Kajakarze mogą stracić bazę treningową. "Miasto zapomina o sporcie wyczynowym"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Siedziba klubu mieści się na Wybrzeżu Gdyńskim
Siedziba klubu mieści się na Wybrzeżu GdyńskimMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/2
Siedziba klubu mieści się na Wybrzeżu GdyńskimMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Klub Sportowy Spójnia od 25 lat szkoli kajakarzy na Kanale Żerańskim. Teren dzierżawi od miasta, które niespodziewanie dla sportowców postanowiło nie przedłużać umowy na kolejne lata. Urzędnicy tłumaczą to chęcią uporządkowania spraw i potrzebą organizacji transparentnego konkursu. Po serii publikacji ugięli się i zaproponowali nową umowę, ale tylko na rok.

Spójnia Warszawa to ostatni klub w stolicy, który prowadzi szkolenia sportowe w kajakarstwie klasycznym. Wychował 13 olimpijczyków. Wywodzą się stąd medaliści mistrzostw świata i Europy, a obecnie jedna z zawodniczek jest członkinią kadry narodowej w kajakarstwie. Dyscyplinę uprawia tu 50 zawodników w przedziale od sześciu do 28 lat.

Nad sportowcami Spójni zawisła jednak groźba zakończenia treningów w sekcji kajakowo-wioślarskiej. Klub w lipcu wystąpił do miasta z wnioskiem o możliwość przedłużenia dzierżawy terenu nad Kanałem Żerańskim. Odpowiedź od Zarządu Zieleni przyszła po trzech miesiącach - odmowna. - Na początku października urzędnicy poinformowali nas, że wniosek został odrzucony i nieruchomość zostanie przeznaczona na wydzierżawianie w ramach nowego konkursu. Nie wyjaśniali w piśmie powodów tej decyzji. Nakazali jedynie, abyśmy do końca października wynieśli się z dzierżawionego teren, co oznaczałoby zamknięcie i likwidację sekcji kajakowej - opowiada nam dyrektor KS Spójnia Andrzej Czapski.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Klub od 25 lat szkoli zawodników kajakarstwa klasycznegoKS Spójnia Warszawa

Trzy tygodnie na wyprowadzkę

Tyle, że na tym terenie działają również cztery inne kluby, które podnajmują przestrzeń od Spójni. - To była operacja niemożliwa do przeprowadzenia w trzy i pół tygodnia, nawet gdybyśmy dysponowali dużymi siłami finansowymi i zasobami ludzkimi. Urzędnicy oczekiwali od nas, że w niespełna miesiąc zlikwidujemy budowane przez 25 lat dzierżawy hangary, w którym przechowujemy kajaki, a oprócz tego opróżnimy wszystkie lokale i wywieziemy sprzęt użytkowany przez pięć klubów, a trenujące przez lata dzieci i młodzież odeślemy do domu, przerywając w ten sposób wieloletni cykl treningowy - zwraca uwagę dyrektor klubu.

O sprawie zrobiło się głośno i - jak przyznaje dyrektor - po serii publikacji medialnych, Zarząd Zieleni nieco złagodził ton. - Jesteśmy po trzech spotkaniach. Pierwsze odbyło się 19 października. Zostało wówczas podtrzymane ich stanowisko mówiące o tym, że umowa dzierżawy nie zostanie przedłużona na kolejny okres i ogłoszą konkurs na nowego dzierżawcę. Jednak po nagłośnieniu sprawy w mediach, przedstawiciele Zarządu Zieleni zaczęli z nami rozmawiać. Kolejne spotkanie odbyło się 22 października w siedzibie Biura Sportu i Rekreacji, dyrektor tej jednostki pan Janusz Samel mocno zaangażował się w negocjacje pomiędzy klubem a Zarządem Zieleni - wyjaśnia Czapski.

Przełożyli konkurs o rok

Na spotkaniu padła propozycja podpisania krótkoterminowej umowy dzierżawy, na rok. - To jednak nie rozwiązuje problemu, a jedynie przygasza pożar, ponieważ bez ustalenia wspólnej wizji przyszłości w perspektywie długofalowej, klub nie będzie mógł dalej organizować szkolenia w zakresie sportu wyczynowego w kajakarstwie klasycznym - zauważa nasz rozmówca.

Urzędnicy argumentują zaś tę decyzję tym, że przez rok będą mogli lepiej przygotować się do nowego konkursu. Póki co proces negocjacyjny trwa, bo dotychczas klub nie podpisał z miastem umowy. To, że nie musiał wyprowadzić się z dzierżawionego terenu 31 października, wynika tylko z ustnych uzgodnień. 16 listopada ma odbyć się kolejne spotkanie z Zarządem Zieleni.

- Rozmawiamy o nowej, krótkoterminowej umowie dzierżawy, która pozwoli między innymi przygotować teren będący przedmiotem konkursu na przyszłego dzierżawcę, stworzy także przestrzeń dla wszystkich podmiotów zainteresowanych udziałem w konkursie do przygotowania ofert oraz umożliwi utrzymanie ciągłości planów treningowych trenujących tu zawodników - potwierdza rzeczniczka ZZ Anna Stopińska.

Zawodnicy KS Spójnia na treninguKS Spójnia Warszawa

Najbliższa alternatywa w Bydgoszczy

Tyle, że alternatyw w mieście i na całym Mazowszu do trenowania kajakarstwa klasycznego brak. Najbliższy podobny akwen znajduje się w... Bydgoszczy. - Niezbędnym warunkiem do szkolenia dzieci i młodzieży w kajakarstwie klasycznym jest długi akwen z wodą spokojną i niezafalowaną. Nie ma na Mazowszu drugiego takiego akwenu, to jedyne miejsce na taką działalność sportową. Tak naprawdę w Polsce są trzy takie obiekty: w Bydgoszczy, w Poznaniu i w Wałczu - wylicza Czapski.

Urzędnicy deklarują, że chcą, aby nieruchomość zachowała swój charakter i pełniła dotychczasową funkcję - zaplecza dla sportów wodnych. - Mamy nadzieję, że - po rozstrzygnięciu konkursu - pojawi się tam profesjonalna infrastruktura, która umożliwi młodym zawodnikom prowadzenie treningów na lepszym poziomie - przekonuje Stopińska.

Problem z "nielegalnymi mieszkańcami"

Dlaczego wobec tego Zarząd Zieleni w ogóle zdecydował się wyrzucić Spójnię? - Miasto Stołeczne Warszawa, kierując się zasadą transparentności i równego dostępu, przeprowadza konkursy, w których mogą brać udział wszystkie podmioty spełniające warunki określone w dokumentacji konkursowej. Konkurs gwarantuje jasne, uczciwe i bezstronne traktowanie różnych podmiotów oraz racjonalne gospodarowanie nieruchomościami - odpowiada rzeczniczka jednostki.

Ale jest jeszcze jeden problem. Na dzierżawionym terenie pojawili się mieszkańcy, których - wedle urzędników - być tam nie powinno. ZZ zwracał się do klubu z wnioskiem o wyjaśnienie tej kwestii. Dyrektor Spójni odbija piłeczkę, tłumacząc, że próbował rozmawiać na ten temat i oczekiwał większej aktywności właściciela nieruchomości w rozwiązaniu problemu z lokatorami.

- Klub nigdy nie zawierał z nim żadnej umowy wynajmu. Podejmowaliśmy próby rozpoczęcia dialogu z Zarządem Zieleni na ten temat, od kwietnia do października skierowaliśmy kilka pism z prośbą o spotkanie, proponowaliśmy rożnego rodzaju rozwiązania tego problemu, podejmowaliśmy wszelkie próby dotyczące opróżnienia lokalu, zgłoszenie przestępstwa na policję i do prokuratury, złożyliśmy też pozew o opróżnienie lokalu, w którym wzywamy miasto do uczestnictwa w pozwie, jako podmiot legitymowany czynnie. Proponowaliśmy, że poniesiemy wszelkie koszty związane z egzekucją prawną. Nigdy nie chowaliśmy głowy w piasek, ale nasze możliwości od strony formalno-prawej się wyczerpały. Wszelkie inne działania przypadają miastu jako właścicielowi nieruchomości - twierdzi Czapski.

Ale według urzędników to klub - wbrew zapisom umowy - wprowadził mieszkańców na teren nieruchomości. - Osoby te utrzymują, że zawarły umowę najmu w celach mieszkaniowych. KS Spójnia jako wynajmujący nieruchomość nielegalnym mieszkańcom może między innymi na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego, żądać zwrotu przedmiotu najmu po zakończeniu umowy z nimi. Może także wnieść stosowny pozew o opróżnienie lokalu przeciwko osobom tam zamieszkującym. Wedle ustaleń, obecnie trwa postępowanie sądowe, w którym nielegalni mieszkańcy domagają się ustalenia istnienia stosunku najmu z KS Spójnia - wyjaśnia Stopińska.

"Miasto zapomina o sporcie wyczynowym"

Na razie wyprowadzka kajakarzy została odroczona o rok. - Szkoda, że miasto skupia się głównie na miejscach sportowo-rekreacyjnych nad Wisłą, a zapomina o sporcie wyczynowym, który jest źródłem zdobywanych medali na imprezach międzynarodowych i Igrzyskach Olimpijskich, z którymi z kolei tak chętnie chwali się miasto - zauważa dyrektor klubu. - Specyfika kształcenia dziecka wymaga odpowiedniej infrastruktury i odpowiednio przygotowanych trenerów. My to dzieciom zapewniamy, ale niestety bez dostępu do bazy dającej możliwość uprawiania sportów wodnych nie będziemy mieli możliwości kontynuowania treningów i dalszego wychowywania dzieci i młodzieży poprzez rywalizację sportową - przyznaje.

Siedziba Klubu Sportowego Spójnia Warszawa mieści się przy Wybrzeżu GdyńskimMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Autorka/Autor:mp/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: KS Spójnia Warszawa

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od trzeciego sierpnia przy ulicy Marywilskiej miało działać tymczasowe targowisko z 800 kontenerami i parkingiem na 400 samochodów. Tak się nie stanie. Nowy termin nie jest znany. Spółka Marywilska 44 zamieściła w tej sprawie komunikat.

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W Siedlcach doszło do pościgu niczym z filmów akcji. Jego bilans to poszkodowany policjant i dwa zniszczone radiowozy. Kierowca bmw zatrzymał się dopiero na blokadzie. Okazało się, że miał się czego obawiać.

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Łazienki Królewskie zostały częściowo otwarte, polecają się do odwiedzania. Zobaczyć można wystawę czasową, a także wysłuchać koncertów chopinowskich czy wziąć udział w Festiwalu Strefa Ciszy. Muzeum wprowadziło czasowo niższe ceny za wstęp.

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Do stołecznego ogrodu zoologicznego zawitali nowi mieszkańcy. To dwie pary zwisogłówek koroniastych. Są jednymi z najmniejszych papug na świecie. Odpoczywają i śpią w specyficzny sposób. W kwestii żywienia nie pogardzą owocami.

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy pomogli 15-latkowi, który zatruł się alkoholem. Miał dwa promile we krwi. Po ocuceniu awanturował się, odebrała go matka.

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Wyszedł z więzienia, gdzie odbywał wyrok za kradzież i jeszcze tego samego dnia ukradł rower należący do 14-letniego chłopca i został zatrzymany.

Wolnością cieszył się kilka godzin

Wolnością cieszył się kilka godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S2, w pobliżu węzła Opacz, doszło do zderzenia busa i samochodu ciężarowego. "Jedna osoba poszkodowana" - poinformowano w komunikacie, opublikowanym w mediach społecznościowych OSP Raszyn.

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas patrolowania rejonu ulicy Gołkowskiej strażnicy miejscy zauważyli, że ktoś skacze do Jeziorka Czerniakowskiego z mostu. Okazało się, że chętnych do kąpieli w niedozwolonym miejscu było więcej.

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Sielice koło Sochaczewa tir z naczepą zablokował drogę krajową numer 50. Służby miały problem z usunięciem pojazdu.

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cierpliwość mieszkańców Górnego Mokotowa po raz kolejny zostaje wystawiona na próbę. Tramwaje znikną z ulicy Puławskiej na cały miesiąc. To przez rozpoczynającą się budowę torowiska Rakowieckiej. W tym czasie zawieszona zostanie także oddana w maju linia na Sielce.

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Agresywne zachowanie 45-latka na pokładzie samolotu z Londynu do Kowna sprawiło, że kapitan podjął decyzję o lądowaniu na lotnisku w Modlinie. Interweniowali strażnicy graniczni.

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Źródło:
PAP

Rozpoczęły się prace związane z likwidacją tunelu pod ulicą Marszałkowską. To pierwszy etap przebudowy rejonu Złotej i Zgody. Urzędnicy deklarują, że za dwa lata to miejsce zmieni się nie do poznania - auta zastąpią szpalery drzew i ogródki restauracyjne.

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24