Uroczyście przed wami unieważniam to referendum, które PiS chce zorganizować 15 października wraz z wyborami do Sejmu i Senatu - oświadczył w środę Donald Tusk w trakcie Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej w Warszawie.
Na początku lipca Sejm przyjął nowelizację ustawy o referendum ogólnokrajowym, która miała umożliwić przeprowadzenie referendum tego samego dnia, co wybory parlamentarne, prezydenckie lub do Parlamentu Europejskiego. Krótkie filmy zawierające kolejne pytania referendalne w dniach 11-14 sierpnia były publikowane przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. Zgodnie z harmonogramem podczas zaplanowanego na 16-17 sierpnia posiedzenia Sejmu izba ma zająć się m.in. rozpatrzeniem wniosku o formalne zarządzenie ogólnokrajowego referendum.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pytania, które mają być zadane 15 października
Donald Tusk: to referendum jest nieważne
- Uroczyście przed wami unieważniam to referendum - oświadczył w środę Donald Tusk.
- To referendum jest nieważne w najgłębszym i najszerszym tego słowa znaczeniu - oświadczył Tusk. - Niektórzy udają, że to jest po prostu gra polityczna, że PiS sobie robi kampanię za publiczne pieniądze. Niektórzy się do tego przyzwyczaili, naszą siłą jest to, że my się do tego nie przyzwyczailiśmy - zapewnił lider PO.
Tusk stwierdził, że "te pytania, które wymyślił Kaczyński, to jest akt oskarżenia wobec PiS-u".
"To pytanie o to, czy chcemy dalej, żeby ilość migrantów do Polski była kompletnie niekontrolowana"
Odnosząc się do pytania dotyczącego migracji, Tusk podkreślił, że "nigdy w historii Polski granice nie były tak otwarte dla legalnych i nielegalnych migrantów" jak obecnie, za rządów Prawa i Sprawiedliwości.
- Jeszcze nigdy nie mieliśmy do czynienia z władzą, która potrafiła problem migrantów wykorzystać cynicznie, bezdusznie, często niehumanitarnie dla własnych celów politycznych, a równocześnie jest tak bezradna, jeśli chodzi o realną kontrolę granicy i własnego terytorium - stwierdził. Według szefa PO to pytanie referendalne "tak naprawdę jest pytaniem o to, czy chcemy dalej, żeby ilość migrantów do Polski była kompletnie niekontrolowana, czy chcemy odwołać, odrzucić PiS w tych wyborach po to, żeby to pytanie stało się już zupełnie bezzasadne".
"Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?"
- Jeśli oni wydadzą te setki milionów publicznych pieniędzy na kampanię dotyczącą nielegalnej migracji, to sfinansują pierwszy punkt aktu oskarżenia wobec nieudolności i cynizmu PiS-u - powiedział Tusk.
"Ten słynny płot Błaszczaka jest reklamowany jako najłatwiejsze przejście do Europy"
Komentując drugie pytanie, dotyczący bariery na granicy z Białorusią, Tusk stwierdził, że "na to pytanie jest oczywista odpowiedź".
- Tak, chcemy realnej kontroli, chcemy naprawdę szczelnej granicy z Białorusią czy z Rosją z oczywistych względów. Niestety, na forach internetowych na przykład przemytników zajmujących się zawodowo przemytem nielegalnych migrantów ten słynny płot Błaszczaka jest reklamowany jako najłatwiejsze przejście do Europy. Więc tak, to pytanie ma jedną odpowiedź. Musimy pokonać PiS po to, żeby granica z Białorusią była granicą naprawdę kontrolowaną i naprawdę szczelną - powiedział lider PO.
"Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?"
"Nikomu nie powinno nawet przyjść do głowy, żeby pytać o możliwość podniesienia wieku emerytalnego"
Mówiąc o czwartym pytaniu dotyczącym podniesienia wieku emerytalnego, Tusk stwierdził, że władza zwykle zwraca się z takim pytaniem do obywateli, kiedy "ma taki plan".
- Wszystkie siły polityczne pogodziły się z tym faktem. On ma pozytywne i negatywne konsekwencje. Wszyscy to wiemy, ale nikt już nigdy nie będzie na siłę Polaków zmuszał, żeby pracowali dłużej, niż tego chcą - oznajmił Tusk. Zapewnił, że "wiek 60-65 nie będzie przesuwany przez żadną siłę polityczną po 15 października".
- Nikomu w związku z tym nie powinno nawet przyjść do głowy, żeby pytać o możliwość podniesienia wieku emerytalnego. Dlaczego PiS to robi? Może dlatego, że w poufnych, niemalże tajnych dokumentach, jakie wysłał do Brukseli w sprawie zobowiązań wobec pewnych unijnych standardów, to Morawiecki napisał o tym, że Polska, jeśli on będzie premierem, będzie podwyższała wiek emerytalny - powiedział lider PO.
"Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?"
Tusk: my mówimy "nie" wyprzedaży państwowych przedsiębiorstw
Zdaniem Tuska również pytanie o wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw jest aktem oskarżenia wobec PiS-u. - My mówimy "nie" wyprzedaży. Mówimy "nie" wyprzedaży Lotosu w ręce arabskie i w ręce sojuszników Putina - powiedział Tusk. W jego ocenie jedynym prawdziwym referendum będzie odpowiedź na pytanie: kto będzie rządził Polską po 15 października?
- Zatrzymamy nie tylko tę bardzo nieodpowiedzialną wyprzedaż takich firm jak Lotos, od których zależy nasze bezpieczeństwo energetyczne, ale przecież za tym słowem "wyprzedaż" kryje się to, czego jesteśmy świadkami każdego dnia - stwierdził. Jak dodał, "oni już nie tylko wyprzedają Lotos w ręce arabskie i proputinowskie. Oni rozkradają spółki Skarbu Państwa, przedsiębiorstwa państwowe w najbardziej skandaliczny i bezwstydny sposób".
"Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?"
- Nie ma w Europie drugiej takiej ekipy, która w taki jawny i bezczelny sposób rozkrada majątek narodowy. Dostali od wyborców mandat, żeby sprawować pieczę nad przedsiębiorstwami państwowymi, spółkami Skarbu Państwa, bezpieczeństwem gospodarczym. I co zrobili z tego? Studnie bez dna. Napychają swoje kieszenie pieniędzmi poprzez właśnie taką politykę wobec tych firm - przekonywał Tusk.
Jego zdaniem tym referendum PiS "podważy resztki zaufania we własnym elektoracie do siebie".
Źródło: TVN24