Nabierzmy ducha, nabierzmy wiary. Widzicie, że wiatr od kilku tygodni wieje w nasze żagle - powiedział Szymon Hołownia, szef Polski 2050 i współlider Trzeciej Drogi, na konwencji w Krakowie. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz zwracał uwagę na kwestię konfliktów wśród Polaków.
Podczas ostatniego weekendu kampanii przed wyborami parlamentarnymi Trzecia Droga PSL-Polska 2050 Szymona Hołowni zorganizowała konwencję w Krakowie.
- My jesteśmy winni wam wyjaśnienie, dlaczego w tak gorącym momencie kampanii zdecydowaliśmy się zaprosić was tutaj, do Krakowa - powiedział Hołownia.
- Nabierzmy ducha, nabierzmy wiary. Widzicie, że wiatr od kilku tygodni wieje w nasze żagle, że wszystkie te smęcące jękoły, które maszerowały za naszym pochodem Trzecią Drogą, powoli zaczynają przeglądać na oczy i mówić, ojej, to rzeczywiście działa - mówił.
- Tak, to działa. Trzecia Droga działa. Trzecia Droga zrobi robotę - podkreślił.
Kosiniak-Kamysz: musimy przegonić tych, którzy od ośmiu lat potrząsają słoikiem
- Kto jest za to wszystko odpowiedzialny, że dzisiaj w rodzinach często nie można usiąść do świątecznego stołu, że patrzymy na siebie wilkiem, że nie możemy normalnie pogadać, podyskutować o sprawach, które są ważne. Kto do tego doprowadził? - zastanawiał się lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Na to pytanie przez pewną historię, przez pewien eksperyment odpowiedział mi jeden z mieszkańców Biłgoraja, kiedy tam byłem już kilka dobrych tygodni temu. Włożysz sto czerwonych mrówek do słoika, włożysz sto czarnych mrówek do słoika, odłożysz ten słoik na stół i nic się w tym słoiku nie wydarzy. Weźmiesz ten słoik i potrząśniesz nim. Czerwone zaczną zabijać czarne, czarne zabijać czerwone. Dla czerwonych to czarni są największym wrogiem i odwrotnie - mówił.
- Kto jest za to odpowiedzialny? Ci, którzy zostali skłóceni, czy ten, który potrząsa tym słoikiem? Musimy przegonić tych, którzy od ośmiu lat potrząsają tym słoikiem i doprowadzają do takiej kłótni, takiej nienawiści, że ludzie w rodzinach przestali ze sobą rozmawiać - zaznaczył lider PSL.
Jak podkreślił, "to jest największa tragedia, to jest największe zło, jakie można narodowi, społeczeństwu czy wspólnocie wyrządzić".
Kosiniak-Kamysz zadedykował fraszkę prezesowi PiS
Kosiniak Kamysz podczas konwencji zwrócił się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. - Ostatnio nawet słyszałem, że pan prezes odnosił się do mojego wieku. To będąc z Krakowa, chcę mu zacytować i zadedykować fraszkę Jana Sztaudyngera, poety krakowskiego, który dawał radość. I tej radości też potrzeba - mówił.
Jedni są wiecznie młodzi, drudzy są wiecznie starzy. To kwestia charakteru, a nie kalendarzy.
- My mamy charaktery, które są otwarte i dobre, bo lubimy ludzi. Po prostu kochamy Polskę i lubimy ludzi. Cieszymy się z tego, co mamy - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
- Chcemy, żeby Polska dała szansę młodym pokoleniom, żeby tutaj chciało się żyć, oddychać pełną piersią, żebyśmy mogli czuć się bezpiecznie. To jest taka Polska naszych marzeń. Ja wierzę, że ona z kraju marzeń przejdzie w rzeczywistość - dodał.
Hołownia: Władek będzie tam, gdzie ucieka Kaczyński. Może uciekać i na Galapagos
Hołownia nawiązywał do tego, że będzie reprezentantem Trzeciej Drogi podczas debaty w telewizji rządowej. - Wiecie, że w poniedziałek idę na tę, pożal się Boże, debatę do TVP. To dopiero debata, w której wszyscy mogą łącznie mówić po siedem minut każdy i nie może być interakcji między debatującymi - komentował.
- To sprawdzian, to odpytywanka, ale trzeba tam być. Z szacunku dla Polek i Polaków - dodał.
Jak mówił, "Władek w tym samym czasie będzie tam, gdzie ucieka Kaczyński". - W Przysusze, tak żeby Kaczyński czuł jego oddech na plecach i wiedział, że przed zmianą nie ucieknie. Może uciekać i na Galapagos, ale i tam go dorwiemy, spotkamy i powiemy: panie prezesie, już czas - powiedział szef Polski 2050.
Źródło: TVN24