Zabił kobietę w ciąży " Bo nie dała mu dojść do słowa"

fot. Paweł Kula/PAP
fot. Paweł Kula/PAP

Przed warszawskim sądem rozpoczął się w środę proces Grzegorza T. oskarżonego o zabicie kobiety, która była z nim w siódmym miesiącu ciąży. Ciało ofiary odnaleziono pięć lat po morderstwie. Oskarżonemu, który przyznał się do winy, grozi dożywocie. Na środowej rozprawie zeznawali rodzice ofiary, a także biegli psychiatrzy i psycholog, którzy badali oskarżonego.

Proces rozpoczął się Sądem Okręgowym Warszawa-Praga. Podczas rozprawy oskarżony, podobnie jak w śledztwie, przyznał się do winy i podtrzymał wcześniejsze zeznania. W środę mówił przed sądem, że zabił Wioletę S. podczas kłótni, pod wpływem zdenerwowania, bo "nie dała mu dojść do słowa". Zaprzeczył, by planował zbrodnię i by jej motywem była ciąża dziewczyny.

Zaginiona?

Mieszkająca w Nowym Dworze Mazowieckim 20-letnia Wioleta S. początkowo została uznana za zaginioną. Zniknęła pod koniec marca 2006 r. Wychodząc z domu, nie zabrała ze sobą dokumentów ani rzeczy, które mogłyby świadczyć o wyprowadzce. Miała się spotkać z 28-letnim wówczas Grzegorzem T. - jej chłopakiem i ojcem jej nienarodzonego dziecka. Grzegorz T. był już wówczas rozwiedziony. Z poprzedniego związku ma 12-letnią dziś córkę.

Mężczyzna, wielokrotnie przesłuchiwany, twierdził, że dziewczyna nie dotarła na umówione spotkanie. Brał nawet udział w jej poszukiwaniach. Już po zaginięciu dziewczyny został zatrzymany i skazany za rozbój i kradzież z włamaniem. Zdjęcia zaginionej publikowano w internecie oraz lokalnej i ogólnopolskiej prasie. Ponieważ Prokuraturze Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim nie udało się odnaleźć zaginionej ani ustalić przyczyny jej zniknięcia, w 2007 r. prawomocnie umorzono postępowanie w tej sprawie.

Podejrzany

Jak informowała policja, śledczy od początku podejrzewali, że Grzegorz T. jest zamieszany w sprawę i mimo umorzenia postępowania nadal interesowali się zniknięciem Wiolety S. Rodzice w poszukiwanie córki zaangażowali nawet jasnowidza. W marcu 2011 r. policjanci i prokuratorzy ponownie przesłuchali Grzegorza T. i przedstawili mu prawdopodobny przebieg zdarzeń. Wówczas przyznał się on do winy i złożył zeznania. Wskazał też miejsce ukrycia zwłok - były zakopane nad Wisłą na terenie rezerwatu Kępa Nowodworska.

Prokuratura oskarża Grzegorza T. o to, że zabił Wioletę S., zadając jej pięć ciosów nożem: cztery w plecy i jeden w pierś. Oskarżony przyznał się tylko do jednego ciosu w plecy, po którym ofiara miała osunąć się na ziemię bez oznak życia. Jak twierdził, pozostałe obrażenia na ciele ofiary prawdopodobnie zostały zadane szpikulcem, którym policjanci nakłuwali grunt w poszukiwaniu ciała, jednak według prokuratury przeczy temu usytuowanie obrażeń.

Po odnalezieniu zwłok dziewczyny prasa podawała, że Grzegorz T. był związany ze środowiskiem nazistowskim, a na ciele miał nawiązujące do tej ideologii tatuaże. Oskarżony powiedział jednak przed sądem, że nie popiera nazizmu i interesował się nim jedynie z historycznego punktu widzenia.

Następne terminy rozpraw sąd wyznaczył na drugą połowę stycznia i luty.

PAP/tvn24.pl//mn/fac

Pozostałe wiadomości

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, byłby między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Cmentarz ewangelicki przy ulicy Kamykowej w Brzezinach trafił do rejestru zabytków.  Decyzję podjął Marcin Dawidowicz, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obaj biskupi warszawscy, kardynał Kazimierz Nycz i biskup Romuald Kamiński, udzielili wiernym dyspensy na piątek 16 sierpnia. To oznacza, że na terenie archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej można będzie spożywać pokarmy mięsne. Jak zaznaczyli duchowni, warunkiem skorzystania z dyspensy jest modlitwa.

Biskupi udzielili wiernym dyspensy

Biskupi udzielili wiernym dyspensy

Źródło:
PAP

11 mandatów, zatrzymane prawo jazdy oraz sześć dowodów rejestracyjnych, a także wniosek do sądu o ukaranie za zakłócanie porządku publicznego. To efekt akcji wymierzonej w organizatorów i uczestników nielegalnych wyścigów w Wołominie.

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Nielegalne wyścigi i akcja policji. Skontrolowali 35 aut, wystawili 11 mandatów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niepełnosprawna trzyletnia Emilka nie żyje, była w "stanie wycieńczenia i niedożywienia". Matka dziewczynki trafiła do aresztu. Miała zostawiać swoją córeczkę bez opieki na długie godziny.

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Trzyletnia Emilka zmarła z powodu odwodnienia. Była też niedożywiona

Źródło:
Uwaga TVN

Jest areszt dla kierowcy, który spowodował tragiczny wypadek na Woronicza. Prokuratura przekazała, że wcześniej był on karany za spowodowanie wypadku w ruchu drogowym, a prawo jazdy odzyskał w lutym tego roku.

Tragiczny wypadek na Woronicza, areszt dla kierowcy

Tragiczny wypadek na Woronicza, areszt dla kierowcy

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Rowerzystka leżała na ścieżce rowerowej, uskarżała się na silny ból. Strażnikom powiedziała, że trącił ja łokciem młody chłopak w słuchawkach na uszach, który nie usłyszał jej dzwonka. Kobieta trafiła do szpitala. 

"Miał słuchawki na uszach, nie usłyszał jej dzwonka". Upadła i trafiła do szpitala

"Miał słuchawki na uszach, nie usłyszał jej dzwonka". Upadła i trafiła do szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy graniczni z placówek w Warszawie, Łodzi, Bydgoszczy i Modlinie zatrzymali 12 osób - obywateli Rosji, Gruzji, Mołdawii, Indonezji, Kolumbii oraz Ukrainy.

Pochodzą z sześciu krajów, w Polsce byli nielegalnie

Pochodzą z sześciu krajów, w Polsce byli nielegalnie

Źródło:
tvn24.pl

To było klasyczne oszustwo "na policjanta". Mężczyzna podający się za policjanta wmówił kobiecie, że jej pieniądze są zagrożone. Ta wypłaciła oszczędności i zostawiła w umówionym miejscu. Mężczyzna je odebrał. Nie wiedział, że został nagrany.

Odebrał pieniądze od oszukanej kobiety, szuka go policja

Odebrał pieniądze od oszukanej kobiety, szuka go policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Co najmniej od 2017 roku warszawscy urzędnicy wiedzieli, że przejście na Woronicza, gdzie we wtorek zginęły dwie osoby, jest skrajnie niebezpieczne dla pieszych. Jak zauważa ekspert, autorzy audytu wykonanego na zlecenie ratusza dokładnie przewidzieli czarny scenariusz, który stał się faktem. Urzędnicy zapowiadają zmiany w tym miejscu, dlaczego nie zareagowali wcześniej?

Od siedmiu lat urzędnicy wiedzieli, że na Woronicza pieszym grozi śmiertelne niebezpieczeństwo

Od siedmiu lat urzędnicy wiedzieli, że na Woronicza pieszym grozi śmiertelne niebezpieczeństwo

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny sanepid po analizie jakości wody w Jeziorku Czerniakowskim poinformował, że można się tam kąpać. W ubiegły czwartek zakazano kąpieli.

Można się kąpać w Jeziorku Czerniakowskim

Można się kąpać w Jeziorku Czerniakowskim

Źródło:
PAP

Na Bemowie rozpoczęło się drążenie tuneli ostatniego odcinka drugiej linii metra. W pierwszym etapie prac tarcza Anna ma do pokonania nieco ponad 1060 metrów. W ten sposób połączy dwie nowe stacje: Karolin i Chrzanów.

Anna wystartowała, Krystyna czeka. Rozpoczęło się drążenie tunelu na Bemowie

Anna wystartowała, Krystyna czeka. Rozpoczęło się drążenie tunelu na Bemowie

Źródło:
PAP

W tajemniczym korytarzu odkrytym w Gucin Gaju znaleziono zabytki z czasów wczesnego średniowiecza oraz monety z XVII wieku - poinformowało Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków. Archeolodzy badali, jak pierwotnie wyglądał i do czego służył 65-metrowy tunel.

"Masońskie groby" w katakumbach. Badacze weszli do tajemniczego tunelu

"Masońskie groby" w katakumbach. Badacze weszli do tajemniczego tunelu

Źródło:
PAP