"Znaleziska archeologiczne i niewybuchy" opóźniają metro

Na zdjęciu tarcze drążące tunel II linii metra
Na zdjęciu tarcze drążące tunel II linii metra
Źródło: AGP Metro

Nie tylko niespodzianki takie jak niestabilny grunt, czy kolizje z podziemną infrastrukturą. Na "utratę możliwości realizacji robót" przy budowie II linii metra wpływ miały również "znaleziska archeologiczne i niewybuchy" - przyznaje wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz w odpowiedzi na interpelację jednego z miejskich randych.

Nad budową centralnego odcinka II linii metra wiszą czarne chmury. Miejski radny Jarosław Krajewski (PiS) zapytał władze miasta o to, co powoduje opóźnienia na budowie tego odcinka.

W odpowiedzi na jego interpelację wiceprezydent miasta Jacek Wojciechowicz, odpowiedzialny za inwestycje stwierdza: odnotowano szereg zdarzeń niezależnych od wykonawcy jaki i od miasta. I wymienia: długotrwałe uzyskanie zgody na przebudowę linii kablowych 110 kV, odmienne warunki gruntowe niż wynikające z dokumentacji czy kolizje z infrastrukturą niezaznaczoną na mapach.

Wiceprezydent Wojciechowicz przyznał również, że zastój w pracach budowlanych spowodowany był też znaleziskami archeologicznymi oraz niewybuchami, na które natrafiali robotnicy.

Analizują skutki

Czy termin zakończenia budowy w październiku 2013 jest aktualny? – Obecnie trwają prace nad określeniem skutków powyższych zdarzeń dla terminu realizacji kontraktu – czytamy w odpowiedzi na interpelację radnego Krajewskiego. Jednocześnie wiceprezydent podkreślił, że październik 2013 rok to termin zakończenia prac i i zgłoszenia wybudowanego odcinka do odbioru.

Robią co mogą

O opóźnieniach przy budowie metra było wiadomo od dawna. Sama budowa stacji Dworzec Wileński rozpoczęła się z półrocznym opóźnieniem. Dwie tarcze drążące tunel prace rozpoczęły również z poślizgiem.

Urzędnicy co i rusz pytani o ewentualne opóźnienia odpowiadają używając różnych bardzo lakonicznych określeń. Np. budowa jest na krytycznej ścieżce albo robimy wszystko, aby termin ukończenia prac był zbliżony do oczekiwań miasta.

Włosko-turecko-polskie konsorcjum AGP robi co może, by utrzymać terminy. Zainwestowało w czwartą tarczę TBM, która wraz z trzecią w czwartym kwartale tego roku zacznie drążyć tunel ze stacji Powiśle do stacji Dworzec Wileński.

Ponadto wykonawca zapowiedział, że stacje Rondo ONZ i - prawdopodobnie - Nowy Świat zbuduje dopiero po przebiciu tuneli, a nie - jak pierwotnie planowano - przed. Ta zmiana ma zapobiec sytuacji, gdy TBM utyka na wiele miesięcy przed budowaną dopiero stacją.

bf//ec

Czytaj także: