Żeby kobiety były wolne, o prawie muszą stanowić wszyscy obywatele, a nie wyłącznie część prawicowych polityków do spółki z biskupami i klerem - mówiła w niedzielę w Toruniu posłanka Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka. - My rozdzielimy Kościół od państwa. Polska będzie państwem, w którym każdy, bez względu na wiarę lub jej brak, będzie mógł się czuć godnie - oświadczyła. - Wierzę mocno, że 15 października kobiety w całej Polsce pójdą do wyborów. Nie oddamy naszej Polski walkowerem - dodała posłanka Iwona Hartwich.
W niedzielę w Toruniu odbyła się konferencja prasowa posłanek Koalicji Obywatelskiej. Barbara Nowacka zapowiedziała na niej między innymi likwidację Funduszu Kościelnego. - Rozdzielimy Kościół od państwa, również materialnie. Koniec z różnego rodzaju dziwnymi dotacjami dla instytucji kościelnych. (Tadeusz) Rydzyk niech zajmuje się tym, czym powinien zajmować się zakonnik, a nie działalnością polityczną - mówiła.
Przypomniała, że uczelnia ojca Tadeusza Rydzyka ma teraz kształcić także lekarzy, na co oficjalnie wyraził zgodę minister edukacji Przemysław Czarnek. - Kobiety potrzebują w Polsce być bezpieczne, również idąc do lekarza. Nie może być tak, że w gabinecie lekarskim czeka na nas albo prokurator, albo misjonarz, a lekarza tam nie uświadczymy. My to odbudujemy. Wydział lekarski prowadzony przez pana Rydzyka ma duży potencjał na wprowadzenie misjonarzy do gabinetów lekarskich, a nie prawdziwej, współczesnej medycyny opartej na wiedzy. Nauka, medycyna oparta na zabobonie nie jest dzisiaj żadną nauką i warto sobie o tym jasno powiedzieć - podkreśliła Barbara Nowacka.
- Polska musi być krajem świeckim - oznajmiła. Jak stwierdziła, "kobiety najwyraźniej odczuwają tę nieustającą klerykalizację".- Brutalny, drastyczny zakaz aborcji, doprowadzający do śmierci kobiet, został wprowadzony z woli polityków, ale również pod presją kleru, pod presją biskupów. I my na te przepisy się po prostu nie zgodzimy - oświadczyła. - Co więcej, nie zgadzamy się na indoktrynację dzieci w szkole - dodała.
Gajewska: kobiety mają ogromną siłę
Kinga Gajewska z KO podczas tej samej konferencji mówiła, że "kobiety mają w sobie ogromną siłę". - Pryncypium dla kobiet jest bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo dla ich dzieci i dla nich samych - zaznaczyła.
Powiedziała, że kiedy słyszy o aferze wizowej, "że 250 tysięcy wiz zostało wydanych w wątpliwych okolicznościach, że zostały sprzedawane na straganach w Afryce i Azji", to nie czuje się bezpieczna. - Chcemy, żeby Toruń kojarzył się znowu z piernikiem i Kopernikiem, a nie Rydzykiem. I tak będzie. Kobiety mają taką siłę, że są w stanie przenosić góry. I 15 października to właśnie kobiety przeniosą PiS do głębokiej opozycji - zapowiedziała.
Hartwich: nie oddamy Polski walkowerem
Posłanka Iwona Hartwich podkreśliła natomiast, że "przez osiem lat w Polsce poniżane są rodziny z osobami niepełnosprawnymi". - Wierzę mocno, że 15 października kobiety w całej Polsce pójdą do wyborów. Nie oddamy naszej Polski walkowerem. Nie zgadzam się na to, żeby w ten sposób były traktowane osoby w naszym kraju najsłabsze - mówiła.
Zwracając się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oświadczyła: "to jest koniec twoich rządów". - Nie zgadzam się na okradanie osób najsłabszych. Ukradliście Fundusz Solidarnościowy. Nie potraficie nawet podwyższyć zasiłku pielęgnacyjnego. Nie zgadzamy się na pogardę i poniżenie. Byłam dla was śmierdzącą osobą, kiedy protestowałam 40 dni w Sejmie. To jest wasz koniec - oznajmiła Hartwich.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24