Podczas niedzielnego meczu przy Łazienkowskiej w pobliżu stadionu Legii trudno było o wolne miejsca parkingowe. Dla niektórych kierowców nie stanowiło to jednak przeszkody. Było wielu takich, którzy za dobre miejsce do pozostawienia samochodu uznali trawniki i chodnik.
W niedzielę wieczorem Legia Warszawa zmierzyła się z Górnikiem Zabrze. Stołeczny klub pokonał rywali 2:0. Jak zawsze na meczu zjawiły się tłumy kibiców, co było równoznaczne z utrudnieniami w ruchu w wokół Łazienkowskiej.
Na naszą skrzynkę mailową otrzymaliśmy zdjęcia pokazujące, jak w tym czasie wyglądało parkowanie na okolicznych ulicach.
Widać na nich kilkanaście nieprawidłowo zaparkowanych aut. Jedne pozostawione na trawniku, inne tarasujące chodnik.
10 interwencji
Okazało się, że niektórzy z niepokornych kierowców zostali przyłapani przez straż miejską. Jej funkcjonariusze podjęli w sumie dziesięć interwencji w stosunku do nieprawidłowo zaparkowanych samochodów.
- Jeden z kierowców został ukarany mandatem za postój auta na zieleni. W pięciu przypadkach rozpoczęta została procedura, która będzie skutkowała wysłaniem wezwania do wskazania kierującego, również w związku z niszczeniem zieleni. Właściciel jednego z pojazdów również otrzyma podobne wezwanie, jednak związane z parkowaniem na chodniku - podsumowuje Sławomir Smyk z referatu prasowego straży miejskiej.
Zobacz też materiały o tym, jak straż miejska walczy z nielegalnym parkowaniem:
Parkowanie i blokady
Parkowanie i blokady
Parkowanie i blokady
kk/mś
Źródło zdjęcia głównego: warszawa@tvn.pl