Posłanka KO Monika Rosa: chcemy Polski, która daje prawo kobietom do decydowania o sobie

Politycy Koalicji Obywatelskiej, w tym Monika Rosa, która ubiega się o sejmową reelekcję, zorganizowali konferencję w Katowicach. - 15 października Polska zacznie się zmieniać. Ale nam nie chodzi o władzę, nam chodzi o odpowiedzialność, żebyśmy my, nasze dzieci, wnuki, wszyscy, którzy tutaj mieszkamy, niezależnie od tego, kim jesteśmy i kogo wybieramy w tych wyborach, mogli się w Polsce pomieścić - powiedziała Rosa.

Mówiła też o prawach kobiet. - Chcemy Polski, która daje równe szanse, która daje prawo kobietom do decydowania o sobie, do życia bez przemocy. Dlatego damy kobietom wybór odnośnie aborcji do 12. tygodnia, dlatego znowelizujemy ustawę o przeciwdziałaniu przemocy domowej, dlatego będziemy zabiegać o to, aby kobiety za taką samą pracę otrzymywały równą płacę - wyliczała posłanka.

Kontynuowała, wskazując na kolejne postulaty KO. - Uznamy język śląski za język regionalny, zapewnimy podwójną waloryzację emerytur, zapewnimy, że będą budowane mieszkania dla młodych ludzi, będziemy walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym - wymieniała.

CZYTAJ WIĘCEJ: Co największe ugrupowania mają do zaoferowania kobietom

Podkreśliła, że "tych rzeczy, które trzeba zrobić w Polsce, jest wiele". - I co jest najważniejsze, to wszystko będzie niezależne od tego, kim jesteśmy. To nie jest tak, że będziemy dzielić Polaków na lepszy i gorszy sort - zaznaczyła.

Dodała, że "taki właśnie był wczorajszy marsz" - Marsz Miliona Serc zwołany przez Donalda Tuska. - Szli ludzie, którzy wierzą w to, że w Polsce będzie można normalnie żyć, że będzie można być wolnym, szczęśliwym, że będzie można w przyszłości z rodziną, z sąsiadem porozmawiać. Niezależnie od tego, kogo wybraliśmy w tych wyborach - dodała Rosa.