"Przedmiotem konsultacji był inny tekst". Wojewoda tłumaczy się z decyzji

Źródło:
tvnwarszawa.pl
"Uchwała krajobrazowa jest konieczna, jest potrzebna"
"Uchwała krajobrazowa jest konieczna, jest potrzebna"Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/6
Uchwała krajobrazowa zablokowana

- Nie może być tak, jak się niektórym wydaje, że konsultacje i uzgodnienia mają charakter fasadowy. Przedmiotem konsultacji był zasadniczo inny tekst niż ten, nad którym głosowano - tłumaczył swoją decyzję w sprawie unieważnienia uchwały krajobrazowej wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł. Odniósł się również do wypowiedzi prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego, który zapowiedział odwołanie się od decyzji wojewody.

- To nie jest tak, że wojewoda polemizuje z Radą Warszawy na temat konieczności uregulowania chaosu, który panuje w przestrzeni. Ten ład przestrzenny jest także moją troską i z całą pewnością uchwała krajobrazowa jest konieczna i potrzebna. To wynika także z przepisów przyjętych na poziomie parlamentarnym i z całą pewnością sekunduję Warszawie, żeby przyjąć uchwałę, która uporządkuje ład przestrzenny - zaznaczył na początku swojej konferencji Konstanty Radziwiłł, wojewoda mazowiecki.

Zastrzegł jednak, że "trzeba to zrobić dobrze", bo prawo miejscowe musi być sformułowane w sposób zgodny z ogólnie obowiązującymi przepisami i z zasadami poprawnej legislacji. - Musi być też uzgodniony, ze względu na charakter, z Mazowieckim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Musi zapewnić rzeczywisty, a nie iluzoryczny udział wszystkich interesariuszy zarówno mieszkańców, właścicieli nieruchomości, na których wiszą reklamy, również tych, którzy prowadzą działalność gospodarczą. I w tym zakresie uchwała nie spełnia wymogów poprawnej legislacji - podkreślił wojewoda.

Nie konsultowano projektu

Przypomniał, że projekt uchwały był wyłożony do konsultacji przez kilka lat od 2015 roku, ale potem, zdaniem wojewody, "stało się coś dziwnego". - Od 2018 roku, kiedy zamknięto konsultacje do momentu, kiedy poznaliśmy projekt, który przegłosowała Rada Warszawy, bardzo dużo się zmieniło. Tych zmian było kilkanaście stron, jak je zsumować i to nie były zmiany redakcyjne, ale istotne zmiany, które wpływają na ocenę tego, co jest tam zawarte - zastrzegł Radziwiłł.

Podkreślił, że interwencje w tekst uchwały nastąpiły po tym, jak została ona poddana uzgodnieniom z konserwatorem zabytków i była przedmiotem konsultacji społecznych. - Nie może być tak, jak się niektórym wydaje, że konsultacje i uzgodnienia mają charakter fasadowy. Przedmiotem konsultacji był zasadniczo inny tekst niż ten, nad którym głosowano. Gdyby przyjąć, że te konsultacje i uzgodnienia się odbyły, to byśmy doprowadzili ocenę tego procesu legislacyjnego do absurdu. Tu nie chodzi o to, żeby to odfajkować. One rzeczywiście mają dotyczyć tego, co jest przedmiotem głosowania w Radzie Warszawy - wyjaśniał.

Brak opinii konserwatora zabytków

Wojewoda powołał się również na opinię MWKZ. - Uchwała musi uzyskać akceptację konserwatora zabytków, a w jego opinii prowadzone zmiany mają istotny wpływ na implementację uchwały i mogą powodować negatywne skutki dla zabytków i ich otoczenia. Ze strony przedstawicieli Warszawy słyszymy, że proces stanowienia nie przewiduje ponownego uzgadniania. Otóż władze Warszawy same sobie przeczą, bo takie ponowne uzgodnienia z Mazowieckim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków miały już miejsce - dodał.

Monopol jednej firmy

Radziwiłł zwrócił uwagę, że uchwałą zainteresował się również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - Wszystko wskazuje na to, że uchwała plus umowy miasta z jedną z firm reklamowych mogą doprowadzić do powstania sytuacji monopolistycznej. To nie tylko stwarza lepszą sytuację rynkową jednej firmie i nie jest tajemnicą, że chodzi o AMS, która wiesza swoje reklamy na wiatach przystankowych. Może też spowodować, że konkurenci znikną z rynku, bo nie będą mogli prowadzić działalności na terenie Warszawy - zwracał uwagę.

Podkreślił, że AMS jest spółką-córką grupy Agora, która wydaje "Gazetę Wyborczą". - To wszystko wywołuje bardzo dużo emocji, które wykraczają poza proces, który odbywał się w urzędzie wojewody. Byłem adresatem licznych próśb o analizę tego procesu właśnie z tego powodu. Jest duża grupa, która uważa, że jest jakieś drugie dno w przyjęciu tej uchwały, która załatwia interesy polityczne i na to nie można przystać - tłumaczył.

Radziwiłł apeluje do Trzaskowskiego

Jego zdaniem, oprócz wymienionych uchybień legislacyjnych uchwała zawiera też rozwiązania niezgodne z ustawą krajobrazową. W niektórych punktach ma też być sprzeczna z obowiązującym prawem. - To dotyczy różnych definicji, konkretnych nośników, ale także tablic urzędowych - doprecyzował Radziwiłł.

- Jako wojewoda mazowiecki i mieszkaniec Mazowsza życzyłbym sobie, żeby ta sprawa była uregulowana jak najszybciej. Trzeba jednak zapewnić, żeby proces stanowienia prawa odbył się w sposób transparentny i zapewniający możliwość wypowiedzenia się wszystkim, którzy mogą być tym zainteresowani - podsumował.

Odniósł się również do wypowiedzi prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. - Słyszałem deklaracje pana prezydenta Trzaskowskiego, że Warszawa będzie się odwoływać do sądu od tej decyzji. Ja bym apelował, żeby nie być tak bardzo w gorącej wodzie kąpanym i może warto się przez chwilę zastanowić. Znacznie szybciej i efektywniej byłoby, gdyby naprawić ten proces - wskazał wojewoda.

Autorka/Autor:mp/pm/kwoj

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl