Kidawa-Błońska: Prezydent nie może ciągle milczeć. Powinien stawiać pytania

Źródło:
TVN24
Kidawa-Błońska: Prezydent nie może ciągle milczeć. Powinien stawiać pytania
Kidawa-Błońska: Prezydent nie może ciągle milczeć. Powinien stawiać pytaniaTVN24
wideo 2/21
Kidawa-Błońska: Prezydent nie może ciągle milczeć. Powinien stawiać pytaniaTVN24

Prezydent nie może ciągle milczeć i milczeć. W sprawie rosnących cen powinien interweniować, stawiać pytania - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Małgorzata Kidawa-Błońska.

W środę gościem "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24 była kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.

"Prezydent nie może ciągle milczeć i milczeć"

Była pytana między innymi o to, w jaki sposób zatrzymałaby wzrost cen, jeśli zwyciężyłaby w wyborach. - Prezydent - oczywiście nie jest to tylko jego zadanie - ma wpływ na osoby, które zasiadają w Radzie Polityki Pieniężnej, Narodowym Banku Polskim. To są instytucje, które mogą i powinny pilnować poziomu inflacji i wzrostu cen. Jeżeli tam wybrałoby się osoby, które są samodzielne i i działają merytoryczne, tak by się zachowywały - powiedziała.

Na uwagę prowadzącego, że są to niezależne instytucje, odparła: - Prezydent może postawić pytania, zainterweniować. Prezydent nie może ciągle milczeć i milczeć. (...) Chciałabym, żeby prezydent zapytał, jak wygląda sytuacja. 

Zaznaczyła, że "politycy nie powinni dyktować, co ma robić Rada Polityki Pieniężnej, bo politycy się na tym nie znają". - Ale polityk, prezydent, od którego Polacy oczekują, że w trudnych sprawach będzie się pochylał nad ich losem, powinien zadać pytanie - stwierdziła Kidawa-Błońska.

- Proszę zobaczyć, jest sytuacja inflacji, a Rada Polityki Pieniężnej nie tłumaczy, nie informuje, Narodowy Bank Polski milczy, a prezydent mówi, że wzrost cen jest tymczasowy - dodała kandydatka KO.

Kidawa-Błońska: mój wpis był słuszny

Wicemarszałek Sejmu była pytana też o jej ubiegłotygodniowy wpis w mediach społecznościowych, w którym wezwała "premiera Morawieckiego i rząd do ujawnienia prawdy o przypadkach koronawirusa w Polsce".

- Uważam że ten mój tweet, który tak bardzo zdenerwował przedstawicieli rządu, był słuszny - stwierdziła. Wskazywała, że "od tego czasu premier i minister zdrowia zaczęli bardzo dokładnie tłumaczyć, co się dzieje".

- Ludzie pytają, ja mam prawo żądać, żeby było to wyjaśnione. Polacy muszą wiedzieć, co mają robić. Uważam, że trzeba czasami bardzo mocno potrząsnąć - odpowiedziała Kidawa-Błońska. - Już teraz pilnie jest sprawdzane i w samorządach, i w szkołach, co się dzieje, czyli ten efekt, że zaczynamy pilnować, na poważnie traktować, osiągnęłam - dodała.

Dodała, że "do tego rządu ma bardzo mało zaufania", ale nie chciałaby "mówić o żadnych teoriach spiskowych".

Stwierdziła też, że dzięki zaangażowaniu opozycji poprawiła się świadomość Polaków o zagrożeniu związanym z koronawirusem. - Teraz ta świadomość jest większa, nie powiem, że doskonała, ale jest większa - oceniła.

Autorka/Autor:ads/pm

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Arabii Saudyjskiej, a także do Kataru i być może innych państw regionu. Jak stwierdził, wyboru dokonał ze względu na obietnicę saudyjskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

Źródło:
PAP

Rok po likwidacji obowiązkowych zadań domowych sprawdzamy, jak ich brak odmienił szkolną rzeczywistość. Kto się cieszy, a kto buntuje? Pytamy też ministrę edukacji Barbarę Nowacką, czy było warto. Bo twardych danych na ten temat nie ma.

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Źródło:
tvn24.pl