- Pomysł jest ważny i przyszłościowy, bo stale będą do niego dochodziły nowe obiekty z publicznych i prywatnych zbiorów – mówił podczas konferencji prasowej dyrektor ŻIH prof. Paweł Śpiewak. Jak dodał, pamiątek po polskich Żydach ocalało niewiele. Skalę zniszczeń zobrazował przykładem: - Żydowskim małżeństwom zawsze towarzyszyły kontrakt i list rozwodowy tzw. get. Takich dokumentów musiało powstać kilka milionów. Do dziś ocalało zaledwie kilka.
- To, co zostało po miejscu, w którym się znajdujemy, czyli Synagogi na Tłomackiem, przetrwał jeden numerek z szatni – dodała Teresa Śmiechowska z działu zbiorów sztuki ŻIH.
Tworzenie własnej wystawy
W bazie znajdują się już np. XVIII-wieczny dokument księcia Karola Radziwiłła mianujący rabina, gitara klezmerska z wypaloną gwiazdą Dawida, krawat Władysława Szpilmana, kwarta do rytualnych ablucji, przedwojenne kartki na macę, bączek chanukowy, szyld dentysty z getta warszawskiego, a także bogata kolekcja obrazów i grafik artystów żydowskich.
Każdy obiekt ma krótki opis i zdjęcie, najciekawsze w technologii 3D.
- Baza umożliwia tworzenie albumów poprzez dodawania konkretnych obiektów. Album jest prywatną, autorską mini-wystawą, która można udostępnić za pomocą portali społecznościowych – tłumaczyła Teresa Śmiechowska.
Twórcą bazy jest Muzeum Historii zydów Polskich. Sfinansowana została ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w ramach Programu Wieloletniego Kultura+.
Piotr Bakalarski/roody
Źródło zdjęcia głównego: MHŻP