - dodawał wówczas Szumowski.
W związku z tym posłowie Tomczyk i Kierwiński pisali wówczas w zawiadomieniu do prokuratury, że minister zdrowia, przedstawiając taką rekomendację, mógł sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia wielu ludzi.
Prokuratura: czyn, o którym była mowa w zawiadomieniu nie zawiera znamion czynu zabronionego
W odpowiedzi prokuratury czytamy, że postanowieniem z 26 maja odmawia wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Dodaje, że czyn, którego dotyczyło zawiadomienie, a więc rekomendacja ministra zdrowia z 17 kwietnia, "nie zawiera znamion czynu zabronionego".
"Prokuratura odmawia śledztwa w każdej sprawie, która dotyczy władzy"
Tomczyk w rozmowie z tvn24.pl przyznał, że "w ogóle nie jest zaskoczony" taką decyzją śledczych. - Prokuratura odmawia śledztwa w każdej sprawie, która dotyczy władzy. To dotyczy także afer. Mamy przynajmniej sto niewyjaśnionych afer PiS-u - począwszy od działek Morawieckiego, przez wieże Kaczyńskiego, wybory Sasina i tak dalej - dodał poseł KO.
Wybory 10 maja nie odbyły się. Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła w wydanej jeszcze tego samego dnia uchwale, że "brak było możliwości głosowania na kandydatów" i dodała, że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 par. 3 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. 3 czerwca marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała, że zarządziła wybory na 28 czerwca.
Źródło: TVN24