Sytuacja jest tak poważna w Polsce, mamy tak rozwalone samorządy, że trzeba tych samorządów bronić, także w Warszawie - mówił w TVN24 Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, który kandyduje w wyborach do Sejmu. Jego zdaniem "PiS boi się samorządowców, boi się ich niezależności".
Konrad Piasecki zapytał prezydenta Sopotu, czy jeśli zdobędzie odpowiednią liczbę głosów w wyborach, to przyjmie mandat posła.
Karnowski odpowiedział, że "już nie ma wyboru", bo "to jest jednoznaczne - w momencie wyboru traci się mandat prezydenta miasta czy radnego". - Tak jest skonstruowane prawo. To jedna ze zmian, którą wprowadził PiS na niekorzyść wyboru prezydentów miast, bo boi się samorządowców - stwierdził.
Jego zdaniem "PiS boi się samorządowców, boi się ich niezależności i wprowadził taką zasadę, że kiedy wybiorą cię wyborcy do parlamentu, to automatycznie tracisz mandat prezydenta".
Wtedy komisarza w mieście mianuje premier, zauważył prowadzący rozmowę. - Ja jestem na to gotowy. To jest jakieś kuriozum, że premier wskazuje komisarza z innej opcji. Powinna go wybierać rada miasta albo powinno być wskazanie na jednego z wiceprezydentów - ocenił Karnowski.
Zaznaczył jednak, że "sytuacja jest tak poważna w Polsce, mamy tak rozwalone samorządy, że trzeba tych samorządów bronić, także w Warszawie". - Jak rozmawiam z mieszkańcami, to oni żałują, ale rozumieją - powiedział.
Trzaskowski na premiera? Karnowski: rozmawiałem z nim, nie ma takich planów
Karnowski był też pytany, czy możliwy jest scenariusz, by jeszcze przed wyborami jako kandydata na premiera Koalicja Obywatelska wysunęła Rafała Trzaskowskiego zamiast Donalda Tuska. - Rozmawiałem wczoraj z Rafałem Trzaskowskim i nie ma takich planów - odparł.
- Oczywiście (Trzaskowski - red.) włącza się bardzo w kampanię wyborczą, w kampanię przeciwko nienawiści, przeciwko temu hejtowi, który proponuje PiS. Ja wczoraj byłem na spotkaniu w Otwocku. Rafał Trzaskowski i Donald Tusk ręka w rękę stali - mówił.
Jego zdaniem "Donald Tusk ma największe doświadczenie, jeżeli chodzi o premierowanie i na ten trudny czas (premierem - red.) powinien być Donald Tusk".
Karnowski: rządzący prowadzą antyniemiecką krucjatę
Prezydent Sopotu mówił też o języku kampanii wyborczej i hejcie, z którym się mierzy. - Na Kociewiu, w okolicach Kwidzyna, Malborka, Starogardu, Tczewa spotykam się z takim hejtem, że "wy Niemcy" i tak dalej. Tymi Niemcami strasznie gra telewizja publiczna i nieodpowiedzialny pan premier Morawiecki - powiedział.
Oskarżył premiera Morawieckiego i prezesa PiS Kaczyńskiego, że swoją "antyniemiecką fobią" "rozwalają Unię od środka". - Nasz największy partner gospodarczy to są Niemcy, a my prowadzimy krucjatę antyniemiecką - stwierdził.
Karnowski: zrobimy wszystko, żeby pokazać fałszywych samorządowców
Karnowski mówił też o startujących w wyborach Bezpartyjnych Samorządowcach. Stwierdził, że "to jest przybudówka PiS-u, koalicjanci". - Zawsze jest jakieś pole poza mainstreamem, poza głównymi partiami, które warto zagospodarować. Najpierw wyprodukowano Kukiza. Gdzie jest teraz? Widzimy. Bezpartyjni Samorządowcy mówią, że im się dobrze współrządzi z PiS-em. Samorządowiec mówi, że PiS, który scentralizował Polskę, jest dobry - dodał.
- A poza tym to jest partia. To jest partia polityczna. My wszystko zrobimy, żeby ich zidentyfikować. Jak ruch samorządowy "Tak! dla Polski" zrobimy wszystko, żeby pokazać fałszywych samorządowców - zapowiedział.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24