Zniknięciem tancerki żyła Warszawa. Mordercą zabójca 9-latki z Calais?

Zbigniew H. mógł zamordować tancerkęEastNews, KSP

Sensacyjne ustalenia policji i prokuratury. O zabójstwo 28-letniej tancerki podejrzewany jest 39-letni Zbigniew H. Ten sam, którego 1,5 roku temu francuska policja zatrzymała pod zarzutem zgwałcenia i zamordowania 9-letniej Chloé - dowiedział się portal tvnwarszawa.pl.

Stołeczna policja i prokuratura są przekonane, że sprawa porwania, brutalnego gwałtu i zabójstwa 9-letniej Chloé, do którego doszło 15 kwietnia 2015 r. we francuskim Calais, wiąże się się z zabójstwem w nocy z 9 na 10 stycznia 2015 r. warszawskiej tancerki Moniki Traczyńskiej - ustalił portal tvnwarszawa.pl.

Śledczy w ostatnich tygodniach zdobyli kluczowy dowód, zawierający materiał DNA. Wskazuje on, że Zbigniew H. - Polak oskarżony o zabójstwo 9-latki we Francji - mógł wcześniej zabić w Warszawie 28-letnią Monikę.

Znaleźli kości, poznali tipsy

Wiosną 2015 r. o tajemniczym zaginięciu 28-latki szeroko informowały stołeczne media. Kobieta po raz ostatni była widziana 9 stycznia 2015 r. w centrum stolicy, na parkingu przed hotelem Marriott. Pożegnała się z koleżanką i wsiadła do samochodu. Przez blisko trzy miesiące nie było wiadomo, co się z nią stało. Jednak już wtedy policja była przekonana, że kobieta została porwana, najpewniej przez klienta. Monika trenowała pole dancing, czyli taniec na rurze, ale śledczy ustalili, że utrzymywała się z pracy na warszawskim "pigalaku".

Pod koniec marca 2015 r. nastąpił pierwszy przełom w śledztwie. W chaszczach na Kępie Tarchomińskiej właściciel sąsiedniej działki znalazł ludzkie kości. Szczątki były wcześniej zakopane, ale najprawdopodobniej z ziemi wygrzebały je zwierzęta. Wezwana na miejsce policja dokładnie przeszukała teren. Mundurowi znaleźli fragmenty kręgosłupa, nóg, rąk oraz czaszki, ale też ubrania i tipsy.

To właśnie charakterystyczne tipsy sprawiły, że skojarzyli znalezisko z zaginioną tancerką. Po trzech tygodniach ich podejrzenia potwierdziły badania DNA.

Stało się jasne, że kobieta została zamordowana, ale nie było wiadomo, przez kogo. Przez następne półtora roku policjanci i prokuratorzy sprawdzali różne wersje wydarzeń. Dopiero kilka tygodni temu nastąpił kolejny zwrot. Policja i prokuratura zdobyły dowód, który wskazuje na to, że zabójcą młodej tancerki jest 39-letni Zbigniew H. Ten sam, który we Francji został oskarżony o porwanie, zgwałcenie i zabójstwo 9-letniej Chloé.

To na razie tylko podejrzenie, formalnie Zbigniew H. nie ma postawionych zarzutów, ale śledczy są pewni swego, bo dowód znaleziony w samochodzie Polaka jest jednoznaczny. Te informacje potwierdziliśmy w dwóch niezależnych źródłach.

O sprawę zapytaliśmy też prok. Michała Mistygacza, wiceszefa śródmiejskiej prokuratury, który nadzoruje śledztwo w tej sprawie. - Odmawiam odpowiedzi - usłyszeliśmy jedynie.

Był wielokrotnie karany

39-letni Zbigniew H. to recydywista. Był kilkukrotnie karany w Polsce i we Francji. Przed siedmioma laty napadł tam na 79-letnią kobietę. Tamtejszy sąd skazał go za to na sześć lat więzienia. Później zgodził się jednak na przekazanie oskarżonego do Polski, by Zbigniew H. mógł stanąć przed polskim sądem za dwie kradzieże samochodów, których dokonał w 2000 r.

Wyrok w Warszawie zapadł w listopadzie 2014 r. H. został skazany (wtedy jeszcze nieprawomocnie), na rok więzienia. Sąd uznał, że areszt nie jest już potrzebny i mężczyzna wyszedł na wolność. Niespełna dwa miesiące później, czyli 9 stycznia zaginęła 28-letnia Monika.

W marcu 2015 r. odbyła się rozprawa odwoławcza oskarżonego. H. był na niej obecny, sąd utrzymał wyrok, ale nadal nie aresztował mężczyzny. Kara była zbyt niska, by stosować natychmiastowy areszt. Mężczyzna miał czekać na wezwanie do stawienia się w zakładzie karnym.

Po tej rozprawie H. pojechał do swojego mieszkania na Białołęce. Kilka dni później okazało się, że policja znalazła czyjeś szczątki na Kępie Tarchomińskiej.

W połowie kwietnia, choć prokuratura nie miała jeszcze wyników badań DNA, było już pewne, że wykopane szczątki to zaginiona Monika. O sprawie zrobiło się głośno w mediach. - Prawdopodobnie właśnie wtedy przestraszył się i postanowił uciec - mówi osoba znającą przebieg śledztwa. Do Francji przyjechał, mimo że obowiązywał go zakaz wjazdu do tego kraju.

Według relacji tamtejszych mediów, Zbigniew H. wciągnął do samochodu 9-letnią Chloé na oczach jej matki i odjechał. Kilka godzin później policjanci odnaleźli ciało dziewczynki i zatrzymali znajdującego się w pobliżu Polaka.

[object Object]
Zamordował 9-latkęTVN24
wideo 2/4

Piotr Machajski

Źródło zdjęcia głównego: EastNews, KSP

Pozostałe wiadomości

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy długi weekend wykorzystują na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Cmentarz ewangelicki przy ulicy Kamykowej w Brzezinach trafił do rejestru zabytków.  Decyzję podjął Marcin Dawidowicz, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obaj biskupi warszawscy, kardynał Kazimierz Nycz i biskup Romuald Kamiński, udzielili wiernym dyspensy na piątek 16 sierpnia. To oznacza, że na terenie archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej można będzie spożywać pokarmy mięsne. Jak zaznaczyli duchowni, warunkiem skorzystania z dyspensy jest modlitwa.

Biskupi udzielili wiernym dyspensy

Biskupi udzielili wiernym dyspensy

Źródło:
PAP

11 mandatów, zatrzymane prawo jazdy oraz sześć dowodów rejestracyjnych, a także wniosek do sądu o ukaranie za zakłócanie porządku publicznego. To efekt akcji wymierzonej w organizatorów i uczestników nielegalnych wyścigów w Wołominie.

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niepełnosprawna trzyletnia Emilka nie żyje, była w "stanie wycieńczenia i niedożywienia". Matka dziewczynki trafiła do aresztu. Miała zostawiać swoją córeczkę bez opieki na długie godziny.

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Źródło:
Uwaga TVN

Jest areszt dla kierowcy, który spowodował tragiczny wypadek na Woronicza. Prokuratura przekazała, że wcześniej był on karany za spowodowanie wypadku w ruchu drogowym, a prawo jazdy odzyskał w lutym tego roku.

Tragiczny wypadek na Woronicza, areszt dla kierowcy

Tragiczny wypadek na Woronicza, areszt dla kierowcy

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Rowerzystka leżała na ścieżce rowerowej, uskarżała się na silny ból. Strażnikom powiedziała, że trącił ja łokciem młody chłopak w słuchawkach na uszach, który nie usłyszał jej dzwonka. Kobieta trafiła do szpitala. 

"Miał słuchawki na uszach, nie usłyszał jej dzwonka". Upadła i trafiła do szpitala

"Miał słuchawki na uszach, nie usłyszał jej dzwonka". Upadła i trafiła do szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy graniczni z placówek w Warszawie, Łodzi, Bydgoszczy i Modlinie zatrzymali 12 osób - obywateli Rosji, Gruzji, Mołdawii, Indonezji, Kolumbii oraz Ukrainy.

Pochodzą z sześciu krajów, w Polsce byli nielegalnie

Pochodzą z sześciu krajów, w Polsce byli nielegalnie

Źródło:
tvn24.pl

To było klasyczne oszustwo "na policjanta". Mężczyzna podający się za policjanta wmówił kobiecie, że jej pieniądze są zagrożone. Ta wypłaciła oszczędności i zostawiła w umówionym miejscu. Mężczyzna je odebrał. Nie wiedział, że został nagrany.

Odebrał pieniądze od oszukanej kobiety, szuka go policja

Odebrał pieniądze od oszukanej kobiety, szuka go policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Co najmniej od 2017 roku warszawscy urzędnicy wiedzieli, że przejście na Woronicza, gdzie we wtorek zginęły dwie osoby, jest skrajnie niebezpieczne dla pieszych. Jak zauważa ekspert, autorzy audytu wykonanego na zlecenie ratusza dokładnie przewidzieli czarny scenariusz, który stał się faktem. Urzędnicy zapowiadają zmiany w tym miejscu, dlaczego nie zareagowali wcześniej?

Od siedmiu lat urzędnicy wiedzieli, że na Woronicza pieszym grozi śmiertelne niebezpieczeństwo

Od siedmiu lat urzędnicy wiedzieli, że na Woronicza pieszym grozi śmiertelne niebezpieczeństwo

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny sanepid po analizie jakości wody w Jeziorku Czerniakowskim poinformował, że można się tam kąpać. W ubiegły czwartek zakazano kąpieli.

Można się kąpać w Jeziorku Czerniakowskim

Można się kąpać w Jeziorku Czerniakowskim

Źródło:
PAP

Na Bemowie rozpoczęło się drążenie tuneli ostatniego odcinka drugiej linii metra. W pierwszym etapie prac tarcza Anna ma do pokonania nieco ponad 1060 metrów. W ten sposób połączy dwie nowe stacje: Karolin i Chrzanów.

Anna wystartowała, Krystyna czeka. Rozpoczęło się drążenie tunelu na Bemowie

Anna wystartowała, Krystyna czeka. Rozpoczęło się drążenie tunelu na Bemowie

Źródło:
PAP

W tajemniczym korytarzu odkrytym w Gucin Gaju znaleziono zabytki z czasów wczesnego średniowiecza oraz monety z XVII wieku - poinformowało Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków. Archeolodzy badali, jak pierwotnie wyglądał i do czego służył 65-metrowy tunel.

"Masońskie groby" w katakumbach. Badacze weszli do tajemniczego tunelu

"Masońskie groby" w katakumbach. Badacze weszli do tajemniczego tunelu

Źródło:
PAP

- Witamy kolejnego maluszka - uroczego, puchatego kazuara hełmiastego, to wielki sukces hodowlany - poinformował stołeczny ogród zoologiczny. Młode kazuary, oprócz warszawskiego zoo, wykluły się w tym roku tylko w dwóch spośród 54 europejskich ogrodów zoologicznych, w których ten gatunek jest utrzymywany.

Agresywny nielot z tajemniczym hełmem. Kazuar wykluł się w warszawskim zoo

Agresywny nielot z tajemniczym hełmem. Kazuar wykluł się w warszawskim zoo

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal 200 tysięcy złotych przekazał 88-latek z Ciechanowa (woj. mazowieckie) mężczyźnie podającemu się za adwokata. Był przekonany, że w ten sposób pomaga wnuczce, której rzekomo grozi więzienie za śmiertelnie potrącenie autem ciężarnej kobiety.

Powiedziała, że śmiertelnie potrąciła ciężarną. 88-latek przelał fałszywej wnuczce 200 tysięcy złotych

Powiedziała, że śmiertelnie potrąciła ciężarną. 88-latek przelał fałszywej wnuczce 200 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Matka skrajnie wycieńczonego 13-letniego chłopca z gminy Kadzidło na Mazowszu usłyszała zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego ze szczególnym okrucieństwem nad synem z niepełnosprawnością. Chłopiec był zostawiany bez opieki, jedzenia i picia. Waży niespełna 10 kilogramów. 35-letnia kobieta nie przyznaje się do winy.

Matka skrajnie wycieńczonego 13-latka aresztowana. Nie przyznaje się do zaniedbań

Matka skrajnie wycieńczonego 13-latka aresztowana. Nie przyznaje się do zaniedbań

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl, TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zgłoszenia od zbulwersowanych mieszkańców o plakatach antyaborcyjnych, które pojawiły się w centrum Otwocka. We wtorek odbył się tam planowany wcześniej happening jednej z fundacji pro-life. Zdjęcia martwych płodów straszyły dzieci, które bawiły się na pobliskim placu zabaw. Z megafonu było słychać też hasła o "mordowaniu" i "zabójstwach".

Plakaty z martwymi płodami przy placu zabaw. "Straszą dzieci"

Plakaty z martwymi płodami przy placu zabaw. "Straszą dzieci"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Stołeczni strażacy pomogli małemu jeżowi, który utknął w ogrodzeniu na Mokotowie. "Ważna jest troska o wszystkie istoty żyjące" - napisali w mediach społecznościowych, gdzie udostępnili zdjęcia z akcji ratunkowej.

Mały jeż utknął w ogrodzeniu. Strażacy przecięli siatkę

Mały jeż utknął w ogrodzeniu. Strażacy przecięli siatkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzech mężczyzn zostało porażonych prądem podczas prac na wysokości w podwarszawskim Sulejówku. Wszyscy trafili do szpitala. Jeden z nich znajduje się w ciężkim stanie.

Podczas prac na wysokości poraził go prąd. "30-latek stanął w płomieniach"

Podczas prac na wysokości poraził go prąd. "30-latek stanął w płomieniach"

Źródło:
tvnwarszawa.pl