57-latka trafiła do szpitala po wypadku w parku rozrywki w miejscowości Mościska. Jak przekazała lokalna policja, kobieta - razem z czterema innymi osobami - wpadła do wody, gdy wywróciła się tratwa. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do wypadku w Mościskach, w powiecie garwolińskim doszło około godziny 13.30.
Jak poinformował Marek Kapusta z z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie, do parku przyjechała wycieczka 34 dorosłych osób niepełnosprawnych razem z siedmiorgiem opiekunów. - Podczas wycieczki tratwą po sztucznym zbiorniku, pasażerowie wstali i tratwa się przewróciła. Cztery osoby i opiekun wpadły do wody - relacjonował policjant.
Dodał, że kobieta powyżej 60 roku życia była reanimowana. - Udało się jej przywrócić czynności życiowe, została przewieziona do szpitala. Reszta osób poniosła obrażenia, które nie zagrażały ich życiu - powiedział Kapusta.
Transportował ją śmigłowiec LPR
- Kobieta została przetransportowana przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Warszawie – doprecyzowała rzeczniczka mazowieckiej policji Katarzyna Kucharska.
O odniesienie się do sprawy chcieliśmy poprosić właściciela. Zadzwoniliśmy pod numer przeznaczony dla mediów i reklamodawców. Pracownik, który odebrał telefon, przekazał, że nie ma kompetencji, aby udzielać informacji na ten temat. Poprosił o kontakt z biurem, ale tam nikt nie odebrał. Odpowiedzi na wiadomość przesłaną SMS-em również nie uzyskaliśmy.
Justyna Osiak z Farmy Iluzji przekazała w sobotę, że grupa przyjechała do parku w ramach Warsztatów Terapii Zajęciowej z województwa lubelskiego. Jednym z punktów wycieczki była przeprawa na tratwach zabezpieczonych sztywną liną do brzegu po płytkim stawie (maksymalna głębokość 120 centymetrów). "Obsługa Parku była na miejscu i momentalnie przystąpiła do udzielania pomocy znajdującym się w wodzie osobom. W akcji uczestniczyli też, zatrudnieni w Parku na stałe dwaj ratownicy medyczni, którzy rozpoczęli akcję reanimacyjną wobec 57-letniej kobiety aż do przybycia policji, straży pożarnej oraz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego" - czytamy w oświadczeniu.
Jak poinformowała firma, pozostałe osoby, które znalazły się w wodzie, otrzymały od obsługi suche ubrania, koce oraz gorące napoje, a następnie trafiły do szpitala na badania. Kobieta, którą transportował śmigłowiec LPR znajduje się w szpitalu na obserwacji, pozostałe osoby w sobotę wyszły ze szpitala i czują się dobrze. "Aktualnie wszczęliśmy wewnętrzne postępowanie mające na celu zbadanie i wyjaśnienie wszystkich okoliczności zaistniałego zdarzenia" - przekazała Rosiak.
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: mapa google