Władysław Frasyniuk podczas jednej z manifestacji powiedział policjantowi, że nazywa się Jan Józef Grzyb. Za to "wprowadzenie w błąd" opozycjonista z czasów PRL stanął w czwartek przed sądem. Po rozprawie - która została odroczona - Frasyniuk ocenił, że proces ma "charakter polityczny".
Do zdarzenia, którego dotyczy proces, doszło podczas blokowania miesięcznicy smoleńskiej 10 czerwca 2017 roku. Po tej samej demonstracji Władysław Frasyniuk został oskarżony także o naruszenie nietykalności cielesnej dwóch policjantów.
"Mamy do czynienia z procesem o charakterze politycznym"
- Mamy do czynienia z procesem o charakterze politycznym, nie ma cienia wątpliwości - mówił po rozprawie Władysław Frasyniuk. Ocenił, że "proces jest przykładem, jak tworzy się państwo policyjne".
- Łamiemy konstytucję, właściwie likwidujemy państwo prawa. Teraz biedni funkcjonariusze, którzy występują w sądzie, którzy dają twarz, będą osobami najbardziej upokorzonymi - stwierdził opozycjonista okresu PRL.
Według Frasyniuka powinien go oskarżać "ten, który politycznie wydał taką dyspozycję". Ocenił, że za oskarżeniem stoi Mariusz Błaszczak. Obecny minister obrony narodowej w czasie ubiegłorocznej czerwcowej miesięcznicy stał na czele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
- Niech Błaszczak stanie jako oskarżyciel i niech Błaszczak formułuje zarzuty - mówił Frasyniuk.
Incydent w trakcie miesięcznicy
Oskarżenia wobec Władysława Frasyniuka mają związek z przebiegiem obchodów miesięcznicy smoleńskiej 10 czerwca 2017 r. Jak informowała policja, zakłóciło je kilkadziesiąt osób, które na Krakowskim Przedmieściu usiadły na jezdni, próbując w ten sposób zatrzymać przemarsz uczestników przed Pałac Prezydencki. Wśród protestujących - których usunęli policjanci - był Frasyniuk.
Pod koniec czerwca Prokuratura Okręgowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Frasyniukowi ws. naruszenia przez niego nietykalności cielesnej policjantów.
W związku z wydarzeniami z 10 czerwca 2017 roku trwało jeszcze jedno postępowanie. 26 kwietnia warszawski sąd rejonowy umorzył sprawę 22 osób - w tym Frasyniuka - obwinionych o blokowanie comiesięcznego marszu smoleńskiego.
Autor: KR//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24