"PiS z prezydentem szukają innych pól, żeby uciec od tego, co jest dla nich niewygodne"

"PiS z prezydentem szukają innych pól, żeby uciec od tego, co jest dla nich niewygodne"
"PiS z prezydentem szukają innych pól, żeby uciec od tego, co jest dla nich niewygodne"TVN24
wideo 2/2
"PiS z prezydentem szukają innych pól, żeby uciec od tego, co jest dla nich niewygodne"TVN24

Rozmowa na temat zmiany konstytucji w zakresie adopcji przez osoby nieheteroseksualne i wpisywanie do niej par jednopłciowych, które dzisiaj nie funkcjonują w polskim prawodawstwie, jest bardzo dziwnym zabiegiem - oceniła w "Kropce nad i" posłanka Koalicji Obywatelskiej Joanna Kluzik-Rostkowska. Wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa, poseł Porozumienia, powiedział, że propozycja prezydenta to odpowiedź na "zapotrzebowanie społeczne", aby jednoznacznie przeciąć spekulacje na ten temat.

Prezydent Andrzej Duda, który ubiega się o reelekcję, podpisał i skierował w poniedziałek projekt zmiany konstytucji, wprowadzający zakaz przysposobienia dziecka przez osobę pozostającą w związku jednopłciowym.

- Mam poczucie, że zachodzi pewne nieporozumienie, bo mam wrażenie, że po pierwsze pan prezydent Duda nie ma świadomości, że w Polsce jest więcej rodzin przygotowanych do adopcji niż dzieci, które ze względów prawnych są gotowe na adopcję. Po drugie - jest bardzo wyraźny zapis, że w Polsce tylko małżeństwa mogą adoptować dzieci - stwierdziła w "Kropce nad i" posłanka Koalicji Obywatelskiej Joanna Kluzik-Rostkowska, była minister edukacji narodowej.

Dla posłanki niezrozumiała jest rozmowa na temat zmiany konstytucji w tym zakresie. - Wpisanie w nią par jednopłciowych, które dzisiaj nie funkcjonują w polskim prawodawstwie, jest bardzo dziwnym zabiegiem. Rozumiem, że to jest kolejna deska ratunku, którą prezydent Duda chce sobie rzucić, aby próbować zająć przestrzeń publiczną w ciągu tych ostatnich dni i odejść od tego, co jest dzisiaj ważne, czyli ułaskawienie pedofila - powiedziała.

- PiS z prezydentem szukają innych pól, żeby uciec od tego, co jest dla nich niewygodne. To jest podobna sytuacja do tej sprzed kilku dni, gdy prezydent Duda zaproponował takie zmiany w Prawie oświatowym, które funkcjonują w tym prawie od kilku lat. Zatem albo ktoś prezydenta wprowadza w błąd, albo robi to celowo, bo brakuje mu amunicji, żeby prowadzić rzetelny spór - oceniła posłanka.

"Jednoznacznie gwarantujemy, że dzieci w Polsce będą trafiać do adopcji tylko do małżeństw heteroseksualnych"
"Jednoznacznie gwarantujemy, że dzieci w Polsce będą trafiać do adopcji tylko do małżeństw heteroseksualnych"TVN24

"Jednoznacznie gwarantujemy, że dzieci w Polsce będą trafiać do adopcji tylko do małżeństw heteroseksualnych"

Zdaniem wiceministra obrony narodowej Marcina Ociepy, posła Porozumienia, potrzebne jest przecięcie sugestii o planach wprowadzenia adopcji dla par jednopłciowych. - Potrzebne jest przecięcie sugestii, które pojawiają się nie gdzie indziej jak w warszawskim ratuszu. Przypominam, że to zastępca pana Trzaskowskiego, wiceprezydent Miasta Stołecznego Warszawy - pan Paweł Rabiej - wygłosił słynny plan Rabieja - moglibyśmy powiedzieć plan Rabieja-Trzaskowskiego - że najpierw związki partnerskie, później małżeństwa i wreszcie my, Polacy, dojrzejemy do tego, żeby pary homoseksualne mogły adoptować w Polsce dzieci - mówił wiceminister.

- Dzisiaj odpowiadamy na zapotrzebowanie społeczne, przecięcia tego tematu. Jednoznacznie gwarantujemy, że dzieci w Polsce będą trafiać do adopcji tylko do małżeństw heteroseksualnych - zadeklarował Ociepa.

Kluzik-Rostkowska stwierdziła, że "to Trzaskowski kandyduje na urząd prezydenta i przeciął dawno temu spekulacje na temat adopcji dzieci przez osoby, które nie są małżeństwami".

Autorka/Autor:tmw

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Arabii Saudyjskiej, a także do Kataru i być może innych państw regionu. Jak stwierdził, wyboru dokonał ze względu na obietnicę saudyjskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

Źródło:
PAP

Rok po likwidacji obowiązkowych zadań domowych sprawdzamy, jak ich brak odmienił szkolną rzeczywistość. Kto się cieszy, a kto buntuje? Pytamy też ministrę edukacji Barbarę Nowacką, czy było warto. Bo twardych danych na ten temat nie ma.

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Źródło:
tvn24.pl