W środę płońscy kryminalni na ulicy Wiejskiej w Płońsku namierzyli osobowe audi, którego kierowca, jak wynikało z ustaleń funkcjonariuszy, mógł posiadać przy sobie narkotyki.
- W czasie rozmowy z policjantami siedzący za kierownicą 28-letni płońszczanin twierdził, że nie ma przy sobie zakazanych substancji, jednak co chwilę nerwowo zerkał na leżący obok niego plecak. Policjanci nie dali się zwieść, sprawdzili wnętrze pojazdu oraz odzież i bagaż mężczyzny. W plecaku znaleźli plastikowe pudełko z suszem roślinnym - poinformowała komisarz Kinga Drężek-Zmysłowska, rzeczniczka płońskiej policji.
Marihuanę palił codziennie
Policjantka dodała, że 28-latek przyznał, "że to marihuana, którą pali codziennie, bo pomaga mu na problemy żołądkowe". Mężczyzna został zatrzymany, a znaleziony susz zabezpieczony. - W związku z podejrzeniem, że płońszczanin mógł kierować pojazdem, będąc pod wpływem narkotyków, pobrana została od niego krew do badań - podkreśliła rzeczniczka.
Zatrzymany usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Grozi mu do trzech lat więzienia. - W zależności od wyników badań laboratoryjnych krwi może usłyszeć kolejne zarzuty. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa osoba, która prowadzi pojazd w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, podlega karze pozbawienia wolności do trzech lat - podsumowała komisarz Drężek-Zmysłowska.
Autorka/Autor: katke
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: DarSzach/Shutterstock