Na ulicy Mehoffera samochód zjechał z ulicy i uderzył w słup energetyczny. Policja potwierdza, że kierowca był pijany.
Do zdarzenia doszło na wysokości ulicy Majolikowej. Nikomu nic się nie stało.
- Kierowca land rovera zjechał z ulicy, przejechał przez chodnik, zniszczył metalowe ogrodzenie i uderzył w słup, łamiąc go – informuje reporter tvnwarszawa.pl, Artur Węgrzynowicz.
- Badanie trzeźwości wykazało 2,68 promila – powiedziała Ewa Szymańska-Sitkiewicz z warszawskiej policji.
Zgodnie z kodeksem karnym jazda w takim stanie jest przestępstwem. Sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Na ulicy nie ma utrudnień, ruch odbywa się normalnie.
Zdarzenie na Mehoffera
ml/mś