Konfederacja - jak wynika z sondażu exit poll Ipsos - otrzymała 6,2 proc. głosów. Wyborcami partii byli przede wszystkim mężczyźni, którzy niemal trzykrotnie częściej wybierali partię Sławomira Mentzena niż czyniły to kobiety. Powyżej 10 proc. poparcia Konfederacja otrzymała wśród właścicieli i współwłaścicieli firm oraz studentów i uczniów. Im większa miejscowość, tym mniejszą popularnością cieszyło się to ugrupowanie.
Wieczór wyborczy "Czas decyzji" trwa w TVN24, a także w telewizji TVN. Internauci mogą też oglądać transmisję w aplikacji TVN24 GO i na platformie Player.
Największym poparciem Konfederacja cieszyła się wśród najmłodszych głosujących. Ale nawet w tej grupie wiekowej, w swoim "żelaznym elektoracie", bynajmniej nie wygrała. Z sondażowych wyników exit poll przygotowanych przez Ipsos wynika, że wśród wyborców od 18. do 28. roku życia partia miała 16,6 procent głosów, zdecydowanie ustępując KO (28,3 proc.) i nieznacznie Lewicy (17,7 proc.) i Trzeciej Drodze (16,9 proc.). Wyprzedziła natomiast PiS (14,9 proc.).
Większość głosujących na Konfederację to mężczyźni. Gdyby liczyły się tylko ich głosy, partia miałaby 9,3 procent poparcia. Wśród kobiet sytuacja wygląda już dużo gorzej - partię wsparło 3,4 proc. głosujących pań. Tym samym aż 71,1 procent wszystkich głosów na listę pochodzi od panów.
Wsparcie wsi i małych miejscowości
Partię najchętniej wybierali też wyborcy z małych miejscowości - z danych przygotowanych przez Ipsos wynika, że Konfederacja na wsi zdobyła 7,2 procent głosów. W wynikach widoczna jest zależność - im większa miejscowość, tym gorszym wynikiem może pochwalić się to ugrupowanie. W miejscowościach do 50 tysięcy mieszkańców - według sondażu exit poll - na partię Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka głosowało 5,9 procent głosów, zaś w miastach od 50 do 200 tysięcy mieszkańców - 5,8 proc.
Gdyby brać pod uwagę głosy w największych miastach od 201 do 500 tys. mieszkańców oraz tych, w których mieszka ponad pół miliona głosów - Konfederacja znalazłaby się pod progiem wyborczym, zdobywając odpowiednio 4,8 i 4,9 procent głosów.
Głosy przedsiębiorców i uczniów
Według sondażu exit poll przygotowanego przez Ipsos wynika, że na Konfederację swój głos oddał co dziesiąty właściciel lub współwłaściciel firmy (10 proc.). W tej grupie ugrupowanie zanotowało czwarty wynik.
Partia zdobyła też 12,5 procent głosów uczniów i studentów. Najgorszy wynik (1 procent oddanych głosów) partia notuje wśród emerytów i rencistów.
Według sondażu exit poll Ipsos, Konfederację w zdecydowanej większości (46,5 proc. wszystkich głosów na tę listę) wsparły osoby, które cztery lata również głosowały na to ugrupowanie. 15,2 procent głosujących na Konfederację to osoby, które wcześniej poparły Prawo i Sprawiedliwość.
Podczas kampanii mówili o "wywróceniu stolika"
Lider partii i twarz kampanii Sławomir Mentzen podkreślał w swoim spocie wyborczym, że proponuje Polakom "wywrócenie stolika", po to, żeby "każdego pracującego Polaka było stać na dom, grilla, dwa samochody, trawę i wakacje".
- Mam dosyć marazmu i ciągłego słuchania, że tu nie da się nic poprawić i nie warto nawet próbować - podkreślał podczas wyborczej konwencji partii zorganizowanej w Katowicach.
- My jako jedyni reprezentujemy kontrprogram korzystny dla Polaków, a niekorzystny dla biurokratów - mówił tam kolejny z liderów, Krzysztof Bosak.
Kula dyskotekowa, basen i atmosfera oczekiwania
Sondażowe wyniki exit poll przedstawiciele Konfederacji w zdecydowanej większości poznali w jednym z warszawskich klubów, gdzie zorganizowane zostało spotkanie partii, na którym - według organizatorów - miało być około 600 osób.
- Jest tu basen, są kule dyskotekowe i atmosfera bardzo dużego napięcia - relacjonowała tuż przed zakończeniem ciszy wyborczej Agata Adamek, nasza reporterka obecna na miejscu.
Już po opublikowaniu wyników Sławomir Mentzen przekazał, że uważa wyniki wyborów za porażkę.
- To przegrana bitwa w wojnie o naszą wizję Polski. Będziemy psuć samopoczucie innym partiom, pokazując, co się dzieje w parlamencie - stwierdził.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP