Żeby nie rozjechali placu Grzybowskiego

fot. warszawa@tvn.pl
fot
Źródło: | L'Officiel
Straż miejska przypilnuje porządku na pl. Grzybowskim. To reakcja na skargi mieszkańców, którzy zaalarmowali portal tvnwarszawa.pl, że świeżo odnowiony plac stał się parkingiem dla ciężarówek z pobliskiej budowy.

- Po ukazaniu się na portalu tvnwarszawa.pl artykułu na temat sytuacji na pl. Grzybowskim komendant podjął decyzję o skierowaniu na miejsce strażników – informuje Monika Niżniak, rzeczniczka straży miejskiej.

Na miejscu od rana

Strażnicy pełnią dyżur na placu od rana do południa. – Także po południu będziemy sprawdzać co się dzieje – zapowiada Niżniak. Jak dodaje, pierwsze efekty już widać. – W piątek rano na widok strażników kierowcy dwóch ciężarówek od razu odjechali, trzeci poprosił o wskazanie miejsca, gdzie może zaparkować – dodaje.

"W razie czego naprawimy"

Odnowiony - a w zasadzie zbudowany od nowa - za ponad 11 mln złotych plac Grzybowski znów przypomina plac budowy. Wszystko za sprawą parkujących tu wywrotek z pobliskiej budowy apartamentowca. Przy ul. Twardej powstaje bowiem kolejny warszawski wieżowiec, zaprojektowany przez Helmuta Jahna, 160-metrowy budynek. Prace nie wyszły jeszcze z ziemi. O sprawie poinformowała nas internautka.

- Faktycznie to nasze ciężarówki - przyznał inwestor apartamentowca. I zapewnił, że stają one na placu tylko na chwilę. - Jeżeli w jakimkolwiek stopniu uszkodzą nawierzchnię placu, na pewno to naprawimy – deklarowała wówczas Iwona Strzelecka z firmy Hines.

Firma zapewniła też, że odnowi część placu od strony budowy.

par/mz

Czytaj także: