"Zginął od mocnego ciosu" Ustalenia ws. śmierci warszawiaka

mówi Mariusz Nowak z małopolskiej policji
Źródło: TVN24

Małopolska policja zatrzymała dwie osoby, które mogą mieć związek z napadem w Zakopanem. W sylwestrową noc znaleziono tam ciało 25-letniego mieszkańca Warszawy, który - jak wynika ze wstępnych ustaleń policji - miał zginąć w trakcie tego zajścia. Sekcja zwłok planowana jest na czwartek.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna zginął podczas napadu na 33-letniego mieszkańca Legionowa. Szczegóły zajścia podaje Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji.

– Z zeznań napadniętego wynika, że szedł on drogą i w pewnym momencie został zaatakowany. Napastnik miał grozić mu nożem. 33-latek zaczął uciekać – informuje Nowak. – Mężczyzna opowiada, że w pewnym momencie chwycił konar, zamachnął się i uderzył goniącego go 25-latka, który zginął na miejscu – dodaje.

- Udało się odnaleźć nóż, który miał przy sobie 25-latek - podał na antenie TVN24 Nowak.

Dwóch zatrzymanych

Funkcjonariusze od wtorku prowadzą prace na miejscu zdarzenia. Odnaleźli świadków, którzy potwierdzili wstępne informacje, że napastników mogło być więcej. - Nie widzieli oni jednak samego zajścia - mówi policjant.

Mundurowi zatrzymali dwie osoby. – Zatrzymany jest 33-latek, który został napadnięty. W areszcie przebywa też dwudziestokilkuletni kolega zabitego 25-latka, również mieszkaniec Warszawy. Został zatrzymany w nocy w samochdzie. Prokurator, po analizie zgromadzonego materiału dowodowego, zdecyduje w jakim charakterze, świadka czy oskarżonego, zostaną przesłuchani mężczyźni. Prawdopodobnie w czwartek odbędzie się wizja lokalna - informuje Nowak

– Ze wstępnej opinii lekarskiej wynika, że 25-latek zginął od mocnego ciosu – mówi rzecznik policji.

Jak dowiedziała się reporterka TVN24, w czwartek rano ma odbyć się sekcja zwłok.

Zabity w samoobronie?

Sprawa wyszła na jaw we wtorek rano. Zakopiański taksówkarz zauważył rannego w głowę człowieka. Zawiadomił policję. Funkcjonariusze ustalili, że ranny mężczyzna to 33-latek z Legionowa. Był nietrzeźwy. Przyznał, że w pobliskim lesie, u wylotu Doliny Olczyskiej, leży ciało człowieka, którego - jak powiedział - zabił w samoobronie. Funkcjonariusze znaleźli we wskazanym miejscu ciało 25-latka.

wp

Mówi Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji

Czytaj także: