- O szczegółach i treści zrzutów nie informujemy ze względu na dobro osób pokrzywdzonych - zastrzegł w czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu prokurator Rafał Kawalec.
Jackowi C. zarzucono pięć przestępstw. Dwa zarzuty dotyczą czynów opisanych w art. 198 i 199 Kodeksu karnego, które mówią o wykorzystaniu seksualnym osoby bezradnej albo pozostającej w stosunku zależności lub krytycznym położeniu.
Dwa kolejne zarzuty to oszustwa. Chodzi o przestępstwa doprowadzania do niekorzystnego rozporządzanie mieniem, w jednym przypadku mieniem znacznej wartości.
Ostatni zarzut dotyczy bezprawnego wykorzystania informacji, do których Jacek C. miał dostęp jako obrońca i naruszenia przepisów ochrony danych osobowych.
Do przestępstw miało dochodzić w różnych miastach
Do przestępstw - według ustaleń prokuratury - dochodziło w Warszawie, Radomiu oraz w innych miejscowościach powiatu radomskiego, w różnym czasie, w latach 2013-2024. Łącznie w tej sprawie status pokrzywdzonych mają cztery osoby.
Wobec adwokata stosowane są środki wolnościowe. Rzecznik prokuratury powiedział, że w październiku ubiegłego roku po przedstawieniu Jackowi C. pierwszych zarzutów prokuratura skierowała do sądu wniosek o zastosowanie wobec adwokata tymczasowego aresztowania. - Sąd tego wniosku nie uwzględnił. Zastosował wobec podejrzanego dozór policji połączony z zakazem kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonych - dodał Kawalec.
Z informacji prokuratury wynika, że wobec Jacka C. prowadzone jest postępowanie dyscyplinarne. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jacka C. rzecznik dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie skierował do prokuratury w maju 2023 r. Śledztwo w tej sprawie, decyzją Prokuratury Regionalnej w Lublinie, zostało przekazane do prowadzenia Prokuraturze Okręgowej w Zamościu.
Za zarzucane adwokatowi przestępstwa grozi kara do ośmiu lat więzienia.
Autorka/Autor: katke/gp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24