Na ulicy Stryjeńskich doszło do zderzenia kii i hondy. Do szpitala trafili dwaj kierowcy. Jak ustalił nasz reporter, honda, która brała udział w wypadku, wygląda jak auto wyścigowe.
O wypadku na Ursynowie poinformował reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. - Na Stryjeńskich doszło do zderzenia dwóch samochodów. Prawdopodobnie jedna osoba jest ranna – podawał na początku nasz reporter.
Informacje potwierdziła stołeczna policja. - Około godziny 18.30 kia zderzyła się z hondą. Kierujący z tego pierwszego samochodu został przewieziony do szpitala. Kierowcy byli trzeźwi – podał Jarosław Florczak z KSP.
Później przekazał, że karetka zabrała również kierowcę drugiego samochodu.
"Honda wygląda jak auto rajdowe"
- Wygląda na to, że honda uderzyła w tył kii. Taką wersję podają również świadkowie wypadku, którzy twierdzą, że kierowca kii jadąc ulicą Stryjeńskich próbował wjechać na parking osiedlowy, wówczas w jego tył uderzyła honda. Oba pojazdy stoją tyłem do kierunku jazdy na całej szerokości jezdni. Na odcinku kilkunastu metrów porozrzucane są odłamki karoserii, więc wygląda na to, że siła uderzenia musiała być duża – opisywał Węgrzynowicz.
Zauważył również, że honda wygląda jak auto, które bierze udział w wyścigach. - Wyposażona jest w klatkę bezpieczeństwa, specjalne pasy, sztywne sportowe fotele oraz sportową kierownicę bez poduszki powietrznej, czyli dokładnie tak jak samochody rajdowe – mówił nasz reporter.
Na miejsce przejechały dwa zastępy straży pożarnej, dwie karetki oraz policja. Ulica Stryjeńskich była zablokowana w kierunku Lasu Kabackiego.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl