Tegoroczne pisklęta to kolejne już dzieci Franka i Gigi, pary zajmującej gniazdo w centrum Warszawy, nad tarasem widokowym PKiN. Aria, Iga i Varso - bo tak je nazwano - zostały właśnie zaobrączkowane. - Z dumą zniosły ten prosty zabieg oraz wdzięcznie pozowały do zdjęć - przekazała stołeczna straż miejska.
Na obrączkowanie, które jest dużym wydarzeniem w świecie sokolników, zaproszono strażników z ekopatrolu. Ptaki wylęgły się w gnieździe nad tarasem widokowym PKiN pod koniec kwietnia. "Teraz, gdy podrosły, przyszła pora na ich obrączkowanie – to prosta metoda pozwalająca na identyfikację pochodzenia terytorialnego (w zależności od koloru obrączki wiadomo, czy sokół jest z terenów leśnych, górskich czy miejskich) i "wykluciowego"(czy zwierzę jest dzikie czy też z reintrodukcji)" - przypomina w komunikacie straż miejska.
Podlotki z Pałacu Kultury i Nauki otrzymały swoje oznakowania w kolorze niebieskim i żółtym, co oznacza, że to dzikie ptaki miejskie. Na obrączkach wygrawerowano też indywidualne oznaczenia – to dzięki nim będzie wiadomo, który ptak z jakiego kraju pochodzi.
Franek i Giga - rodzice pisklaków
Tegoroczne pisklęta to kolejne już dzieci Franka i Gigi, pary zajmującej gniazdo w centrum Warszawy. Para w pałacu osiadła jesienią 2015 roku. Towarzyszyło temu sporo emocji, gdyż samiec Franek pojawiał się równocześnie w centrum i na Bielanach, a o miejsce na pałacu w pewnym momencie rywalizowały aż trzy samice.
O tym, że ich pisklęta wykluły się na 43. piętrze Pałacu Kultury informowaliśmy też w kwietniu 2020 roku>>
Sokoły mieszkają w gnieździe na Pałacu Kultury i Nauki od 1998 roku. Jak podkreśliła straż miejska, to część programu reintrodukcji sokołów wędrownych do naturalnego środowiska po niemal całkowitym ich wyginięciu w latach powojennych. Ostatnie gniazdo sokoła w Polsce zaobserwowano w połowie lat 60. XX wieku, od tamtej pory ptaki te na terenie naszego kraju widywane były jedynie sporadycznie. Dopiero pod koniec ubiegłego wieku rozpoczęto w całej Europie ponowne wprowadzanie sokołów do środowiska naturalnego. W Warszawie ptaki te gniazdują w kliku miejscach, a część z nich objęta jest monitoringiem i można podglądać je w internecie – właśnie tak, jak choćby gniazdo w PKiN.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Stołeczna straż miejska