Punktualnie o godzinie 13:00 z pl. Teatralnego wystartował rajd Monte-Carlo. To właśnie Warszawę Automobile Club de Monaco wybrał na punkt startowy Rallye Monte – Carlo Historique.
- Pojazdy włączą się do normalnego ruchu i nie będą powodować utrudnień – mówi Marcin Wielgo z PZM. Uczestnicy pojadą ulicami Senatorską, Krakowskie Przedmieście, Karową, Wisłostradą, trasą Łazienkowską i dalej w kierunku Janek. Na pl. Teatralnym cały czas obowiązuje zakaz parkowania.
- Polski Związek Motorowy po ponad 30 latach przerwy dostąpił zaszczytu organizacji jednego z punktów startowych rajdu Monte Carlo. Dawniej to była tradycja, potem od niej organizator odszedł, bo rajdy stały się krótsze, kompaktowe. W tym roku Warszawa powraca jako punkt startowy – mówi organizator Grzegorz Gac.
Zabytkowe samochody sportowe
W rajdzie Monte Carlo dla samochodów historycznych wystartować mogą pojazdy które brały udział w RMC w latach 1955 – 80. Na liście samochodów dopuszczonych do imprezy znaleźć można trabanta 601, wartburga 353 i skodę octavię, które nie kojarzą się ze sportem samochodowym. Obok nich w szranki stanąć mogą BMW 2002 turbo, lotus elan, czy najłatwiej rozpoznawalny porsche 911 turbo.
Polacy na start
Załogi z Polski starty w RMC rozpoczęły w 1935 roku, a od 1958 Automobilklub Warszawski był organizatorem jednego z punktów startowych rajdu. 18 stycznia 1958 roku o godzinie 18.34, 21 załóg wystartowało na liczącą 3486 km trasę do Chambery. Dwa lata później Varisella/Repeta i Wierzba/Zatoń po raz pierwszy wjechali na trasę Rajdu polskim samochodem – syreną. Dzięki temu, jak i późniejszym startom m. in. Sobiesława Zasady i Błażeja Krupy, w RMCH startować mogą polskie samochody: syrena, polski fiat 125 i polonez.
Załogi
Na pl. Teatralnym można było zobaczyć wiele ciekawych samochodów, w różnym stopniu przygotowanych do ścigania. Od prawie cywilnych, do rasowych rajdówek z klatką i baterią halogenów. Najwięcej będzie oczywiście porsche 911, ale również citroeny i ople. Pojawił się też garbusy i pojazdy mniej znanych marek, jak talbot czy simca.
Miłośnicy polskiej motoryzacji nie byli zawiedzeni. Mogli kibicować załogom Cierliński/Miller, Duszyński/Bieńkowski, Jaskłowski/Bany, Postawka/Postawka na polskich fiatach 125 i Mazur/Storm na polonezie. Najwyżej sklasyfikowaną w zeszłorocznej edycji polską załogą, na 124. miejscu, była Walentowicz/Walentowicz na alfa romeo 2000 GTV. Najlepszy polski samochód – polski fiat 125 z załogą Jaskłowski/Bany uplasował się na 141. miejscu.
Pełną listę załóg które na start wybrały Warszawę i inne informacje znaleźć można na stronie PZM.
wp/ec
Źródło zdjęcia głównego: | Novovision / TVN