Niecodzienny przebieg miała wigilijna interwencja drogówki na trasie S8. Gdy mundurowi ujawnili w bagażniku bukiet róż, kierowca... oświadczył się swojej pasażerce. - Bez wahania się zgodziła - relacjonuje komisarz Damian Wroczyński, oficer prasowy policji w Wyszkowie.
Jak opisuje policjant, do zdarzenia doszło w Wigilię, 24 grudnia. - Policjanci w trakcie wykonywania czynności służbowych na trasie S8, zatrzymali do rutynowej kontroli kierującego. Kiedy sprawdzali zawartość przewożonego bagażu, odkryli, że w bagażniku są róże. Wtedy kierowca samochodu wysiadł z tego pojazdu i oświadczył się swojej - wtedy jeszcze - dziewczynie, która wypowiedziała bez wahania słowo "tak" - przekazał Wroczyński. Dodał, że dla policjantów, którzy byli świadkami tego zdarzenia, była to niecodzienna kontrola drogowa. - Parze życzymy dużo szczęścia i samych sukcesów na nowej drodze życia - podsumował.
Policjant wskazał, że kierujący zdawał sobie sprawę z tego, że w tym miejscu są częste kontrole. - Chciał się oświadczyć przy policjantach i być może pokazać w ten sposób, jak bardzo te oświadczyny są szczere - skwitował Wroczyński.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Wyszków