Poczta zamówiła 3 miliony kart wyborczych więcej niż jest wyborców? "Tajemnica przedsiębiorstwa"

Źródło:
tvn24.pl
Czy Poczta Polska jest przygotowana do wyborów? Materiał Rafała Stangreciaka
Czy Poczta Polska jest przygotowana do wyborów? Materiał Rafała Stangreciaka
TVN24
Czy Poczta Polska jest przygotowana do wyborów? Materiał Rafała StangreciakaTVN24

Poczta Polska tajemnicą przedsiębiorstwa tłumaczy odmowę poinformowania, ile chciała zamówić kart wyborczych, choć ta informacja zawsze dotąd była jawna. Z nieoficjalnych źródeł tvn24.pl wynika, że poczta chciała, by PWPW wydrukowało o trzy miliony więcej kart niż jest wyborców.

O to, ile kart wyborczych zamówiła Poczta Polska, zapytaliśmy jej rzecznika prasowego Justynę Siwek. – Szczegółowe dane stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa w rozumieniu artykułu 11 ustęp 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i jako takie nie mogą zostać ujawnione – tak brzmi odpowiedź, którą otrzymaliśmy mailem.

3 miliony więcej?

Dziennikarzowi tvn24.pl udało się dotrzeć jednak do kilku osób, które są zaangażowane w przygotowywanie głosowania korespondencyjnego, które rząd chciał przeprowadzić w najbliższą niedzielę. Datę 10 maja zarządziła na początku lutego marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie ma obecnie możliwości przeprowadzenia ich w sposób korespondencyjny.

- Poczta chciała druku trzech milionów kart wyborczych więcej, niż jest wyborców. Tych jest 29 milionów 800 tysięcy, a kart miało zostać wydrukowanych 33 miliony – tak twierdzą nasze źródła, które zastrzegły swoją anonimowość.

Podobnie brzmiąca informacja trafiła do posłów Koalicji Obywatelskiej Marcina Kierwińskiego i Cezarego Tomczyka, którzy przez ostatnie dni przeprowadzali kontrolę poselską we wszystkich instytucjach zaangażowanych w przygotowania do wyborów.

- Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na zadawane pytania. Chcieliśmy poznać umowę między Pocztą Polską a PWPW, której premier zlecił druk. Między innymi właśnie po to, by poznać liczbę zleconych kart do druku – mówi tvn24.pl poseł Marcin Kierwiński.

Źródła, z którymi rozmawialiśmy, są zgodne w jednym: na razie strategiczna spółka Skarbu Państwa - Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, której premier zlecił druk kart wyborczych, nie wydała poczcie żadnego egzemplarza karty ponad liczbę wynikającą ze spisu wyborców.

Po co więcej kart?

Zawsze dotąd informacja, ile kart wyborczych - na zlecenie Państwowej Komisji Wyborczej - drukowano, była informacją publiczną.

- W poprzednich wyborach prezydenckich wydrukowano dokładnie tyle samo kart, ile liczy spis wyborców. To zasada – mówi rzecznik Krajowego Biura Wyborczego Tomasz Grzelewski. Były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej (w latach 2014 do 2019) Wojciech Hermeliński potwierdza to: - Drukowanie ponad 100 procent kart nie ma sensu. Z reguły drukowane było niecałe 100 procent, ponieważ frekwencja i tak sięgała 40-50 procent, więc karty zostawały.

Zapytany, dlaczego Poczta mogła chcieć druku większej liczby kart, odpowiada: - Trudno mi powiedzieć, może wynikać to z braku doświadczenia. Nie posądzam oczywiście Poczty, by ktoś tak chciał te karty wprowadzić do obiegu w sposób niezgodny z prawem, ale byłoby to (druk większej liczby kart - red.) marnotrawstwo.

Wbrew decyzji premiera

Jak wcześniej ujawniliśmy w tvn24.pl, zlecenie druku kart otrzymała na mocy decyzji premiera sama PWPW. Mimo to PWPW wynajęła podwykonawcę, drukarnię z niemieckim kapitałem Samindruk, która zajęła się wyprodukowaniem wszystkich kart wyborczych. Transporty kart – już ponad tydzień temu – trafiły do firm podwykonawców Poczty Polskiej, która im zleciła konfekcjonowanie tzw. pakietów wyborczych, czyli umieszczanie w jednej kopercie m.in. karty do głosowania oraz instrukcji głosowania.

Jak opisaliśmy, u jednego z podwykonawców – firmy EDC z Piotrkowa Trybunalskiego – jeden z pracowników okazał się zakażony wirusem. Od kolejnego z podwykonawców Poczty Polskiej natomiast wyciekł oryginał karty wyborczej, którą na swojej konferencji prasowej pokazał kandydat w tych wyborach Stanisław Żółtek.

- Precyzując, to wynajęliśmy firmę do kopertowania pakietów, która podnajęła kolejnego podwykonawcę. I tutaj nastąpił wyciek – mówi jeden z naszych rozmówców.

Po konferencji kandydata wzory kart do głosowania, które - jak odkryli posłowie Koalicji Obywatelskiej, prowadzący kontrolę - powstały w PWPW bez konsultacji z Państwową Komisją Wyborczą, zaczęły się pojawiać w kilku miastach kraju. Zagrożenie pojawienia się fałszywych kart starało się rozwiązać Ministerstwo Aktywów Państwowych oraz Poczta Polska. - Ćwiczyli pomysł, że już gotowe pakiety wyborcze będą otwierane, by podstemplować kartę. Ale to działanie zajmuje kilkadziesiąt sekund, które przemnożyć trzeba przez 30 milionów pakietów - ujawnia tvn24.pl jeden z urzędników.

Problem leży w tym, że wydrukowane karty wyborcze są zabezpieczone. Takimi jednak metodami, że fałszerstwo mogą rozpoznać wyłącznie fachowcy z PWPW, a nie np. członkowie komisji wyborczych. Nie ma na nich np. znaku wodnego.

- Na druk znaku wodnego zabrakło czasu. Są inne zabezpieczenia, ale takie, których nie da się gołym okiem wyłapać - mówi nam urzędnik resortu spraw wewnętrznych.

Było jawne, jest tajne

Dotychczas w kolejnych wyborach wszystkie firmy były wybierane w ramach jawnych przetargów. Tym razem tak PWPW, jak Poczta Polska wybrały swoich podwykonawców we własnym zakresie, pomijając jawne procedury przetargowe.

Jednak według informacji tvn24.pl, na te zlecenia wydają pieniądze z własnych budżetów. Nie otrzymały jeszcze środków z nadzorujących ich działalność ministerstw: spraw wewnętrznych w przypadku PWPW i aktywów państwowych w przypadku Poczty Polskiej. To kluczowy problem dla tych dwóch publicznych spółek, gdyż aktualnie nie mają podstaw, by wydawać środki pochodzące z własnych budżetów na udział w wyborach. O ile ostatecznie nie zostanie przegłosowana ustawa o tzw. wyborach korespondencyjnych, ministerstwa również nie będą miały podstawy prawnej, by spółkom zwrócić poniesione koszta. Zapytaliśmy spółki o kwestię finansowania, jednak odpowiedziały, że stanowi to tajemnicę przedsiębiorstwa.

- Podczas kontroli poselskiej zabiegamy o wgląd w te umowy. Im bardziej się staramy, tym bardziej wydaje się, że ich nie ma

Już po publikacji artykułu, Poczta Polska - odnosząc się do niego - opublikowała oświadczenie, w którym informuje, że "Poczta Polska nie zlecała PWPW druku kart wyborczych. Działania Poczty Polskiej ograniczą się wyłącznie do wykonania zadań określonych w procedowanej obecnie Ustawie (po jej uchwaleniu) oraz stosownych aktach wykonawczych. Poczta Polska działa obecnie w oparciu o obowiązujące prawo wynikające z decyzji Prezesa Rady Ministrów z dnia 16 kwietnia 2020 r. (BPRM.4820.2.3.2020) dotyczącej podjęcia przez Pocztę Polską S.A. czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r.".

Słowa o tym, jakoby Poczta zleciła PWPW druk kart wyborczych, w naszym artykule nie padły.

Autorka/Autor:Robert Zieliński, współpraca Grzegorz Łakomski

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

W przededniu trzeciej rocznicy inwazji zbrojnej, w nocy z soboty na niedzielę, armia rosyjska użyła do ataku na Ukrainę 267 dronów - poinformowały ukraińskie siły powietrzne. Takiej liczby wrogich bezzałogowców wojsko ukraińskie nie odnotowało od początku agresji.  

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Źródło:
PAP, Suspilne, NV

Papież Franciszek w oświadczeniu, przygotowanym wcześniej i opublikowanym w niedzielę przez służby prasowe Watykanu, przekazał, że z "ufnością kontynuuje kurację". W najnowszym komunikacie o jego stanie zdrowia poinformowano, że miał "spokojną noc" i odpoczął". Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Doradca prezydenta Andrzeja Dudy prof. Andrzej Zybertowicz ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24, że format spotkania głowy polskiego państwa z Donaldem Trumpem był rozczarowujący. Europoseł KO Bartosz Arłukowicz powiedział, że odczuwał "dość spory dyskomfort" śledząc wczorajszą relację ze spotkania prezydentów. Zdaniem posłanki Lewicy Anny Marii Żukowskiej obwiniać za to, że spotkanie trwało około dziesięciu minut, należy amerykańskiego prezydenta. Wiceministra edukacji z Polski 2050 Joanna Mucha oceniła natomiast, iż "iluzja o przyjaźni" Dudy z Trumpem upadła.

Po rozmowie Dudy z Trumpem. "Rozczarowanie", "dyskomfort" i "kwestia nie przyjaźni, a interesów"

Po rozmowie Dudy z Trumpem. "Rozczarowanie", "dyskomfort" i "kwestia nie przyjaźni, a interesów"

Źródło:
TVN24

Pomimo zaangażowania wielu osób i prowadzonej ponad półtorej godziny resuscytacji, nie udało się uratować życia turysty w Beskidach. Mężczyzna został znaleziony przez postronne osoby około 100 metrów od szczytu Klimczoka (Śląskie).

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

Źródło:
PAP

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz oddał głos w wyborach do Bundestagu. "Decydujący dzień dla swojej kariery politycznej" - informują niemieckie media - rozpoczął od joggingu. Lokal wyborczy w rodzinnym mieście odwiedził już także jego polityczny rywal, Friedrich Merz, kandydat CDU na kanclerza. Przedterminowe wybory parlamentarne są konsekwencją rozpadu koalicji rządowej SPD, Zielonych i liberałów (FDP) w listopadzie 2024 roku. Lokale wyborcze są czynne od godziny 8 do 18.

Tak Scholz "rozpoczął decydujący dzień dla swojej kariery politycznej"

Tak Scholz "rozpoczął decydujący dzień dla swojej kariery politycznej"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Nie żyją dwa konie, które wybiegły na drogę. Potrąciły je tam dwa auta. Kierowcom i pasażerom nic się nie stało.

Konie wbiegły na drogę, uderzyły w nie auta. Zwierzęta nie przeżyły

Konie wbiegły na drogę, uderzyły w nie auta. Zwierzęta nie przeżyły

Źródło:
tvn24.pl

Wyszli do lasu w miejscowości Rzeczków (Łódzkie), żeby ściąć drzewa. Znaleziono ich przygniecionych. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu, 41-latek zmarł w szpitalu.

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkaniec Rzyków w powiecie andrychowskim stracił przytomność. Natychmiast zareagowali pozostali mieszkańcy budynku, którzy pod nadzorem strażaka po służbie prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, tworząc "łańcuch przeżycia".

36-latek zasłabł, reanimowali go na zmianę sąsiedzi

36-latek zasłabł, reanimowali go na zmianę sąsiedzi

Źródło:
tvn24.pl

Hunter Schafer, transpłciowa gwiazda popularnego serialu młodzieżowego HBO "Euforia", oznajmiła, że ​​w jej nowym paszporcie amerykańskim widnieje informacja o niej jako o mężczyźnie. Schafer przekazała, że przy wypełnianiu dokumentów zaznaczyła płeć żeńską - podała BBC.

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Źródło:
BBC

Zdjęcie zniszczonego zabytkowego krzyża w Portugalii stało się pretekstem do antyimigranckiego hejtu w sieci oraz podawania fałszywych informacji. Bo na twierdzenia internautów nie ma żadnych dowodów.

"Pakistańczyk rozwalił krzyż"? Co wiemy o tej sprawie

"Pakistańczyk rozwalił krzyż"? Co wiemy o tej sprawie

Źródło:
Konkret24

W mieście Trujillo na północy Peru zawalił się dach w części restauracyjnej tamtejszego centrum handlowego. Lokalne media przekazały, że co najmniej sześć osób zginęło, a 82 zostały ranne. W całym regionie La Libertad ogłoszono dwa dni żałoby.

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Źródło:
PAP

Rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem trwała zaledwie dziesięć minut, choć oczekiwano, że może potrwać godzinę. - Powinniśmy się cieszyć, że na omówienie spraw fundamentalnie ważnych dla Polski, państwa, nie tylko frontowego, ale także państwa sąsiadującego z Ukrainą, Donald Trump znalazł "pięć minut" - komentowała w TVN24 dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

Źródło:
Reuters, CNN, TVN24, PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącymi opadami, które mogą doprowadzić do powstania gołoledzi. Na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Sprawdź, gdzie wydano alarmy.

Gołoledź. Gdzie trzeba na nią uważać

Gołoledź. Gdzie trzeba na nią uważać

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl