Podczas ciszy wyborczej nie wolno zachęcać do głosowania na konkretnych kandydatów ani publikować wyborczych sondaży. Za złamanie ciszy wyborczej może grozić nawet milion złotych grzywny. Przypominamy, kiedy rozpoczyna się cisza wyborcza i na czym polega.
15 października 2023 odbędą się wybory parlamentarne. Głos w swoim lokalu wyborczym będzie można oddać od godz. 7.00 do godz. 21.00, jeśli żadna z komisji wyborczych nie przedłuży głosowania. 8 sierpnia formalnie rozpoczęła się kampania wyborcza, w czasie której komitety wyborcze mogą zachęcać obywateli do głosowania na swoich kandydatów.
Zgodnie z art. 104 Kodeksu wyborczego kampania wyborcza kończy się na 24 godziny przed dniem głosowania. Oznacza to, że tegoroczna kampania wyborcza zakończy się w nocy 13 na 14 października o godz. 24.00, co będzie równoznaczne z rozpoczęciem ciszy wyborczej. Nie dotyczy ona jednak tylko polityków, ale także każdego z obywateli. O czym trzeba pamiętać?
ZOBACZ TEŻ: Jakie partie startują w wyborach?
Cisza wyborcza - na czym polega, jakie są kary?
W Kodeksie wyborczym podkreślono, że zarówno w dniu głosowania, jak i 24 godziny przed nim, zabronione jest prowadzenie agitacji wyborczej. W rozumieniu kodeksu "agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób, w tym w szczególności do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego". 14 i 15 października 2023 roku nie wolno więc m.in. zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów, manifestacji, wygłaszać przemówień i rozpowszechniać materiałów wyborczych. Nie wolno też eksponować w lokalu wyborczym symboli, napisów i znaków kojarzonych z danymi kandydatami i komitetami wyborczymi. Można jednak zachęcać do udziału w samym głosowaniu, nie wskazując, na kogo głos powinien być oddany.
Oprócz tego, aż do zakończenia głosowania, zabronione jest też podawanie do publicznej wiadomości wyników sondaży "dotyczących przewidywanych zachowań wyborczych i wyników wyborów oraz wyników sondaży wyborczych przeprowadzanych w dniu głosowania". Można jednak podawać informacje na temat wyborczej frekwencji. Warto podkreślić, że cisza wyborcza obowiązuje również w internecie. Zakaz ten dotyczy publikacji nowych nowych materiałów - tych stworzonych wcześniej nie trzeba usuwać, ale nie można wprowadzać do nich modyfikacji. Podobnie jest w przypadku rozwieszonych wcześniej reklam czy banerów - nie trzeba ich zdejmować. Zabroniona jest jednak jazda pojazdami oklejonymi plakatami wyborczymi.
Według informacji podanych na stronie Państwowej Komisji Wyborczej, naruszenie zakazu prowadzenia agitacji jest wykroczeniem, a naruszenie zakazu publikowania sondaży - przestępstwem. Zgodnie z art. 498 Kodeksu wyborczego, "kto, w związku z wyborami, w okresie od zakończenia kampanii wyborczej aż do zakończenia głosowania prowadzi agitację wyborczą - podlega karze grzywny". Art. 500. wskazuje z kolei, że ten, kto w tym okresie poda do publicznej wiadomości wyniki sondaży wyborczych podlega grzywnie od 500 tys. zł do 1 mln zł.
Cisza referendalna - co jest zabronione
Cisza wyborcza obowiązuje również w związku z głosowaniem w referendum i kwestię tę reguluje ustawa o referendum ogólnokrajowym. Zgodnie z nią, kampania referendalna, czyli prezentowanie swojego stanowiska przez obywateli, partie polityczne, stowarzyszenia, fundacje oraz inne podmioty w sprawie poddanej pod referendum, kończy się na 24 godziny przed dniem głosowania. "Od zakończenia kampanii referendalnej aż do zakończenia głosowania zabronione jest zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień, rozdawanie ulotek, jak też prowadzenie w inny sposób kampanii referendalnej" - brzmi art. 39. ust. 1. ustawy. Za złamanie tego przepisu grozi kara grzywny. W czasie ciszy referendalnej zabronione jest przede wszystkim podawanie do wiadomości publicznej informacji o frekwencji oraz wyników sondaży dotyczących referendum i grozi za to od 500 tys. zł do 1 mln zł.
W wyjaśnieniach w sprawie ciszy wyborczej i referendalnej z 10 października PKW wskazuje, że zachęcanie lub zniechęcanie do udziału w referendum jest elementem kampanii referendalnej, ponieważ frekwencja ma w referendum decydujące znaczenie dla jego wyniku. "Działania tego rodzaju nie mogą być zatem prowadzone w czasie tzw. ciszy referendalnej" - podkreślono.
Art. 58. ustawy o referendum ogólnokrajowym wskazuje jednak, że "nie jest kampanią referendalną przekazywanie przez organy władzy państwowej, w tym przez organ zarządzający referendum, informacji mających na celu przedstawianie i wyjaśnianie treści pytań lub zaproponowanych wariantów rozwiązań oraz udzielanie odpowiedzi na pytania obywateli dotyczące referendum".
ZOBACZ TEŻ: Jak sprawdzić swój okręg w wyborach do Sejmu?
W jakiej sytuacji cisza wyborcza może zostać przedłużona?
W uchwale nr 211/2023 PKW z dnia 25 września w sprawie wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych podkreślono, że "głosowania nie wolno przerywać, chyba że w wyniku nadzwyczajnych wydarzeń zostanie ono przejściowo lub trwale uniemożliwione". W rozumieniu dokumentu nadzwyczajnymi wydarzeniami są takie, które realnie uniemożliwiają głosowanie - np. katastrofa budowlana dotycząca budynku, w którym znajduje się lokal wyborczy. Nadzwyczajnymi wydarzeniami nie jest z kolei np. brak właściwej pieczęci, trudność w dostaniu się do budynku lub lokalu przed rozpoczęciem głosowania czy zapełnienie się urny, czyli okoliczności techniczno-organizacyjne. O przyczynach uzasadniających zarządzenie przerwy w głosowaniu, jego przedłużenie lub odroczenie komisja powiadamia okręgową komisję wyborczą i za jej zgodą podejmuje stosowną uchwałę. W takiej sytuacji przedłużona zostaje również cisza wyborcza.
ZOBACZ TEŻ: Jak sprawdzić swój okręg w wyborach do Senatu?
Źródło: isap.sejm.gov.pl, tvn24.pl, pkw.gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dziurek/Shutterstock